Bliżej tragedii, niż się wydaje
Cześć, witam Was ponownie moi
kochani.
Lubicie czytać kryminały,
thrillery? Ja bardzo, zwłaszcza gdy oprócz zagmatwanej fabuły autor lub autorka
porusza temat, który silnie działa na moją wyobraźnię. Większość czytelniczek
rodziła lub ma zamiar urodzić dziecko.
Sposób, w jaki traktuje się ciężarne, a potem rodzące kobiety woła o
pomstę do nieba. Okazuje się, że wiele kobiet, które, nawet gdy ich poród
przebiegał fizjologicznie, a więc z założenia naturalnie również wspomina i przeżywa poród, jako
traumatyczny, manifestując przy tym objawy Zespołu Stresu Pourazowego.
Można by wymienić mnóstwo czynników, które powodują, że tak jest, ale moim
zdaniem główny powód to bezduszne traktowanie kobiety rodzącej. Może się mylę i
coś zmieniło się w tej kwestii, ale sama nie mam miłych wspomnień w tej
kwestii, a i rozmowy z innymi kobietami nie napawają optymizmem. Do tej pory
sądziłam, że ten problem dotyczy tylko naszego kraju, ale po przeczytaniu
najnowszego thrillera Mary Kubicy muszę zmienić zdanie. Nie tylko u nas tak się
dzieje. Autorka poświęciła sporo miejsca w fabule na ten temat. Jestem
wstrząśnięta. Zachęcam do przeczytania książki, bo warto nie tylko ze względu
na motywy kobiece.
Mary Kubica – Zaginiona Kobieta –
premiera 14 lipca – Wydawnictwo Poradnia K
Z cyklu Blog Książki Haliny
poleca:
*RECENZJA*
Bliżej tragedii, niż się
wydaje
„Czasem śmierć może
być lepsza od bycia porwanym”.
„Zaginiona kobieta” zaczyna się od dobrego prologu, który tworzy napięcie i to
napięcie zwiększa się z każdym rozdziałem. Shelby Tebow znika późną nocą
podczas joggingu. Meredith Dickey i jej sześcioletnia córka Delilah znikają
wkrótce potem, zaledwie kilka przecznic od miejsca, w którym Shelby była
ostatnio widziana. Po jedenastu latach Delilah niespodziewanie powraca, a jej
powrót rodzi nowe pytania dotyczące prawdziwej natury wszystkich trzech
zniknięć.
„Zaginiona kobieta” to teoretycznie nic nowego, ale autorka
stworzyła taką historię, która od samego początku wciąga i nie wypuszcza aż do
końca. Nie ma znaczenia, że działania bohaterów są bardzo często nielogiczne i
to, co dzieje się w powieści wydaje się niewiarygodne, bo jej fabuła jest
szalenie intrygująca, szybka i fascynująca, pełna niepokoju. Rozwiązywanie tajemnicy zniknięć kobiet jest
niesamowite i frapujące. Czułam się cały czas zaangażowana, przeżywałam
wszystkie sytuacje wraz z bohaterami, próbowałam poskładać elementy tej
historii w całość. Ciągle usiłowałam zgadywać i miałam w głowie kilku
podejrzanych. Cofając się o jedenaście lat, dosłownie wstrzymywałam oddech,
czekając na moment, w którym przeszłość i teraźniejszość połączą się ze sobą.
Kiedy to nastąpiło, byłam dosłownie zszokowana.
Mary Kubica napisała pasjonujący thriller, przedstawiła
intrygującą, trzymającą w napięciu, niepokojącą historię, która bezwzględnie
przykuła moją uwagę. Stworzyła mroczną atmosferę, umiejętnie serwując
narastające napięcie. Ludzie, którzy pozornie znają się od lat, a każde z nich
ma swoje tajemnice, ulewy, burze, podtopienia, wyłączenia prądu i znikający w
niewyjaśnionych okolicznościach ludzie, to wszystko powodowało, że byłam
całkowicie wciągnięta w fabułę i w to, co dzieje się z postaciami. Autorka
świetnie dynamizuje fabułę, przeplatając przeszłość z teraźniejszością, oddając
głos wielu narratorom. Tak przedstawiona historia, pozwalała mi spojrzeć na
sprawę pod różnymi kątami. Jednak, kiedy wydawało mi się, że jestem bliska
odkrycia prawdy, to autorka skutecznie zaciemnia obraz, dokonując zwrotu akcji.
Każdy powrót do przeszłości odkrywa kolejny element układanki, a sposób
połączenia tej historii na końcu, jest absolutnie doskonały i sprawił, że
poczułam się w pełni usatysfakcjonowana.
Każde z narratorów, daje wskazówki,
jeśli będzie czytać się uważnie i zwróci na to uwagę. Narracja Delilah
jest mroczna, intensywna i szokująca, a niektóre opisy jej sytuacji są wręcz
wstrząsające. W pełni można dostrzec wymiar jej traumy i cierpienia. Punkt
widzenia Meredith jest intensywny, przerażający i trzymający w napięciu.
Perspektywa Leo jest bardzo pouczająca i bolesna, pokazuje zniszczenie, jakie powoduje
poważne przestępstwo i jego destrukcyjny wpływ na jednostkę i rodzinę. Autorka
powierzyła rolę sąsiedzkiego obserwatora Kate, której spostrzeżenia i
przemyślenia są niezwykle intrygujące.
Bardzo dobry thriller psychologiczny z tłem obyczajowym, ukazujący
współczesne społeczeństwo i ich problemy. Moim zdaniem autorka uzyskała
doskonały rezultat, przedstawiając zmagania i sukcesy kobiet. Bardzo ujął mnie
temat macierzyństwa głęboko wpleciony w tę historię. Nie tylko w naszym kraju
traktuje się rodzące kobiety przedmiotowo. Powieść pełna napięcia z nagłymi
zwrotami akcji, która przedstawia obraz efektu domina, jak jeden popełniony
błąd, chwila nieuwagi, jedna nierozważna decyzja pociąga za sobą kolejne,
niszcząc w ten sposób życie wielu osobom.
„Nie wiem, czy
istnieje granica zła, jakie jeden człowiek jest w stanie wyrządzić drugiemu”.
Książkę
przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Poradnia K
Skoro to taka niepokojąca historia to chętnie się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci ją serdecznie :)
UsuńCzytałam i bardzo mi się podobała. Pozdrawiam - Książkowy Las Anki; Książka_koc_kot :)
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć. Pozdrawiam cieplutko :
UsuńBardzo lubię thrillery ;) Autorki jeszcze nie znam więc tym bardziej chętnie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serca :)
Usuń