Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

Zbrodnia sprzed lat

Obraz
  Witam Was ponownie moi kochani.   Wypoczęci, gotowi do działania, zwłaszcza że w perspektywie długi weekend, mam nadzieję, że dobry humor dopisuje wszystkim. Jeszcze jedna dobra wiadomość. Podobno lato nadciąga do Polski, ale w dobie sprzecznych informacji, żeby zapewnić sobie tzw. clickbajty to już nie wiadomo, w co wierzyć. Zrobią wszystko by przyciągnąć naszą uwagę. Okaże się niedługo, jak to z tym latem jest.   Tak naprawdę to chcę Was zachęcić do lektury serii kryminalnej Pani Małgorzaty Rogali. 02 czerwca 2021 roku będzie miała premierę kolejna, ósma część przygód Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka nieszablonowych postaci, stworzonych przez Panią Małgosię. Z tą sympatyczną parą śledczych i twórczością równie przesympatycznej autorki zetknęłam się po raz pierwszy w maju 2018 roku, czyli blisko trzy lata po premierze pierwszej części, ale tak przywiązałam się do tej pary, że ta sympatia do nich i autorki nigdy mnie nie opuściła. Wtedy, tę książkę promowało zupełnie inne wy

Miłe złego początki

Obraz
  Cześć, witam Was ponownie moi kochani.     W ubiegłym tygodniu przeczytałam drugą   część cyklu Emilia Brzeska na tropie- 100 wesel i zaginięcie – Magdaleny Kubasiewicz, która próbuje swoich sił jako autorka kryminałów w nowym Wydawnictwie Czwarta Dama – premiera 22 kwietnia 2021   Po przeczytaniu, a właściwie już w trakcie lektury pomyślałam o tym, że łatwo można stać się ofiarą stalkera. Przy okazji przypomniała mi się moja własna historia. Rzadko o tym wspominam, bo nie jest ani temat przyjemny, ani nie ma się, czym chwalić. Żeby nie przynudzać postaram się opowiedzieć ją Wam w skrócie. Było to w czasach, kiedy o FB jeszcze nikt nie słyszał, ale powstała Nasza Klasa, niektórzy żartowali wtedy, że to największa klasa na świecie, ale do rzeczy. Wszyscy się tym zachłysnęli, ja też. Zapraszało się faktycznych znajomych i tych nieznajomych, podobnie jak teraz. Udostępniało zdjęcia, informacje o sobie, zabawa na całego. Tylko, że śmiech i zabawa czasem mogą przerodzić się w łz

Niepamięć łaska, czy przekleństwo ?

Obraz
  Cześć, witam was ponownie moi kochani. Tegoroczny maj jest pełen niespodzianek. Mam oczywiście pogodę na myśli, która zmienia się niczym w kalejdoskopie. Jak w bollywoodzkiej produkcji „Czasem słońce, czasem deszcz”, a nawet grad i burze. Na szczęście kapryśny maj dobiega końca i za chwilę powitamy czerwiec podobno gorący. Nie wiem, czy się cieszyć, czy martwić. Uwielbiam ciepełko, ale upały już niekoniecznie. Cóż nigdy nie będzie tak, jakbyśmy chcieli, trzeba przyjąć to co jest. Czerwiec tuż, tuż, więc niedługo, bo 2 czerwca będzie premiera drugiej części serii Anny Kańtoch – Krystyna Lesińska – Lato Utraconych wydanej nakładem wydawnictwa Marginesy. Lecz nie o tej serii chcę tu dzisiaj pisać, bo mało kto pamięta, że w 24 lutego 2016 roku autorka w pewnym sensie zadebiutowała inną twórczością, niż do tej pory była znana swoim fanom. Napisała kryminał „Łaska”, który był jej pierwszą powieścią bez elementów fantastycznych i został bardzo entuzjastycznie przyjęty przez czytelników.

Taniec dusz

Obraz
  Cześć, witam Was ponownie moi kochani.   Chciałabym Wam dziś zadać pytanie. Czym jest miłość? Pytanie niby banalne, ale kiedy ostatnio się nad tym zastanawialiście? Czy wtedy, kiedy pierwsze porywy serca były Waszym udziałem i czuliście tą wewnętrzną rozdzierającą Wasze serca radość, nawet jeżeli to było dawno, nadal to pamiętacie, czy później, gdy te radosne uniesienia zmieniły się w dojrzałą miłość, kiedy nie trzeba już nic sobie udowadniać, nic udawać?  Jesteście razem i jest Wam dobrze mimo upływu lat i życiowych zakrętów, które zaliczyliście. Miłość, n ikt o nią nie prosi, ale wszyscy jej potrzebują. Czy dzisiaj ktoś tak pisze o miłości, o uczuciu tak ogromnym, że dla drugiej osoby zrobi się dosłownie wszystko, nawet poświęci życie? Czy dziś ktoś ma odwagę tak pisać o miłości?   Odpowiadam tak Pani Agata Suchocka. Dawno nie czytałam książki, która by zrobiła na mnie takie wrażenie i tak sponiewierała emocjonalnie. Nie sądziłam, że jakiś autor/autorka znajdzie jeszcze ści

Żółta sukienka

Obraz
  Cześć, witam Was ponownie moi kochani.   Z czym kojarzy się Wam kolor różowy? Mnie akurat z miłością, z namiętnością, podobnie jak czerwony, od którego ten kolor pochodzi. Powstaje, bowiem z połączenia koloru czerwonego z bielą a   swoją nazwę wywodzi od moich ukochanych kwiatów, róż. Róż natomiast jest mniej intensywny od czerwieni i kojarzy mi się bardziej z miłością czułą i romantyczną oraz z kobiecością. Dlaczego o tym wspominam, ano, dlatego, że przeczytałam ostatnio książkę, której w szacie graficznej, dominującym kolorem   jest róż właśnie. I niech ten kolor Was nie zwiedzie, ta powieść nie jest komedią romantyczną, ba nawet nie jest komedią kryminalną, to rasowy kryminał wydany nakładem Prószyński i S-ka, który swoją premierę miał 06 maja, będący początkiem nowej serii kryminalnej autorstwa Carol Wyer zatytułowanej - Natalii Ward. Dlaczego projektant okładki uznał, że taki kolor właśnie ma sygnować kryminał? Trudne pytanie, na które nie znam odpowiedzi. Na tle teg

Podsłuchiwanie szkodzi

Obraz
  Cześć, witam Was ponownie moi kochani. Są książki, które działają na czytelnika niczym balsam na duszę. Chyba my kobiety szczególnie takie lubimy. Najnowsza powieść Weroniki Wierzchowskiej, zanim zakochałam się w tej historii, oczarowała mnie najpierw klimatyczną okładką. Chyba w jakimś sensie informowała mnie, o tym, co mogę znaleźć w środku, miła w dotyku niczym jedwab, który w tamtych czasach był materiałem niezwykle drogocennym. Poza tym przyjemnie się czyta takie książki, gdzie dobro zwycięża, a przyjaźń jest dla bohaterów (raczej bohaterek) priorytetem. Nie przeszkadza, że główna bohaterka, nie jest zniewalającą pięknością, nazywają ją szarą myszką, ale za to ma złote serce. Jest szczera i otwarta, zwyczajnie dobra dla innych i co ważne dzięki tym cechom ma oddane przyjaciółki, które niczym muszkieterki stają za nią murem i wyciągają z opresji nawet z narażeniem życia.   Czy to nie jest piękne? Prawdziwych przyjaciół teraz trzeba szukać ze świecą, bo mało, kto widzi coś wię

Ania Przybylska – zwykła, a zarazem niezwykła dziewczyna, która od dziecka marzyła, aby zostać aktorką.

Obraz
  Cześć witam Was ponownie moi kochani   Rozpoczął się nowy tydzień, a połowa maja już za nami. Czas tak szybko zleciał, że zanim się obejrzymy będziemy witać czerwiec. Staram się umieszczać tu pozytywne wpisy, ale jak każdy człowiek mam czasem też momenty melancholii i refleksji. W ostatnim czasie tylu znanych artystów opuściło ten padół łez i wtedy przypomniałam sobie o Ani Przybylskiej. Postaci niezwykłej, uwielbianej aktorki. Osoby, która budziła bardzo dużo sympatii, mającej spore grono fanów zarówno dzięki swojemu usposobieniu jak i niebanalnej urodzie, a także niesamowitemu talentowi, któremu nie przeszkadzał brak szkoły aktorskiej. Miała coś, co wszyscy uwielbiamy i, mimo że od jej śmierci minęło już kilka lat, nadal nie możemy o niej zapomnieć. Dla mnie jest ona szczególnie bliska, ze względu na dzień swoich urodzin. Mam nadzieję, że za bardzo Was nie zasmucę od poniedziałku, ale sami wiecie, że nie zawsze da się chodzić z wyszczerzonymi zębami i na siłę lansować dobry hum

Zamknięty krąg

Obraz
  Cześć, witam Was ponownie moi kochani. Sezon balkonowy uważam za rozpoczęty. „Zimni ogrodnicy” już prawie za nami, pozostała jeszcze „zimna Zośka” i można będzie spokojnie cieszyć się ukwieconym balkonem. Opuściłam Was na trochę, dla mojej drugiej pasji – kwiatów (mam nadzieję, że mi wybaczycie). Wczorajszy dzień spędziłam na poszukiwaniu odpowiednich roślin, a potem pozostała już tylko radość z sadzenia ich w pojemniki (przy pomocy mojego męża oczywiście. Oj coś poplątałam, było odwrotnie, to ja mu pomagałam) Nadal pozytywna energia mnie napędza i oby tak zostało.   Na koniec podzielę się z Wami recenzją powieści, która okładką i treścią zupełnie odbiega od wiosennego nastroju, ale moim skromnym zdaniem świetnie nadaje się, żeby ją wrzucić do torebki i zabrać ze sobą na wyprawę. Nie za gruba, nie za ciężka. Historia łatwa do ogarnięcia, którą przyjemnie i szybko się czyta. Zatem zapraszam do przeczytania mojej recenzji.   *RECENZJA*   Zamknięty krąg   „Czas nie l

Zagadka z przeszłości

Obraz
  Witam Was kochani w ten piękny majowy dzień.   Jak po ciepłym i słonecznym weekendzie ? Wypoczęci, pełni zapału do działania w nowym tygodniu ? Bo ja tak. Od rana mam dobry humor. Włączyłam komputer, zalogowałam się do sieci, a tam czekała mnie niespodzianka, w okienku pojawił się komunikat (dosłownie jakby ktoś siedział w mojej głowie i wiedział, że o tym myślałam), że dwa lata temu na stronie Taniaksiązka.pl pojawiła się moja opinia rekomendująca książkę „Kości proroka”. – premiera 18 kwietnia 2018 – Wydawnictwo Marginesy   Ałbena Grabowska należy do grona moich ulubionych autorek, o których zawsze chętnie i z entuzjazmem piszę. O „Stuleciu Winnych” każdy słyszał, o "Lady M.",  pisałam na moim blogu, o najnowszym „dziecku” autorki "Rzeki płyną, jak chcą", także. Dziś ponownie podzielę się z Wami tamtą opinią (skoro Internet jeszcze o tym pamięta, jakie wrażenie wtedy zrobiła na mnie ta powieść.) i może ktoś po nią sięgnie. Bardzo się cieszę, jak moje o

Dzień, w którym zgasło światło.

Obraz
  Cześć, witam Was kochani. Świeci nasze kochane słonko, tylko szkoda, że tak zimno. Odkąd sięgam pamięcią, nie pamiętam roku, w którym tak długo trzeba było ogrzewać dom. Pewnie gdy nadejdzie lato i poczęstuje nas wysokimi temperaturami, z rozrzewnieniem będziemy wspominać tę porę roku. Parafrazując Maanam zimny maj, zimny kraj, ale może pewnego dnia będzie jak w cudownym śnie, cudny kraj, cudny maj.   Tak naprawdę nie chcę narzekać na pogodę, bo to najmniejszy problem, a zamiast tego chciałam podzielić się z Wami recenzją thrillera „Blef” – premiera 13 kwietnia wydanego nakładem Wydawnictwa Proszyński i S-ka   „Blef”, to   thriller S.K. Barnetta. S.K. Barnett, to pseudonim amerykańskiego pisarza Jamesa Siegela. Amerykański powieściopisarz, autor thrillerów, wiceprezes zarządu agencji reklamowej BBDO. Na podstawie jego powieści "Wykolejony" w 2005 roku powstał film o tym samym tytule. Jego najnowsza powieść "Blef", także ma zostać zekranizowana, to taki d