Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2022

Ktoś musi

Obraz
 Witam serdecznie moi kochani. Pisząc dzisiejszą recenzję, doszłam do wniosku, że w ostatnim czasie przeczytałam sporo książek historycznych lub z historią w tle. Bardzo lubię takie powieści, bo dzięki nim dowiaduję się, czego na lekcjach historii się nie mówiło lub nie wolno było o tym mówić. Dlatego niezmiernie się cieszę, że sporo autorów tak jak Magdalena Wala, przybliżają nam historię Polski. Istotne fakty historyczne w swojej powieści, autorka ubrała w fikcję literacką niczym w piękną sukienkę. Wykreowała świetne postaci, które wspaniale było obserwować, jak borykają się z tym, co im niosło ze sobą życie. Jednak „Duchy kurhanów” jest to przede wszystkim opowieść o kobietach, które chcą decydować nie tylko o swoim życiu, ale pragną walczyć o swoją ojczyznę. Są silne i odważne, ale wciąż są zmuszane bronić własnego zdania i udowadniać, że one także mają prawo walczyć, tak samo jak mężczyźni. Powieść Magdaleny Wali pokazuje, że kobiety, żeby być szczęśliwe, wcale nie muszą być grz

Książkowe polecajki Haliny

Obraz
 Witam serdecznie moi kochani Gdy kończą się wakacje, to wydaje mi się, że wraz z nimi także lato. Jeszcze jest ciepło, jeszcze słonko świeci, ale wszystko otulone jest już jakąś mgiełką i dni są coraz krótsze.   Czuć, że lato nieuchronnie zbliża się ku końcowi. Wieczory będą już coraz dłuższe a tym samym, będzie więcej czasu na czytanie książek. To nic, że zima zapowiada się długa i nie jawi się zbyt optymistycznie, strawy duchowej chyba mi nie zabraknie, przynajmniej taką mam nadzieję. Tak się jakoś złożyło, że ostatnio moje posty kręcą się nieustannie wokół serii książkowych. Dziś kolejny post tego typu, dotyczący cyklu „Pokonać demony przeszłości” Ilony Łuczyńskiej. Autorka z wykształcenia jest specjalistą ds. psychologiczno-socjologicznych. Kocha książki, interesuje się psychologią i medycyną i uwielbia tworzyć nowe rzeczy. Ilona Łuczyńska – Bolesna tajemnica – t. 1 - Pokonać demony przeszłości – premiera 22 sierpnia 2022 r. – Wydawnictwo Lucky Ilona Łuczyńska – Wyzwolenie

Nic tego nie zmieni

Obraz
  Witam serdecznie moi kochani Miałam zwariowany dzień i dlatego, dopiero jak nastała cisza i spokój mogłam zasiąść i napisać recenzję.   Czy zastanawialiście się kiedyś, jak bardzo pokręcone i poplątane mogą być ścieżki ludzkich losów? A przecież wcale nie musiałyby takie być, gdyby ludzie sami ich nie plątali i nie komplikowali sobie życia. Uwielbiam książki Anny Karpińskiej za te wszystkie emocje, które zawsze towarzyszą mi podczas czytania, bo bardzo często w swoich książkach stawia bohaterów przed trudnymi wyborami i do samego końca pozostawia kilka niespodzianek. Autorka, jak zwykle fenomenalnie prowadziła mnie przez emocjonującą lekturę, pełną cierpienia i wątpliwości. W kolejnej swojej książce stworzyła niebanalną historię, która mogłaby wydarzyć się naprawdę. „Jestem twoją córką”, to nie tylko wspaniała opowieść o pokręconych ścieżkach ludzkich losów, ale o tym, czym jest rodzina i co najbardziej ją łączy.   Z cyklu Halina przeczytała i poleca: Anna Karpińsk

Książkowe polecajki Haliny

Obraz
  Witam Was kochani, bardzo miło mi Was u siebie gościć.   Czy zdarza się Wam sięgać po pierwszą część serii dopiero wtedy, gdy w zapowiedziach pojawia się jej kontynuacja? Mnie w tym roku to zdarza się już po raz trzeci. Bardzo nie lubię zaczynać serii czytać gdzieś od środka, a zwłaszcza wtedy, gdy losy głównych bohaterów w jakiś sposób się ze sobą łączą. Florentynę od kwiatów – Agnieszki Kuchmister przeczytałam dopiero w chwili premiery „Nadziei od zwierząt”, „Krawca” – Magdaleny Szydeł w momencie, gdy na rynku wydawniczym pojawiły się „Córeńki” Teraz zamierzam przeczytać „Córki stolicy” – Jagny Rolskiej będącej pierwszą częścią „Czasu niepokoju”, bo już 20 września będzie miała premierę druga część serii „Dzieci fortuny”. W przygotowaniu jest też trzecia część „Synowie wojny”.   Jagna Rolska – Córki stolicy – premiera 10 maja 2022 r. – Wydawnictwo Prószyński   W „Córkach stolicy” autorka opowiada losy czwórki bohaterów, a akcję swojej powieści umiejscowiła w Warszaw

Gdy rzeczywistość miesza sie ze snem

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie.   Lubicie, kiedy pada deszcz? Ja, może na chwilę, bo wiem, że jest potrzebny, a potem chciałabym, żeby już z powrotem świeciło słońce. Deszcz jest potrzebny, ale jak pada któryś dzień z kolei i ciągle całe niebo jest zachmurzone, a na zewnątrz wygląda, jakby rano już był wieczór, to mam już przesyt. Żeby pisać od rana, jestem zmuszona używać światła, co nie nastraja mnie optymistycznie.     Tomasz Szwed w piosence – Lubię, kiedy latem pada deszcz, śpiewał, że: "Wszystko rośnie, wszystko żyje, człowiek kwiat i perz. A w refrenie: Tatuś nie wytrzymał życia, pies udusił gęś   Mąż porzucił swoją żonę, kiedy padał deszcz  Rower komuś ukradł złodziej,  złodziej przepadł też   Gdzieś wypadek był na szosie,  kiedy padał deszcz". No tak, nie tryskam dobrym humorem, a chciałabym, żeby było inaczej.   Muszę koniecznie odzyskać dobry humor, abym swoim uśmiechem mogła zarażać Was wszystkich. Ale jest nadzieja, bo zza chmur zaczyna powoli wygląda

Książkowe polecajki Haliny

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie.  Od dziś, od tego wpisu postanowiłam, że nie tylko na FB, ale także tutaj będę dzieliła się z Wami moimi przemyśleniami. Polecać nowości książkowe i nie tylko. Pokazywać te książki, które sama wybrałam i zamierzam je przeczytać. Dzielić się z Wami moją pasją, wielką miłością do książek, a czasem także fotografią, jak mi się uda coś ciekawego zatrzymać w kadrze.  Od rana niekoniecznie miałam dobry humor, bo przywitał mnie pochmurny poranek z aurą typowo jesienną. Nawet ogromny kubek kawy nie był w stanie rozruszać moich szarych komórek. Miałam napisać recenzję książki, którą przeczytałam w ubiegłym tygodniu, a jej lektura wzbudziła moje ogromne emocje i wzrost poziomu adrenaliny, lecz niestety nie potrafiłam napisać sensownie nawet dwóch zdań.   Niby miałam głowę pełną pomysłów, co napiszę w recenzji, ale dziś realizacja tego, jak ubrać w słowa wszystkie moje emocje, szła mi jak po grudzie. Z powodu braku weny twórczej i tego, że pisanie recenzji zupeł

Grzechy przeszłości

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie   Dawno opowiadana historia tak mnie nie porwała , żebym zapomniała o bożym świecie .   Dobrze, że zegar znajduje się w zasięgu mojego wzroku, bo mąż nie jadłby obiadu, a ja nie wiedziałabym, że należy iść spać. Cały czas myślałam, co takiego za chwilę może się przydarzyć moim ulubionym bohaterkom, nawet wtedy, gdy z wielkim żalem musiałam książkę na jakiś czas odłożyć. Brawa wielkie dla autorki za świetnie skonstruowany kryminał. Jeśli „Król” był dla mnie prawdziwą ucztą, to teraz nie znajduję wprost słów, by opisać, jak wielkie emocje wywołał we mnie „AS”. Pani Dagmara zręcznie wodziła mnie za nos i gdy miałam już swojego podejrzanego, następował zwrot i wracałam do punktu wyjścia. Nienawiść, zemsta, kłamstwa, stalking i traumy z przeszłości, tworzą niesamowicie smakowitą potrawę, a wszystko to podlane pikantnym sosem, życia prywatnego głównych bohaterów. Już nie mogę doczekać się ciągu dalszego, bo zastanawiam się, co autorka przygotowała w dwó

Kiedy zachodzi słońce

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie   Wakacje powoli zmierzają ku końcowi, chociaż temperatura na zewnątrz sugeruje zupełnie coś innego. Damy radę, już za chwilę zaczniemy narzekać na chłody i słoty.   Zauważyliście zapewne, że zazwyczaj czytam i promuję książki polskich autorów, lecz od czasu do czasu, by uniknąć przesytu, lubię także sięgnąć po literaturę zagraniczną. Tym razem mój wybór padł na „Nadię”, powieść szwedzkiej autorki Elisabeth Norenback. Skandynawskie kryminały i thrillery cieszą się niesłabnącą popularnością. Co je wyróżnia?   Prosty, jasny, bezpretensjonalny styl, chłodny, ostry, skandynawski klimat i fabuła, która wciąga od początku do końca.     „Nadia” wymyka się tym schematom, chociaż to bardzo dobra książka, lecz moim zdaniem bliżej jej do dramatu aniżeli thrillera psychologicznego. Dramatu kobiety, która została skazana na dożywocie, za brutalne zabójstwo męża, chociaż uważa, że jest niewinna, ale nikt jej nie wierzy.   Czy potraficie sobie wyobrazić,

Pragnienie i wiara

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie   To nic, że długi weekend się skończył, ale do piątku już niedaleko, przyznacie, że brzmi to optymistycznie. Mam nadzieję, że mi wybaczycie moją kilkudniową nieobecność. Niewybredne ataki na moją osobę w blogosferze oraz kilka innych spraw, związanych z moim życiem prywatnym, zmusiły mnie, żeby zostawić na jakiś czas to, co kocham i uwielbiam robić. Musiałam nabrać dystansu do siebie i ta chwilowa przerwa pozwoliła mi spojrzeć na moje emocje i myśli z zupełnie nowej perspektywy . Złośliwcom, którym jestem solą w oku i już pewnie zacierali łapki, ciesząc się, że udało im się mnie wykurzyć, niniejszym oznajmiam, że ich radość była przedwczesna. To ogromne wsparcie, jakie od Was otrzymałam, jest głównym powodem, dla którego tak łatwo się nie poddam. Pora ruszać do przodu, bo nie ma najmniejszego sensu  oglądać się do tyłu.   Mam do zaprezentowania dwie zaległe recenzje. Dziś pierwsza z nich.   Z cyklu Halina przeczytała i poleca:   Paulina Kuzawi

Życiowe rewolucje

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie. Na początek trochę prywaty. Nic tak nie podcina skrzydeł, jak niezadowolony fan mistrza, któremu tym razem książka po mistrzowsku nie wyszła, a ta osoba uparcie twierdzi, że nie mam racji. Wkurzony autor, z którego humorem się nie polubiłam, ale on tego do wiadomości nie potrafi przyjąć i wreszcie ktoś, kto stara się być miły i życzliwy, bo twierdzi, że świetnie piszę, ale warto byłoby się rozejrzeć za… korektorem. Niby w tym wszystkim nic złego nie należałoby się dopatrywać, ale takie uwagi można wysłać do mnie na priv, z chęcią odpowiem na stawiane mi zarzuty. Niestety nie ma tak dobrze, jeden, drugi, trzeci musi publicznie komentować i pokazać innym, jaki jest mądry i wszechwiedzący. Oczywiście, że ja nie jestem alfą i omegą. Nie wiem wszystkiego i nie pozjadałam wszystkich rozumów świata. Nie studiowałam polonistyki, więc błędy na pewno mi się zdarzają, autorom również. Jesteśmy ludźmi i to jest normalne.   Moje recenzje są pisane pod wpływem chwili