Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2022

To nie był film

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani. Każde z Was ma zapewne swoich ulubionych autorów, po których książki sięga w ciemno. Ja też takich mam. Teraz do mojego prywatnego podium dołączył kolejny autor i żałuję, że po jego książki nie sięgnęłam już dużo wcześniej, ale to nic straconego, bo zawsze przecież mogę to nadrobić. Na temat jego twórczości naczytałam się sporo pozytywnych opinii, a że z natury jestem niedowiarkiem, zazwyczaj wszystko muszę sprawdzić sama. Nie żałuję ani jednej chwili spędzonej z tą książką. Jestem tak usatysfakcjonowana jej lekturą, jak już dawno nie byłam. Wszystko w niej mi się podobało. Styl pisania autora, jego niezwykłe poczucie humoru, bardzo ciekawa zagadka kryminalna i intrygujące bohaterki, zwłaszcza policjantka z trudną przeszłością, która zyskuje dopiero przy bliższym poznaniu. Iga to kobieta z charakterem niczym brzytwa. Cieszy się uznaniem przełożonych i kolegów, bo ma profesjonalne podejście do prowadzonych spraw i jest całkowicie oddana swojej pracy. Oj

Łzy innych ludzi to tylko woda

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani. „Caryca” w pięknej szacie graficznej, nie jest pierwszym wydaniem tej książki w Polsce. Jej premiera, miała miejsce we wrześniu 2011 roku, potem wznowiono jej nakład w czerwcu 2015 roku. Ta wersja to kolejna odsłona tej powieści. Po lekturze każdej powieści historycznej lub z historią w tle zawsze utwierdzam się w przekonaniu, że to mój ulubiony gatunek literacki. Im więcej czytam takich książek, tym, coraz bardziej mnie do nich ciągnie, ale niestety nie zawsze jest pięknie i kolorowo, a mój wybór książki do czytania jest właściwy. Po lekturze „Carycy” mam bardzo mieszane uczucia. Co prawda książka na początku bardzo mi się podobała, ale tylko do chwili, gdy akcja przenosi się na carski dwór. Opisy tego, co działo się na tym dworze, były odrażające, ohydne i odpychające, sprawiły, że nie potrafiłam oddać serca, żadnemu z bohaterów, nawet Marcie/Katarzynie, która początkowo wydawała mi się warta mojej atencji. O Katarzynie II Wielkiej słyszałam wiel

Książkowe polecajki Haliny - Październik

Obraz
  Witam Was serdecznie moi kochani. Kolejny, a zarazem ostatni tydzień września. Na progu stoi już październik i czeka na swoją kolej. Dziś nawet moja polecajka, będzie dotyczyła premiery październikowej. Agata Kołakowska – Daleko od siebie – premiera 10 października 2022 r. – Wydawnictwo Oblicza To druga powieść autorki, która została wydana pod szyldem własnego wydawnictwa. W poprzedniej powieści – Ballada o dwóch miastach – Agata Kołakowska pokazała konsekwencje życia w skrajnym zacofaniu, ale zarazem skutki życia w społeczeństwie nastawionym na sukces i szybki rozwój, zafiksowanym na pozytywnym myśleniu. Autorka z niezwykłą precyzją analizuje, pokazuje skutki tych wyborów, ale którą ścieżką my podążymy, zależy tylko i wyłącznie od nas. Czasem trzeba wystawić twarz do promieni słonecznych, by poczuć ich uzdrawiające działanie i uśmiechnąć się do siebie, bo tak nie wiele do szczęścia nam potrzeba albo pozwolić sobie na oczyszczającą moc łez, by uwolnić się od negatywnych emoc

Napraw mnie

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani. Zastanawialiście się kiedykolwiek, nad tym, że porzucenie przez ukochaną osobę, która umyślnie bez uprzedzenia znika bez śladu, może spowodować, że rozsypiemy się psychicznie tak samo, jak w przypadku jego śmierci. Izabela Skrzypiec – Dagnan w swojej najnowszej powieści kolejny raz przeniosła mnie w Beskidy wraz z główną bohaterką Jaśminą, szukającej tam spokoju i ukojenia. Otoczyła mnie klimatem tego miejsca, zafascynowała niesamowitymi opisami przyrody i pozwoliła poczuć, że po każdej katastrofie życiowej można się podnieść i nadal iść śmiało przed siebie. Nasze życie nigdy już nie będzie takie samo, ale trzeba przyjąć to, co ze sobą niesie i cieszyć się tym, co się ma, zamiast tęsknić za tym, czego się nie ma. Po lekturze książki „Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe”, napisałam, że ta powieść sama mnie znalazła, pomimo że jej nie szukałam. Autorka wtedy wzięła mnie za rękę i poprowadziła w swój piękny i magiczny świat i tak mnie, nim oczaro

Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani. Tak się jakoś złożyło, że „Nim skończy się noc” jest dopiero drugą książką Bartosza Szczygielskiego, jaką przeczytałam, chociaż w swojej karierze napisał już kilka. Pomimo że po lekturze „Kroku trzeciego” daleko było mi do zachwytu, to jednak wtedy dostrzegłam, że autor jest bystrym obserwatorem otaczającej go rzeczywistości i porusza mnóstwo problemów, które dotyka nasze społeczeństwo. Udowodnił, że w inteligentny, chwilami cyniczny, niepozbawiony złośliwości sposób, potrafi przekazać swoje obserwacje dotyczące ludzkich zachowań. Autor o sobie mówi, że jest marudny i uśmiecha się tylko wtedy, gdy widzi pączki, ale tym stwierdzeniem bardzo mnie ujął, bo pokazał, że jest   osobą z poczuciem humoru i dużym dystansem do siebie. Czy można wykorzystać schematy znane z innych książek i zadziałać na wyobraźnię odbiorcy? Okazuje się, że gdy jest się takim pisarzem jak Szczygielski, nie tylko można wykorzystać zgrane tematy, ale sięgnąć po nie z premedyta

Książkowe polecajki Haliny - wrzesień

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani. Za oknami jakby odrobinę raźniej, temperatury takie sobie i chyba już nie tak nieprzyjazne, jak na początku a może przyzwyczailiśmy się już do nich. Moja tajna broń na zimno to gruby sweter, ciepłe skarpety, milutki w dotyku kocyk i kubek gorącej herbaty. Trzeba przecież jakoś sobie radzić. Jedyna pociecha w tym wszystkim to taka, że ten czas sprzyja czytaniu, więc nadrabiam zaległe lektury, ale czytam też nowości. A Wy kochani, dajecie radę? Wczoraj dotarła do mnie przesyłka z książką, na którą bardzo czekałam. Tak się cieszę, patrząc na nią. Po lekturze pierwszej części Makowej spódnicy – Jak kamień w wodę napisałam tak: ”Nowa powieść Zofii Mąkosy jest doskonała, napisana z ogromną pasją i zaangażowaniem. Autorka zaimponowała mi niesamowitą wiedzą historyczną, dbałością o szczegóły i oczarowała wspaniałą kreacją bohaterów. Nawet przez chwilę nie zakładałam, żeby ta powieść miała mnie w którymś momencie zawieść lub rozczarować. Liczyłam na wielką uc

Tylko kwiatom jest obojętne, gdzie umierają

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani. Przeczytałam w swoim życiu wiele książek o tematyce wojennej i obozowej. Wydawało mi się, że kolejna taka historia nie będzie w stanie wstrząsnąć moim światem. Tyle przecież przeczytałam, tyle wiem i nic nie powinno mnie już zdziwić, zaskoczyć, czy zszokować, a jednak. Jest miejsce na tej ziemi, na Śląsku, które zostało okryte hańbą, o którym milczało się przez lata, a człowiek odpowiedzialny za niewyobrażalne upodlenie i śmierć ludzi, nigdy nie poniósł za to kary. Po wydarzeniach opisanych w książce i likwidacji obozu Salomon Morel został przeniesiony na stanowisko komendanta w innym obozie, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, przez długie lata był jeszcze odznaczany i powierzano mu inne stanowiska, doczekał emerytury, a gdy w 1991 roku zaczęto prowadzić przesłuchania w sprawie obozu na Zgodzie, Morel wyjechał do Izraela, gdzie spokojnie doczekał swoich dni, bo rząd tego państwa nigdy nie zgodził się na ekstradycję tego człowieka

Geneza zbrodni

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani. Patrząc dziś na kalendarz, nie mogę wprost uwierzyć, że wkrótce zacznie się ostatnia dekada września, który nas w tym roku zbytnio nie rozpieszczał piękną pogodą. Sporo było w nim dni chłodnych, pochmurnych i deszczowych. Taka pogoda przypomniana o nadchodzącej nieodwołalnie jesieni, ale mam nadzieję, że przed nami jeszcze babie lato, czyli złota polska jesień, a na nas czeka słoneczna i ciepła pogoda. Mimo tego, że nie mam na nic ochoty, to moje niechciejstewo postanowiłam wysłać za morze, wypić litr kawy i zabrać się do działania. Zdecydowałam się wrócić do mojej recenzji sprzed prawie dwóch lat, dotyczącej książki mojej ulubionej autorki Małgorzaty Rogali. „Kiedyś cię odnajdę” doczekała się wtedy kolejnego wznowienia i otrzymała zupełnie inną szatę graficzną, została wydana też przez zupełnie inne wydawnictwo. Pani Małgosia jest dla mnie klasą samą w sobie, a jej książki są wyznacznikiem dobrej lektury na bardzo wysokim poziomie. Do powrotu do p

Jesienne róże

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani.   Wspominałam już niejednokrotnie, że bardzo lubię czytać sagi i ostatnio nam moim blogu trochę ich gościło i myślę, że jeszcze niejednokrotnie będę o sagach pisała. Dziś recenzja pierwszego tomu „czas niepokoju” pod tytułem „Córki stolicy” Autorka zdecydowała się prowadzić narrację książki dwutorowo, ale wątek współczesny, moim zdaniem jest tak naprawdę pretekstem do opowiedzenia o Warszawie w 1935 roku i losów czwórki bohaterów.  Historii o tym, jak żyło się w Warszawie przed wojną, jakie panowały wówczas obyczaje i z czym musiała się mierzyć ówczesna młodzież. Jak pisałam w sobotnim poście, to nie była miłość od pierwszego zaczytania, ale w momencie, gdy w końcu zaiskrzyło, nie mogłam się od książki oderwać.   Z cyklu Halina przeczytała i poleca: Jagna Rolska – Córki stolicy – premiera 10 maja 2022 r. – Wydawnictwo Prószyński i S-ka   *RECENZJA*”. Jesienne róże „ Czasem w życiu bywa tak, że gdy wszystko idzie zbyt dobrze, człowiek

Książkowe polecajki Haliny - wrzesień

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani.   Jest tak jakoś nieprzyjemnie na, zewnątrz, że jedyne, na co ma się ochotę, to na zawinięcie się w kocyk z kubkiem gorącej herbaty w ręce i książką oczywiście.   A, że wrzesień obfituje w mnóstwo ciekawych premier, to nuda mi nie grozi. Dziś zaprezentuję Wam   kolejną wrześniową nowość. Ta książka, co prawda miała już swoją premierę 7 września, ale dopiero teraz znalazła się w mojej biblioteczce i nie ukrywam, że jest jedną z tych, na którą bardzo czekałam. Marek Stelar znajduje się na mojej top liście ulubionych autorów i z niecierpliwością wyglądam każdej jego nowej książki. Tym razem moja radość jest jeszcze większa, ponieważ „Krzywda” jest kontynuacją przygód Komisarza Przeworskiego, którego zdążyłam bardzo polubić. W mojej recenzji do „Skruchy” pisałam między innymi tak: „ »Skrucha« , to kryminał, napisany w mistrzowskim stylu, przemyślany i dopracowany. Mała społeczność, oderwana od wielkomiejskiego zgiełku, gdzie wydaje się, że nic ciek

Pamięć to jedyne, co pozostaje

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani. Od premiery tej książki minął już ponad miesiąc, więc zapewne większość z Was, a szczególnie fani twórczości Agnieszki Lis, lekturę „Córki rabina” mają już dawno za sobą. Oczarowała mnie w niej okładka, przyciągnął opis i oczywiście nazwisko autorki. Zaintrygował mnie również tytuł, chociaż samej córki rabina w tej książce jest nie wiele. Tak naprawdę ta postać była zaledwie pretekstem do przedstawienia zupełnie innej historii. Książka opowiada   o tolerancji, o tym, by unikać stereotypów, sugeruje, by spojrzeć w oczy drugiego człowieka, bez osądzania widząc w nim kogoś takiego jak my, a przede wszystkim opowiada o niesamowitej przyjaźni, która pozornie mogła wydawać się niemożliwa. „Człowieczeństwo to znajdowanie wspólnoty i rozbijanie podziałów. Niech o tym będzie ta książka”, tak w posłowiu napisała autorka. Zastrzega jednak, że nie jest to powieść historyczna i wszystkie opowiedziane w niej wątki są fikcją literacką, choć pokusiła się o przywoła