Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2022

Prawda i pozory

Obraz
  Dzień dobry moi kochani. Zasiadłam przed komputerem, żeby napisać recenzję genialnej według mnie książki, dopóki temperatura na zewnątrz jest w miarę przyjazna i można jeszcze logicznie myśleć. Jest to recenzja drugiej części cyklu „Luiza Zagórska” autorstwa Kamili Cudnik.   Na samym wstępie zaznaczam, że jeśli macie ochotę przenieść się do początków XX wieku do pięknego Torunia za sprawą fantastycznej powieści Kamili Cudnik, to tę przygodę należy zacząć od pierwszej części   „W cieniu twierdzy”, gdyż „Rytuał” jest jej bezpośrednią kontynuacją i żeby się nie pogubić w wątkach i postaciach, trzeba zachować kolejność, bo obie książki stanowią jedną całość, chociaż autorka zapowiada, że ma w planach jeszcze trzecią część, ale tym razem ostatnią.   Po zaskakującym finale „W cieniu twierdzy”, gdy nie mogłam uwierzyć, że to jest już koniec, bo ja chciałam czytać dalej, spodziewałam się kontynuacji powieści. I o to jest, stało się.   W „W cieniu twierdzy” autorka niesamowicie podsyc

Tylko mnie kochaj

Obraz
  Dzień dobry moi kochani, pozdrawiam Was bardzo serdecznie. Dziś przywitało mnie pochmurne niebo, deszcz, ale zarazem dużo niższa temperatura. Pogoda, która zmienia się ostatnio niczym w kalejdoskopie, jest równie niepewna jak wszystko, co dzieje się dookoła nas. Tylko książki pozwalają mi na oderwanie się od rzeczywistości i powstrzymują od pogrążania się w marazmie, więc przesyłam Wam moc dobrej energii i życzę dobrego dnia.       Lektura najnowszej powieści Ewy Formelli „Obiecuję ci szczęście” skojarzyła mi się z polską komedią romantyczną "Tylko mnie kochaj" i nie dlatego, że jest to lektura lekka, łatwa i przyjemna, ale dlatego, że niesie z sobą pozytywny przekaz. Styl pisania Pani Ewy jest przyjemny w odbiorze, chociaż w swojej książce porusza naprawdę ważne i trudne tematy. A skąd to skojarzenie z tym filmem, bo tutaj też jest małe dziecko, które potrzebuje miłości. Zresztą miłości potrzebuje każdy z bohaterów książki, potrzebuje jej też każdy człowiek. Każdy

Mroki przeszłości

Obraz
  Dzień dobry moi kochani, witam Was bardzo serdecznie. Trzymajcie się dzielnie i pijcie dużo wody, bo dziś ma być kulminacja fali upałów. Ta wysoka temperatura powoduje, że zmęczony mózg się wyłącza i trudno cokolwiek przeczytać, a jeszcze trudniej napisać recenzję, gdyż trudno zebrać myśli.   O „Domu na skraju lasu” najprościej byłoby napisać, że jest to powieść obyczajowa z historią w tle, ale byłoby to znaczne uproszczenie. Owszem jest to powieść obyczajowa, ale historia nie jest tu tłem, bo chwilami to właśnie ona jest głównym motywem całej książki. Powieść oparta jest na dwóch liniach czasowych. Teraz gdy Dorota usiłuje rozwiązać zagadkę z przeszłości i wczesny socjalizm w Polsce tuż po wojnie, gdy część Polaków była przekonana o tym, że odzyskaliśmy wolność, która okazała się kolejnym jarzmem. Niestety niektórzy z naszych rodaków, całym sercem zaczęła służyć reżimowi. Jedni wierzyli w ten nowy porządek, a inni dostrzegli szansę dla siebie, by w końcu zostać kimś. Cały czas z

Efekt motyla

Obraz
  Dzień dobry moi kochani, witam Was bardzo serdecznie w poniedziałkowy poranek. Nowy tydzień czas zacząć, ja akurat zaczynam od mojej nowej recenzji.   Nazwisko tego autora, jest dla mnie zawsze gwarancją udanej i satysfakcjonującej lektury, po jego książki sięgam w ciemno. „Ukryci”, jak Marek Stelar wspomina na końcu książki, jest jego pierwszym thrillerem psychologicznym. Pomimo tego, że bardzo lubi ten gatunek, to pisze głównie kryminały, ale dla niego, jak wspomina, emocje to element tak samo ważny, jak wątek kryminalny. Spotkałam się z wieloma głosami zawodu i rozczarowania   tą książką, ale ja jestem niedowiarkiem z natury, więc postanowiłam przekonać się sama i podeszłam do jej czytania bez większych oczekiwań. Fakt po jednej trzeciej książki, miałam spore wątpliwości, czy faktycznie wyszła ona spod pióra mojego ulubionego autora, bo wszystko wskazywało bardziej   na debiut niż na dzieło doświadczonego pisarza i że jednak nie przypadnie mi ona do gustu. W tym momencie dod

Mroki przeszłości

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie, moi kochani. Na naszym rynku wydawniczym z cyklu „Ślady zbrodni” wydanej nakładem Wydawnictwa Dolnośląskie pojawiła się nowa seria kryminałów autorstwa Lisy Regan - Josie Quinn Josie Quinn to niepokorna policjantka, która nie cofnie się przed niczym, by dotrzeć do prawdy. To pozornie silna kobieta, ale ma swoje słabości i tajemnice z przeszłości, z którymi trudno jej się uporać. Dotarłam do informacji, że "Znikające dziewczyny" są zaledwie początkiem całego cyklu powieści składającej się na ten moment z piętnastu części, czy pozostałe zostaną przetłumaczone i wydane w Polsce, pewnie w dużej mierze zależy od reakcji polskich czytelników. Amerykański rynek przyjął tę serię z dużym entuzjazmem, pomimo że w dzisiejszych czasach czytelnicy mają ogromny wybór ciekawych książek. „Znikające dziewczyny” idealnie trafiły w mój gust i zaliczam tę powieść do jednego z bardziej dynamicznych kryminałów, jakie przeczytałam w ostatnim czasie. Dużo się

Życie jest jak teatr

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie, moi kochani.   Gdy sięga się po kolejną część serii, nie da się uniknąć porównań, nawet wtedy, gdy kolejne książki łączą tylko bohaterowie. „Krawca” i „Córeńki” można czytać nienależnie, chociaż nie zaszkodzi gdy zachowa się chronologię, bo wiadomo, że losy głównej bohaterki to ciąg dalszy tego co przeczytało się wcześniej. Akcja tym razem jest znacznie bardziej dynamiczna, natomiast   historia równie ciekawa jak poprzednio. „Krawiec” mnie zafascynował, a „Córeńki” oczarowały. Występują ci sami bohaterowie, ale pojawiają się także nowi. Tłem akcji jest kolejna metropolia, która ukrywa swoje zbrodnie, ale to jest tylko kwestią czasu, że wszystkie tajemnice wypłyną na powierzchnię. Do akcji wkracza bowiem Alicja, dziennikarka śledcza, uparta kobieta   z ciętym językiem niczym brzytwa, która konsekwentnie krok po kroku będzie dążyć, żeby prawda w końcu wyszła na jaw. Alicja nie wierzy w intuicję, przeczucia ani inne tego typu sprawy, natomiast świetnie k

Czarne trójkąty

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie, moi kochani.   W czerwcu ubiegłego roku Magdalena Szydeł zadebiutowała książką „Krawiec” będącej początkiem nowej serii "Złe Miasta", w której areną zbrodni i siedliskiem wszelkiego zła stają się polskie metropolie.   Miasta nie popełniają zbrodni, nie krzywdzą, ani nie mordują. Z drugiej strony, to, w jaki sposób zostały zaprojektowane i jak są obecnie zagospodarowywane, może wpływać na tak zwany porządek moralny – powiedziała autorka, w wywiadzie przy okazji premiery powieści „Krawiec” Mówi także, że jest zwykłą dziewczyną, która książki pisać chciała od zawsze i ma nadzieję, że to jest dopiero początek jej przygody z pisaniem. Jak widać udany debiut, dodał jej skrzydeł i w tym roku ukazała się druga część "Złych Miast", zatytułowany „Córeńki” „Krawca” przeczytałam i zachęcam do sięgnięcia po jego lekturę, zanim zacznie się czytać "Córeńki" Nie jest to konieczne, ale warto.  Przy okazji historii, jaką   autorka

Zabij, albo zostań zabity

Obraz
  Witam Was bardzo serdecznie, moi kochani.   Adrian McKINTY zasłynął w naszym kraju powieścią „Łańcuch”, która wzbudziła jednak skrajne emocje i podzieliła czytelników na dwie grupy. Na tych, co ją bardzo chwalą i tych, co ją bardzo krytykują. Nie czytałam poprzedniej książki autora, więc nie mam porównania, czy ta jest gorsza, czy też lepsza od poprzedniczki. Dla mnie zwyczajnie średnia tak po prostu. Rozrywkowa książka z dynamiczną i absorbującą akcją, pełna absurdów, w której doszukiwanie się jakieś głębi, czy też jakiegokolwiek przekazu, mija się zwyczajnie z celem. Ta książka,   to gotowy scenariusz na typowy film akcji, jakich w swoim życiu naoglądałam się wiele i jeśli tak się potraktuje tę powieść,   można z nią spędzić wiele ekscytujących chwil, bo podczas jej lektury poziom adrenaliny niebezpiecznie wzrasta, ale to książka na raz, przeczytać i zapomnieć.     Adrian McKINTY – Wyspa – premiera 01 czerwca 2022 – Wydawnictwo Agora     Z Cyklu Halina przeczytała i