książki Haliny

  𝘕𝘪𝘦𝘥𝘻𝘪𝘦𝘭𝘢 𝟤𝟫-𝟢𝟨-𝟤𝟢𝟤𝟧 Dzień dobry. Witam Was bardzo serdecznie. ℂ 𝕪𝕥𝕒𝕥 𝕟𝕒 𝕟𝕚𝕖𝕕𝕫𝕚𝕖𝕝 ę __________________ 𝑱𝒆ś𝒍𝒊 𝒋𝒆𝒔𝒕 𝑪𝒊 ź𝒍𝒆 – 𝒛𝒓ó𝒃 𝒄𝒐ś 𝒅𝒐𝒃𝒓𝒆𝒈𝒐. 𝑷𝒐𝒎óż 𝒌𝒐𝒎𝒖ś, 𝒖ś𝒎𝒊𝒆𝒄𝒉𝒏𝒊𝒋 𝒔𝒊ę 𝒅𝒐 𝒌𝒐𝒈𝒐ś, 𝒑𝒐𝒅𝒂𝒋 𝒓ę𝒌ę. 𝑩𝒐 𝒅𝒐𝒃𝒓𝒐, 𝒌𝒕ó𝒓𝒆 𝒅𝒂𝒋𝒆𝒎𝒚, 𝒛𝒂𝒘𝒔𝒛𝒆 𝒅𝒐 𝒏𝒂𝒔 𝒘𝒓𝒂𝒄𝒂. 𝑰 𝒔𝒑𝒓𝒂𝒘𝒊𝒂, ż𝒆 ś𝒘𝒊𝒂𝒕 – 𝒄𝒉𝒐ć𝒃𝒚 𝒏𝒂 𝒄𝒉𝒘𝒊𝒍ę – 𝒔𝒕𝒂𝒋𝒆 𝒔𝒊ę 𝒋𝒂ś𝒏𝒊𝒆𝒋𝒔𝒛𝒚 - Magdalena Witkiewicz – „Wiatr od morza. Sztorm ____________________ Życzę Wam pięknej i dobrej niedzieli oraz dobrego nowego tygodnia. ʜᴀʟɪɴᴀ .

  𝘚𝘰𝘣𝘰𝘵𝘢    𝟤𝟪-𝟢𝟨-𝟤𝟢𝟤𝟧    ℤ 𝕒𝕡𝕠𝕨𝕚𝕖𝕕 ź 𝕣𝕖𝕔𝕖𝕟𝕫𝕛𝕚 ____________________ Dzień dobry. Witam Was bardzo serdecznie. 𝑴𝒂𝒓𝒊𝒂 𝑮ą𝒔𝒊𝒆𝒏𝒊𝒄𝒂 – 𝒁𝒂𝒘𝒂𝒅𝒛𝒌𝒂 – „𝑪𝒊𝒆𝒎𝒊ęż𝒚𝒄𝒂” Z ogromną radością sięgam po najnowszą powieść Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, zatytułowaną 𝐶𝑖𝑒𝑚𝑖 ęż 𝑦𝑐𝑎. To już trzecia książka autorki, której wcześniejsze historie głęboko zapadły mi w pamięć. Jeśli nie czytaliście jeszcze 𝐺𝑛𝑖𝑒𝑤𝑢 ℎ 𝑎𝑙𝑛𝑒𝑔𝑜 ani 𝑍𝑔𝑜𝑟𝑧𝑒𝑙𝑖𝑠𝑘𝑎 , naprawdę warto po nie sięgnąć. 𝐺𝑛𝑖𝑒𝑤 ℎ 𝑎𝑙𝑛𝑒𝑔𝑜 to opowieść osadzona w Zakopanem, w której główną rolę odgrywa nie tylko człowiek, ale i sam halny, tajemniczy wiatr niosący ze sobą emocje, napięcie i nieuchronne zmiany. Warto dodać, że ta powieść zostanie wkrótce zekranizowana.   𝑍𝑔𝑜𝑟𝑧𝑒𝑙𝑖𝑠𝑘𝑜 to z kolei niezwykle poruszająca historia, w której teraźniejszość spotyka się z przeszłością. Przeszłością trudną, bolesną, wymagającą odwagi i...

  𝘗𝘪ą𝘵𝘦𝘬   𝟤𝟩-𝟢𝟨-𝟤𝟢𝟤𝟧 *ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸   * ________________ Dzień dobry, witam Was ponownie bardzo serdecznie. Za każdym razem z prawdziwym zachwytem wracam do twórczości Magdaleny Witkiewicz, autorki, która nieustannie potrafi mnie zaskakiwać swoją dojrzałością i przemyślaną konstrukcją powieści. Jej najnowsza książka 𝑊𝑖𝑎𝑡𝑟 𝑜𝑑 𝑚𝑜𝑟𝑧𝑎. 𝑆𝑧𝑡𝑜𝑟𝑚 to powieść wyjątkowa, która przeniosła mnie w realia doskonale mi znane, a które na zawsze odcisnęły piętno na historii naszego kraju, czyli okres sprzed stanu wojennego, sam stan wojenny oraz czas tuż po nim. Tym razem Magdalena Witkiewicz zabrała mnie do Gdańska lat osiemdziesiątych. Miasta pełnego sprzeczności, ale też nadziei. Gdańska, który nie tylko patrzy na wydarzenia, lecz sam staje się ich świadkiem i uczestnikiem.   Akcja powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych. Współczesna Anna przesłuchuje kasetę pozostawioną przez jednego z jej rówieśników, wracając pamięcią do ...

  𝘗𝘪ą𝘵𝘦𝘬    𝟤𝟩-𝟢𝟨-𝟤𝟢𝟤𝟧    ℙ 𝕣𝕖𝕞𝕚𝕖𝕣𝕒 __________ Dzień dobry. Witam Was bardzo serdecznie. 𝑷𝒓𝒆𝒎𝒊𝒆𝒓𝒂 𝒘𝒚𝒋ą𝒕𝒌𝒐𝒘𝒆𝒋 𝒑𝒐𝒘𝒊𝒆ś𝒄𝒊 "𝑳𝒂𝒓𝒊𝒎𝒆𝒓 𝑺𝒕𝒓𝒆𝒆𝒕" 𝑲𝒂𝒕𝒂𝒓𝒛𝒚𝒏𝒚 𝑻𝒂𝒓𝒈𝒐𝒔𝒛 Dziś nadszedł dzień szczególny, nie tylko dla literatury, ale i dla serc otwartych na to, co duchowe, czułe i poruszające. Swoją premierę ma dziś najnowsza książka Katarzyny Targosz 𝑳𝒂𝒓𝒊𝒎𝒆𝒓 𝑺𝒕𝒓𝒆𝒆𝒕. To opowieść, która już od pierwszych zapowiedzi przyciągała moją uwagę, a teraz, w całej swojej sile, pięknie wybrzmiewa.   To nie jest przypadkowa data, 27 czerwca przypada w Kościele katolickim uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. To czas pełen miłości, oddania, łaski i nadziei. Właśnie dzisiaj na świat przychodzi historia, w której bije serce autorki, pełne wiary, dobroci i wewnętrznego światła. Katarzyna Targosz, osoba mocno wierząca, nie ukrywa, że ten dzień ma dla niej symboliczne znaczenie. Dla mnie ...

  𝘊𝘻𝘸𝘢𝘳𝘵𝘦𝘬    𝟤𝟨-𝟢𝟨-𝟤𝟢𝟤𝟧 𝕄 ó 𝕛 𝕡𝕒𝕥𝕣𝕠𝕟𝕒𝕥 _______________ Dzień dobry, Witam Was bardzo serdecznie.   Chciałabym serdecznie podziękować Kasi Kuśmierczyk za przepiękną przesyłkę, którą od niej wczoraj otrzymałam. Najnowsza powieść Kasi z piękną i pełną ciepła dedykacją była dla mnie prawdziwym wzruszeniem i ogromną radością. Do tego nalewka własnej roboty oraz słodkości stworzyły wyjątkowy komplet, który sprawił, że poczułam się naprawdę doceniona. Cieszę się ogromnie z faktu, że 𝑬𝒄𝒉𝒐 𝒔𝒛𝒆𝒑𝒕ó𝒘 tak dobrze się sprzedaje. To satysfakcja nie tylko dla Kasi jako autorki, ale również dla mnie, opiekunki medialnej tej powieści. Dziękuję Kasiu za możliwość bycia częścią tej pięknej historii. Teraz z Wami się żegnam, życząc miłego i spokojnego dnia. ʜᴀʟɪɴᴀ ______________________________ Patronat medialny   - 𝘌𝘤𝘩𝘰 𝘴𝘻𝘦𝘱𝘵 ó 𝘸 Katarzyna Kuśmierczyk  

  Ś𝘳𝘰𝘥𝘢  𝟤𝟧-𝟢𝟨-𝟤𝟢𝟤𝟧 *ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸   * ________________ Dzień dobry, witam Was ponownie bardzo serdecznie. To niezwykłe uczucie, kiedy po prawie dwóch latach żegna się bohaterów, którzy stali się niejako częścią codzienności. Gdy książkowa opowieść tak bardzo wsiąka w serce i myśli, że trudno traktować ją jak wymyśloną historię. Przygoda z rodziną Stoltmanów dobiegła końca, a ja wciąż mam w sercu ich głosy, spojrzenia, niepokoje i nadzieje. Najbardziej związana byłam z przedstawicielami starszego pokolenia, ich życiowa mądrość, siła i przywiązanie do ziemi poruszały mnie za każdym razem. Razem z nimi przeżywałam dramaty i radości, które nie dotyczyły wyłącznie Kaszub, ale całej naszej historii, z jej bólem, przemianami i nadzieją.   Opowieść autorki doprowadziła nas do współczesnych czasów, gdzie przeszłość wciąż rzuca cień. Kaszubskie życie przyspieszyło, zmieniło rytm, lecz w Stoltmanach wciąż tli się pamięć, upór i umiłowanie małej ojczyzn...