Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2022

W cieniu wojny

Obraz
  Dzień dobry kochani. Witam Was bardzo serdecznie.   Na wstępie chciałam złożyć życzenia wszystkim mamom dorosłych dzieci, nastolatek i tych małych dzieciaczków, a także tym paniom, które wkrótce zostaną mamusiami. Żeby nigdy nie zabrakło Wam sił i cierpliwości, byście zawsze pomagały swoim dzieciom podnieść się z upadku i opatrywały ich rany. Niezależnie dużym, czy małym. Zawsze jesteście im potrzebne, chociaż nie będą chciały się do tego przyznać.     Cytując znany portal czytelniczy: „Magdalena Wala popularność zdobyła jako autorka powieści historycznych, choć, jak sama przyznaje, gdy zasiada do pisania, nie interesują jej wielkie bitwy czy podniosłe wydarzenia z podręczników. Zafascynowana jest ludzką codziennością, życiem zwykłych osób, o których historia nie wspomina. Wielką przyjemność sprawia jej zbieranie materiałów do planowanych powieści, tropienie minionych zwyczajów, wynajdywanie mało znanych faktów, zapoznawanie się z jak największą liczbą szczegółów, by wiernie

Bagniska - Prawda i fałsz

Obraz
 Dobry wieczór kochani. Witam Was bardzo serdecznie.   Doskonale jest Wam znane moje zdanie na temat krytykowania książek, zwłaszcza tych, których autorami są nasi pisarze, bo bardzo nie lubię tego robić. Cenię sobie naszych autorów i mam do nich bardzo pozytywne nastawienie, ale nie mogę chwalić książki, która zwyczajnie nie przypadła mi do gustu. Może lepiej, żebym się nie wypowiadała na jej temat, ale stawiam na szczerość. Pisanie takiej recenzji jest dla mnie zawsze ogromnym wyzwaniem. Zdecydowanie łatwiej i przyjemniej jest chwalić. Moje recenzje, co wciąż podkreślam, są subiektywne i odzwierciedlają tylko i wyłącznie moje odczucia, bo wiadomo, że to, co mnie akurat nie przypadło do gustu, innym może bardzo się podobać. Nie musicie się ze mną zgadzać, bo każdy ma inne upodobania i oczekuje czegoś innego. Jak ktoś słusznie tu kiedyś zauważył, że dużo zależy od chwili, oczekiwań, samopoczucia, humoru nawet.   Po tym obszernym wstępie stwierdzam, że „Krwawnicę” nie mogę zalic

Tatuaż z tygrysem

Obraz
  Dzień dobry kochani. Witam Was bardzo serdecznie.   Kiedy kończę czytać książkę, a zwłaszcza taką, która jest wyśmienita i pomimo że liczy mnóstwo stron, to ani chwili przy jej czytaniu się nie nudziłam, siedzę potem dłuższą chwilę i myślę, co dalej. Napisać recenzję, zacząć czytać kolejną książkę, czy robić zupełnie coś innego. Powiem szczerze, że różnie z tym bywa. Czasem lepiej zająć się domowymi sprawami i wrócić na jakiś czas do rzeczywistości z tego książkowego świata, bo niezwykle trudno jest wskoczyć tak zaraz w inną historię, zwłaszcza gdy poprzednia tak mnie, oczarowała, że przepadłam na wiele godzin. Muszę to wszystko trochę przetrawić, zastanowić się nad tym, jakie emocje książka we mnie wzbudziła, czy mam jakieś przemyślenia po lekturze, dopiero potem mogę ubrać to wszystko w słowa. Im lepsza powieść tym zadanie trudniejsze, bo jak tu pisać o książce, która jest doskonała pod każdym względem tak jak ta teraz. Julia Łapińska słusznie została zwyciężczynią konkursu na

Ten kto ma pieniądze, ten rozdaje karty

Obraz
  Dzień dobry kochani. Witam Was bardzo serdecznie.   Dzisiejszy poniedziałek rozpoczął drugą połowę maja, więc czas na nowe zadania i nową recenzję oczywiście. Tym bardziej że obiecałam ją już Wam w ubiegłym tygodniu. Nie będę tu wyliczać powodów, dlaczego tak się stało, bo najważniejsze, że już jest.   Dagmara Andryka kazała czekać swoim czytelnikom na swoją kolejną powieść blisko cztery lata. Czy warto było czekać? Oczywiście, bo autorka wróciła we wspaniałym stylu z przemyślaną i ciekawą historią.   Król jest zapowiedzią cyklu składającego się z czterech części, pierwsza miała już swoją premierę, a trzy pozostałe są w przygotowaniu i oczywiście, planuję je przeczytać, bo historia, którą autorka opowiedziała w „Królu”, bardzo mi się podobała i polubiłam jej bohaterki     Każdy chce mieć rodzinę, dom, do którego może wracać po ciężkim dniu pracy, Anna główna bohaterka powieści także o tym marzyła, jak wszyscy, ale zamiast życia w domowych pieleszach wybrała pracę, k

Kara śmierci za życie

Obraz
  Dobry wieczór, kochani.   Bez względu na to, ile powstałoby książek o drugiej wojnie światowej, każda z nich zawsze wnosi coś nowego, bo żadna z nich do końca nie odda całego okrucieństwa wojny i ogromu cierpień, które były wtedy udziałem wszystkich tych ludzi. Do końca nie uda się odzwierciedlić tego koszmaru, żadnej autorce, czy autorowi, bo nie są w stanie tego zrobić, mogą jedynie przelać na papier zaledwie malutki skrawek, niewielką cząstkę czyiś losów. Z każdej powieści zawsze dowiem się czegoś nowego, uzyskuję obraz wojny widziany oczami kogoś innego. Często po lekturze takiej książki, długo przychodzę do siebie, bo za każdym razem historie, które w nich znajduję, wstrząsają mną do głębi i pomimo zapewniana samej siebie, że tym razem to była ostatnia i nigdy więcej książki o takiej tematyce czytać nie będę, to gdy pojawi się kolejna, natychmiast po nią sięgam.   Z cyklu Halina przeczytała i poleca:   Agnieszka Jeż – Dziewczyna z Woli – premiera 23 marca 2022 r. – W

Skrzydła Sokoła

Obraz
  Dzień dobry, witam Was kochani.   Lubicie czytać książki historyczne, albo z historią w tle?   Ja uwielbiam takie książki, bo przy okazji ich lektury zawsze dowiem się czegoś nowego i takie historie przykuwają moją uwagę i poszerzają moje horyzonty.   Będąc nastolatką, nie przepadałam za przedmiotem, który w szkole nosił nazwę historia. Z perspektywy czasu wiem, że gdyby przedmiot był inaczej powadzony, nie tylko jako wykład obfitujący w suche fakty i daty, ale gdyby udało się nas zainteresować, czy zaintrygować, to wtedy młodzi ludzie pokochaliby historię, a okazuje się, że to wcale nie jest takie trudne. Książki Marii Paszyńskiej od dawna przyciągają moją uwagę, bo potrafi jak mało kto przybliżyć mi różne fakty historyczne, ba i zaciekawić do tego stopnia, że po zakończeniu lektury ze zdziwieniem oglądam książkę, żeby stwierdzić, że to naprawdę jest już koniec. Cieszę się, że „Cień sułtana”, to dopiero początek cyklu wspaniałej „serii sułtańskiej”, więc zapewne jeszcze nie

W cieniu Czarnobyla

Obraz
  Dzień dobry wszystkim. Witam Was moi kochani na progu weekendu.   Dzisiejsza recenzja rodziła się w wielkich bólach, została okupiona palpitacją serca i poczuciem winy. To najtrudniejsza recenzja w mojej karierze, bo dotyczy książki mojej ulubionej autorki, której jestem wielką fanką, a nie jest zbyt pochlebna.   Gdy kończyłam czytać niesamowite „Piętno Katriny”, nie sądziłam wtedy, że powstanie ciąg dalszy tej opowieści. Z ogromną radością więc sięgnęłam po lekturę „Zabierz dzieci, wyjedź z miasta”, w której miejscem akcji miał być Czarnobyl. Początek powieści mnie zachwycił, bo jest genialny. Wspaniale zawiązana intryga, wciągająca historia, od której trudno   jest się oderwać, lecz w którymś momencie mój entuzjazm lekko osłabł. Niestety nie wszystko w tej książce przypadło mi do gustu, chociaż nadal uważam, że jest to bardzo dobra książka, którą warto polecać, zapewniająca świetną rozrywkę na bardzo dobrym poziomie literackim. Wielka szkoda, że nie oczarowała mnie tak samo j

Dom zwierząt

Obraz
 Maj powitał nas przepiękną pogodą, zielonymi pąkami na drzewach, wiosennymi kwiatami. Jest tak pięknie, że poruszyły się wszystkie, wypełnione po brzegi goryczą serca. Na chwile opuścił nas smutek, chociaż na świecie jest zbyt dużo, to jednak słońce i rozkwitająca przyroda potrafi w nasze umęczone serca, wlać miłość. Miłość, która wszystko zwycięża. Na taki piękny majowy czas, gdy przyroda w magiczny sposób po raz kolejny ożywa , proponuję lekturę książki, która doskonale się w niego wpasuje.     Z cyklu Halina przeczytała i poleca:   Agnieszka Kuchmister – Nadzieja od zwierząt – premiera 13 kwietnia 2022 r. – Wydawnictwo Książnica   *RECENZJA*   Dom zwierząt   „Ludzie zawsze musieli wszystko nazywać, określać, rozgraniczać i wartościować. Dzielić na normalne i nienormalne, jakby nie mogli po prostu skupić się na byciu. Jak zwierzęta”. Jak wspaniale było znaleźć się ponownie w Sokołowie, pośród lasów, kwiatów i zwierząt. Jak cudownie było znów znaleźć się w rod

Niezwykła dziewczyna

Obraz
  „Florentyna od kwiatów”, już sam tytuł tej książki wywołuje miłe skojarzenia, a powieść jest równie niezwykła jak to pierwsze wrażenie. Magiczna, niesamowita, chyba w życiu nie czytałam równie czegoś tak niecodziennego. Wieś sielska, anielska, pełna wierzeń, magii, zwykłych i niezwykłych ludzi, którzy czują i widzą więcej niż zwykli śmiertelnicy.   Nadal jeszcze nie dowierzam, czy to o czym czytałam, wydarzyło się naprawdę, czy mieszkańcom Sokołowa się po prostu wszystko przyśniło. Powieść urzekła mnie swoją magią, urokliwymi opisami i poetyckim językiem. Wzbudziła zachwyt nad światem, w którym granica między jawą a snem się zaciera. To oda do przyrody i do świata, którego już nie ma. "Las wszystko pamięta, ale mówi tylko do tych, którzy rozumieją jego język złożony z trzeszczących głosek gałęzi, szumnych morfemów, wyrazów rodzących się z dźwięku opadającego na podszycie liścia. Ci, którzy zagłębili mowę lasu, słyszą, jak szepce, kiedy przyłożą ucho do runa-porośniętego mchem lu