książki Haliny

 #͇z͇a͇p͇o͇w͇i͇e͇d͇ź͇ Witam Was serdecznie. Miałam dziś umieścić recenzję „Tajemnicy pustego kufra”, ale nie potrafiłam napisać tego wszystkiego, co chciałam Wam przekazać. Powód tego jest dość prozaiczny, bo między mną a tą książką nie było tzw. chemii i teraz trudno mi jest o niej pisać. Może jutro się uda, a dziś zamiast recenzji, wolę podzielić się z Wami zapowiedzią nowej książki Iwony Żytkowiak „Weź to serce”, do której premiery został zaledwie tydzień. Książki autorki są już znane szerokiemu gronu czytelników i na każdą kolejną jej powieść  wyczekują z niecierpliwością. Ja z wielkim żalem muszę przyznać, że jeszcze żadnej dotychczas nie czytałam, toteż najwyższy czas, by to nadrobić, i mam zamiar sięgnąć po najnowszą książkę autorki. „Weź to serce” to historia dwóch małżeństw, których losy krzyżują się, gdy jeden z mężczyzn zapada na ciężką niewydolność serca i jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep, a drugi, wychodząc z pracy, ulega wypadkowi. Emocjonalna opowieść o próbac

  #͇z͇a͇p͇o͇w͇i͇e͇d͇ź͇ Witam Was serdecznie. Pani Katarzyna Wolwowicz zadebiutowała w tamtym roku cyklem kryminalnym Olga Balicka, który został bardzo dobrze przyjęty przez czytelników. Moim zdaniem był to świetny debiut, obie części przeczytałam i obie tak samo mi się podobały. Autorka stworzyła bardzo dobry cykl z ciekawą zagadką kryminalną w połączeniu z bogatym tłem obyczajowym bez epatowania brutalnością i rozlewem krwi. Link do moich recenzji „Niewinnych ofiar” i „Fałszywych tropów” znajdziecie w komentarzu. Już niedługo będzie miał premierę thriller autorstwa pani Kasi – W Otchłani. Czy spodoba mi się tak samo jak te dwa kryminały, już wkrótce się o tym przekonam, chociaż mam nadzieję, że tak. W „W otchłani” pojawia się dwójka bohaterów Weronika i Filip, którzy pozornie wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego. Weronika zakochana bez pamięci w starszym od siebie onkologu dziecięcym Dawidzie, ku przerażeniu swoich przyjaciółek i ogromnemu zadowoleniu rodziców, w błyskawicz

  #͇m͇ó͇j͇p͇a͇t͇r͇o͇n͇a͇t͇   Witam Was serdecznie.   Co raz bliżej premiery nowej książki autorstwa Izabeli M. Krasińskiej -   Narcyz – wydawnictwo Lucky. Dokładnie za miesiąc będzie ten wielki dzień, a wierzcie mi jest, na co czekać. Dziś na grafice kolejny cytat z tej niesamowitej książki, którą już jestem oczarowana. Czy czekacie na jej premierę?   „Niestety, nie możemy przewidzieć   przyszłości …” Czy zdarza Wam się czasem rozważać, że gdyby udało się cofnąć czas, to zmienilibyście niektóre swoje decyzje? Czy teraz z perspektywy czasu myślicie, że mogliście podjąć inne? „Popełniamy błędy, a potem ponosimy konsekwencje”. Parafrazując autorkę - Nie zawsze postępujemy właściwie, ulegamy emocjom, robimy coś głupiego, a potem żałujemy swojego wyboru.     𝗜𝘇𝗮𝗯𝗲𝗹𝗮 𝗠 . 𝗞𝗿𝗮𝘀𝗶 ń 𝘀𝗸𝗮   - 𝗡𝗮𝗿𝗰𝘆𝘇 – 𝗽𝗿𝗲𝗺𝗶𝗲𝗿𝗮 𝟮𝟴 𝗹𝘂𝘁𝗲𝗴𝗼 𝟮𝟬𝟮𝟯 𝗿 . – 𝗪𝘆𝗱𝗮𝘄𝗻𝗶𝗰𝘁𝘄𝗼 𝗟𝘂𝗰𝗸𝘆  

  #͇z͇a͇p͇o͇w͇i͇e͇d͇ź͇ Witam Was serdecznie. Wczoraj miał premierę trzeci, a zarazem ostatni tom Sagi Czas niepokoju, autorstwa Jagny Rolskiej – "Synowie wojny". Dwie poprzednie części "Córki stolicy" i "Dzieci fortuny", wywarły na mnie niezatarte wrażenie i teraz cieszę się, że już wkrótce będę mogła dowiedzieć się, jak dalej potoczyły się losy Poldka, Heleny, Konrada i Michała. "Dzieci fortuny" skończyły się w momencie wybuchu drugiej wojny światowej, gdy na Warszawę sypią się bomby. Mogę jedynie się domyślać, że losy bohaterów będą równie tragiczne, jak wszystkich Polaków w tym okresie. Boję się o tym czytać, a zarazem bardzo chcę się dowiedzieć, czy może jednak udało im się  przetrwać wojenną zawieruchę.   Wszystkich, których ta saga zainteresowała, a jeszcze jej nie czytali, a jeszcze wahają się, czy to zrobić zapraszam na mój blog, gdzie znajdują się recenzję dwóch poprzednich części. Linki znajdziecie w komentarzu pod postem. 𝗝𝗮

  #͇r͇e͇c͇e͇n͇z͇j͇a͇ Witam Was serdecznie. Większość autorów i ich książki mają szeroko zakrojoną reklamę w internecie, ale są też tacy, którzy w ogóle jej nie mają, chociaż ich powieści są równie ciekawe i warte przeczytania.   Jednak zmuszeni są sami wydać swoje książki, bo wydawnictw nawet nie zainteresuje, co nieznany autor ma do zaoferowania, nie dadzą mu nawet szansy zaistnienia na rynku wydawniczym. Dlaczego? Bo nie są warte wydania, odpowie ktoś. Nie, bo nie znają nikogo w tej branży, kto zechciałby ich wypromować, dlatego nie mając innej możliwości, by zaistnieć na rynku, muszą wydać książkę własnym sumptem i czekać aż czytelnicy ją zauważą. Pani Katarzyna Kuśmierczyk się nie poddała i podążyła właśnie taką drogą, jak wspomniałam wcześniej. I dobrze, że tak się stało, inaczej nie miałabym okazji przeczytać tej niezwykłej książki, która idealnie trafiła w mój gust, napisanej przepięknym językiem. Autorka stworzyła nie tylko niesamowitą historię, ale opisuje w niej także nie

  #͇z͇a͇p͇o͇w͇i͇e͇d͇ź͇ Witam Was serdecznie. Nie wiem, jak to się stało, ale ostatnio w moje ręce trafiły dwie powieści nostalgiczne, poetyckie, niebanalne, mądre i wnikliwe. W tej chwili czytam „Jakby jutra nie było” - Tomasza Kieresa, a teraz otrzymałam od wydawnictwa Zysk i S-ka „Anioła z rubinowym sercem” – Joanny Szelągowskiej. Wszystko w życiu jest podobno po coś, to zapewne te książki trafiły do mnie z jakiegoś powodu. O ile Tomasz Kieres jest autorem znanym czytelnikom, to na temat Pani Joanny niewiele mogę Wam opowiedzieć, bo sama niewiele o niej wiem. Tylko tyle, że dotąd pisała do szkolnych przedstawień i jest autorką biogramów polskich pisarzy (i nie tylko) w anglojęzycznej encyklopedii Britannice. Te skąpe wiadomości mogą świadczyć jedynie o tym, że autorka postanowiła zrealizować swoje marzenie i napisała powieść, która przykuwa uwagę przepiękną okładką i tytułem z aniołem w roli głównej. Powieść poleca Agnieszka Lis – „Cudowna, poetycka opowieść o docieraniu do własn

  #͇r͇e͇c͇e͇n͇z͇j͇a͇ Witam Was serdecznie. W zalewie literatury coraz trudniej znaleźć dla siebie coś interesującego, żeby potem stwierdzić z czystym sumieniem, że wybór książki był trafiony, a jej lektura była satysfakcjonująca i że warto o niej opowiadać. "Mroczne miejsca" to rasowy thriller psychologiczny, którego nie da się odłożyć przed odkryciem prawdy, z tym zdaniem wydawcy się zupełnie zgadzam, jestem pozytywnie zaskoczona, bo ta powieść idealnie trafiła w mój gust.   Greta Drawska vel Małgorzata Hayles, jak sama wspomina w posłowiu, decyzję o przyjęciu tego pseudonimu podjęła pod wpływem zmian w swoim życiu, zarówno twórczym, jak i prywatnym. Stylem pisania Grety, czy też Małgorzaty miałam okazję zachwycić się przy okazji czytania serii kryminalnej Wanda Just i Piotr Dereń, której akcja dzieje się na Pojezierzu Drawskim. Autorka uraczyła mnie wtedy dużą dawką historii, która wcześniej nie była mi znana i dostarczyła sporej ilości ciekawych informacji dotyczących

 #͇z͇a͇p͇o͇w͇i͇e͇d͇ź͇ Witam Was serdecznie. W piątek dotarła do mnie przesyłka ze wspaniałą niespodzianką z wydawnictwa Mando. Niezwykle rzadko zdarza mi się otrzymać cały komplet serii za jednym zamachem, więc radość tym większa, bo nie będę musiała czekać na ciąg dalszy. Twórczość autorki jest mi doskonale znana, gdyż czytałam poprzednią serię autorstwa Mirosławy Karety – Saga Rodu Petrycych. Ta niesamowita saga urzekła mnie pięknym językiem, bardzo dobrym stylem i mimo trudnego tematu czytało mi się ją lekko i przyjemnie. Byłam również zachwycona powieścią Najkrótsza noc, która jest przepiękną opowieścią, pozornie o sielankowym spływie, ale autorka wykorzystuje tę historię do pokazania ludzkich słabości, opowiada o tym jak jedna decyzja może mieć wpływ nie tylko na nasze życie, ale także życie innych. Że swoje i czyjeś możliwości, a także prawdziwy charakter możemy poznać w momencie, gdy znajdziemy się w ekstremalnych warunkach, i że nigdy nie jest za późno na naprawienie błędów

  #͇r͇e͇c͇e͇n͇z͇j͇a͇ Witam Was serdecznie. Zazwyczaj w sobotę piszę Wam o tym, co czytam, ale po lekturze „Siostry wirtuoza” nie jestem w stanie czekać z tą recenzją do przyszłego tygodnia. Muszę natychmiast podzielić się z Wami swoimi wrażeniami. Najnowsza książka Agnieszki Lis to biografia Ignacego Paderewskiego, ale napisana w nietypowy sposób.   Zaręczam Wam, że w takiej formie biografii nie mieliście jeszcze okazji czytać, bo ja na pewno z podobną się nie spotkałam. Nie są to suche fakty, które łatwo można znaleźć w encyklopedii, ale jest to życiorys niesamowitego człowieka, jakim niewątpliwie był Paderewski przedstawiony z punktu widzenia jego siostry, równie energicznej i żywiołowej, może nawet zdolniejszej od brata, ale z racji tego, że była kobietą, nie było jej dane, tego talentu ani szlifować, ani tym bardziej zaprezentować szerszej publiczności. Antonina Wilkońska, siostra Paderewskiego snuje swoją opowieść o bracie, rodzinnych tajemnicach, romansach, spawach szlachet