Mroki duszy
Cześć, witam Was ponownie moi kochani.
Czy zastanawialiście się kiedyś, co czuje człowiek, gdy rozpadnie mu się małżeństwo, utarci pracę, zetknie się z mobbingiem czy dotkną go wypadki losowe? Rozpacza, pogrąża się w depresji, ma zaburzenia psychiczne lub żyje dalej z przeświadczeniem, że przed losem nie da się uciec. Z tym, co się stało, trzeba jakoś żyć. Wszystko zależy od psychiki danej osoby, czy sam poradzi sobie z traumą, czy musi szukać pomocy u specjalisty. Co natomiast, gdy skrzywdzone zostaje dziecko, gdy rodzic, zamiast chronić, naraża je na koszmarne przeżycia? Dziecko, które żyje w przeświadczeniu, że tak trzeba, bo nikt nie udziela mu pomocy. Wzrasta tak w poczuciu krzywdy, niewyrównanych rachunków, do momentu, gdy któregoś dnia widzi swojego prześladowcę, żyjącego w luksusie i bez wyrzutów sumienia, czuje się, jakby dostało obuchem w głowę. Poczucie krzywdy i chęć zemsty mąci umysł i prowadzi prostą drogą do wyrównania rachunków, bo krzywdziciel jest bezkarny i jedyną możliwą zapłatą jest śmierć.
Zapraszam Was do przeczytania debiutanckiej książki Anne Mette Hancock – Ostrze – premiera 12 maja 2021 – Wydawnictwo Mova
Z
cyklu Blog Książki Haliny poleca.
Mroki duszy
„Codziennie ze
zdumieniem odkrywam, jak bardzo posrany jest ten świat. Kiedy ludzie wrzucają na
Instagram zdjęcia swoich kanapek z awokado w hipsterskich kafejkach na mieście,
w mieszkaniach nad ich głowami rozgrywają się historie jak z horroru.”
Znakomity debiut Anne Mette Hancock opowiada o krzywdzie,
zemście i szukaniu sprawiedliwości. Autorka ma ogromne szanse na zostanie
gwiazdą skandynawskiego kryminału, napisała świetną
powieść, wpasowującą się w ten gatunek. Kto zabił, teoretycznie wiadomo od
początku, ale nie wiadomo, dlaczego tak się stało? Mroczny klimat fabuły wciąga
wyjątkowo powoli i podstępnie, a zawiła zagadka, którą trzeba rozwiązać wraz z Heloise
Kaldan i komisarzem Erikiem Schäferem, staje się coraz bardziej intrygująca. To jedna z tych książek, której nie można odłożyć, dopóki nie
pozna się zakończenia. Historia jest mroczna, bolesna i urzekająca, a ostateczny
obraz zaskakuje czytelnika.
Akcja powieści rozgrywa się na pograniczu dziennikarstwa
śledczego i skrzętnie prowadzonego śledztwa policyjnego . Heloise Kaldan
doświadczona dziennikarka, popełniła bardzo poważny błąd, który może kosztować
ją utratę pracy. Gdy ważą się jej losy,
otrzymuje niepokojący list z Francji od Anny Kiel, która zniknęła bez śladu od
czasu oskarżenia jej o brutalne morderstwo wybitnego duńskiego prawnika i mimo
usilnych działań policji jest nieuchwytna. List zawiera informacje o dziennikarce,
których tak naprawdę nikt nie powinien znać.
Heloise to kobieta z przeszłością, z mrocznym rodzinnym sekretem. Niesie
ze sobą tajemnicę, która jest dla niej wielkim ciężarem, utrudniającym chwilami
podejmowanie właściwych decyzji. Czy tajemnica z przeszłości łączy Heloise z
domniemaną zabójczynią bogatego adwokata ?
Anne Hancock mocno wchodzi w duński świat mafijnych
powiązań, szantaży, pedofilów i brutalnych morderstw. W zalewie literatury kryminalnej „Ostrze” okazuje
się być jedną z książek, po którą naprawdę warto sięgnąć. Powieść charakteryzuje się szybkim
tempem czytania, dynamiczną fabułą, dobrymi dialogami oraz zwięzłym stylem
pisania. Powieść ma to wszystko, co
powinien mieć
prawdziwy mroczny thriller. Autorka stworzyła naprawdę
dopracowaną i zaskakującą intrygę kryminalną. Konstrukcja powieści skupia się
nie tylko na morderstwie sprzed lat, ale także na mrocznych powiązaniach
duńskich elit i wymiaru sprawiedliwości. Zawiera również odniesienia do
traumatycznych wydarzeń, które pociągnęły za sobą negatywne skutki. Hancock
wykreowała różnorodne postacie, co z jednej strony wychodzi na plus, ponieważ
tworzy interakcję zapewniającą bogatą różnorodność, z drugiej zaś, wydaje się,
że autorka posługuje się stereotypami, że bogaci mogą postępować wbrew
przyjętym regułom, bez ponoszenia konsekwencji.
Interesująco wypadł ten wzajemny wpływ postaci na
siebie. Anna Kiel przeżyła traumatyczne
dzieciństwo i szuka sprawiedliwości dla siebie i innych, których spotkał podobny
los.
Heloise popełniła błąd dziennikarski, ale chce to zrekompensować, pisząc
artykuł na temat wykorzystywania dzieci.
Detektyw sierżant Erik Schäfer to doświadczony policjant, który będzie musiał
wykorzystać swoje umiejętności, by doprowadzić sprawę do
końca.
Heloise i Erik to mocny duet przeciwieństw. O ile mężczyzna
na chłodno, w pełni racjonalistycznie podchodzi do sprawy morderstwa, o tyle
bohaterka postępuje dość impulsywnie, nie bacząc na skutki podjętych działań.
Natknęłam się na informację, że ta niecodzienna para pojawi się także dwóch
kolejnych częściach trylogii, oraz że Hancock sprzedała prawa autorskie do
adaptacji filmowej. Dopuszczenie do głosu Anny Kiel,
kobiety podejrzanej o brutalny mord, impulsywne postępowanie Heloise oraz rozważne
działania starszego policjanta sprawiają, że ta historia jest niesamowita i im
bliżej końca, tym bardziej wciąga i intryguje.
Niewątpliwie największym atutem tej powieści jest czynnik
psychologiczny, który moim zdaniem najbardziej przykuwa uwagę. Autorka
stworzyła wiarygodne postacie i niezwykle oryginalne dialogi. Styl pisania
Hancock, zachwyca solidnym warsztatem pisarskim i mimo, że nie jestem fanką
kryminałów skandynawskich, to z wielką przyjemnością sięgnę po kolejną część „Mroków
Kopenhagi”
„To jasne przytaknęła[…] i zaśmiała się w duchu z powszechnej ludzkiej
skłonności do podczepiania się pod cudze sukcesy i równie silnego dystansowania
się od cudzych potknięć.”
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Mova
Dla tego czynnika psychologicznego, chętnie zajrzałabym do tej książki.
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie zagadki, a po za tym czyta się bardzo dobrze. :)
UsuńBardzo chętnie przeczytam, zapisuję tytuł :)
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym sumieniem:)
Usuń