GENEZA ZŁA
𝘗𝘪ą𝘵𝘦𝘬 31-05-2024
*ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸*
________________
Dzień dobry. Witam Was bardzo serdecznie.
Kryminalna seria autorstwa Małgorzaty Sobczak 𝐾𝑜𝑙𝑜𝑟𝑦
𝑧ł𝑎
głęboko zapada w pamięć. Pierwsza część serii 𝐶𝑧𝑒𝑟𝑤𝑖𝑒ń
doczekała się ekranizacji i 29 maja miała swoją premierę na Netflixie. Gdybym
wcześniej nie czytała książki, byłabym zachwycona tą produkcją. Niestety
filmowcom nie udało się oddać mrocznego klimatu Sopotu z książki i zapewne ze
względu na budżet bardzo spłycono fabułę, eliminując ze scenariusza jedną z kluczowych
postaci. Dla tych, co nie czytali
książki, film może być całkiem przyzwoitym polskim kryminałem i jako ciekawostkę
dodam, że w jednej ze scen na moment pojawia się sama autorka. Nie o filmie
jednak chciałam opowiedzieć, a o Żół𝑐𝑖 kolejnej części 𝐾𝑜𝑙𝑜𝑟ó𝑤
𝑧ł𝑎.
Autorka kazała swoim czytelnikom dość długo na nią czekać, ale wierzcie mi,
warto było. To bardzo dobry kryminał, znakomicie napisany z doskonałą fabułą i
satysfakcjonującym zakończeniem. Miłość, zazdrość, zraniona duma i chęć zemsty
to prosta droga do zbrodni.
ᴢ ᴄʏᴋʟᴜ ʜᴀʟɪɴᴀ ᴘʀᴢᴇᴄᴢʏᴛᴀᴌᴀ ɪ ʙᴀʀᴅᴢᴏ ᴘᴏʟᴇᴄᴀ:
𝗠𝗮ł𝗴𝗼𝗿𝘇𝗮𝘁𝗮
𝗢𝗹𝗶𝘄𝗶𝗮 𝗦𝗼𝗯𝗰𝘇𝗮𝗸
– Żółć. 𝗞𝗼𝗹𝗼𝗿𝘆
𝘇ł𝗮 – 𝗰𝘇.𝟰 – 𝗽𝗿𝗲𝗺𝗶𝗲𝗿𝗮
𝟭𝟱 𝗺𝗮𝗷𝗮 𝟮𝟬𝟮𝟰
𝗿. – 𝗪𝘆𝗱𝗮𝘄𝗻𝗶𝗰𝘁𝘄𝗼
𝗪.𝗔.𝗕.
ᴛʏᴛᴜᴌ
ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗚𝗲𝗻𝗲𝘇𝗮
𝘇ł𝗮
[…]
𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑎 𝑜 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑎𝑐ℎ
𝑧𝑎𝑧𝑤𝑦𝑐𝑧𝑎𝑗
𝑢𝑘𝑟𝑦𝑤𝑎 𝑠𝑖ę 𝑑𝑢ż𝑜
𝑔łę𝑏𝑖𝑒𝑗. 𝑁𝑎 𝑝𝑖𝑒𝑟𝑤𝑠𝑧𝑦
𝑟𝑧𝑢𝑡 𝑜𝑘𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜
𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎 𝑛𝑎 ł𝑎𝑑𝑛𝑒
𝑖 𝑧𝑎𝑑𝑏𝑎𝑛𝑒, 𝑏𝑜
𝑡𝑒 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖e 𝑏𝑟𝑢𝑑𝑛𝑒 𝑜𝑑𝑛óż𝑎
𝑏𝑟𝑜𝑑𝑧ą 𝑝𝑜𝑑 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑟𝑧𝑐ℎ𝑛𝑖ą.
W
sopockim wynajmowanym mieszkaniu zostają odnalezione zwłoki młodego mężczyzny z
podciętymi żyłami. Błażej Konarski został zamordowany w okrutny sposób, bo
komuś zależało, by do samego końca zachował świadomość i zdawał sobie sprawę z
tego, że umiera.
Prokurator
Bilski wraz z policjantami Pająkiem i Kitą podejmują dochodzenie. Zaczynają od sprawdzania
ludzi, na co dzień znajdujących się w otoczeniu Konarskiego. Wspólnika
denata Klaudiusza kobieciarza, uczącego innych, jak uwodzić kobiety, Marcela
weterana szkoły uwodzenia, który sądził, że Marcel jest jego bliskim
znajomym. Ojca zamordowanego, despoty i
tyrana i jego nowej partnerki Marii, która
w obecności Maurycego boi się nawet głośniej odetchnąć. Obecnej żony Błażeja,
Laury, niewyglądającej na osobę pogrążoną w żałobie, byłej żony Halszki z
syndromem pourazowym i matkę Błażeja Dominikę, od dawna przebywającej w
psychiatryku. 𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑚𝑎 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒
𝑠𝑒𝑘𝑟𝑒𝑡𝑦. 𝑀𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑒
𝑖 𝑤𝑖ę𝑘𝑠𝑧𝑒. 𝑁𝑖𝑒𝑘𝑡ó𝑟𝑒
𝑝𝑜𝑐ℎ𝑜𝑤𝑎𝑛𝑒 𝑔łę𝑏𝑜𝑘𝑜,
ż𝑒 𝑠𝑎𝑚 𝐵ó𝑔 𝑐𝑧𝑦
𝑖𝑛𝑛𝑦 𝑤𝑠𝑧𝑒𝑐ℎ𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧ą𝑐𝑦
𝑛i𝑒 𝑚𝑎 𝑑𝑜 𝑛𝑖𝑐ℎ
𝑑𝑜𝑠𝑡ę𝑝𝑢.
Powoli
toczące się śledztwo ujawnia, że Błażej Konarski nie był praworządnym
obywatelem i wielu mogło mu życzyć śmierci. Miły, wspierający i kochający facet
to tylko fasada, gdyż miał swoją drugą mroczną naturę. Tak naprawdę nie był
miły i przyjacielski, trawiła go żółć. Żółć, 𝑘𝑡ó𝑟ą 𝑤𝑦𝑙𝑒𝑤𝑎ł
𝑛𝑎 𝑡𝑦𝑐ℎ, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦𝑐ℎ
𝑘𝑜𝑐ℎ𝑎ł, 𝑏𝑦 𝑜𝑐𝑎𝑙𝑖ć
𝑠𝑎𝑚𝑒𝑔𝑜 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒.
Krzywdził kobiety, które go kochały , stosował wobec nich przemoc psychiczną i
stopniowo je niszczył.
Czy
była żona Halszka, całe życie oddychająca przemocą, jest wariatką? Czy Laura miała dość swojego
przemocowego męża, który ją ściągał w
dół i zdradzał? Czy jego wspólnik byłby zdolny zabić dla pieniędzy? Czy weteran
szkoły uwodzenia po tym, jak się dowiedział, że dla Marcela jest nikim, szukał
zemsty? 𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑚𝑜ż𝑒 𝑧𝑛𝑎𝑙𝑒źć
𝑠𝑖ę 𝑤 𝑠𝑦𝑡𝑢𝑎𝑐𝑗𝑖,
𝑤 𝑘𝑡ó𝑟𝑒𝑗 𝑐𝑖𝑒𝑚𝑛𝑎
𝑠𝑡𝑟𝑜𝑛𝑎 𝑑𝑜𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒
𝑑𝑜 𝑔ł𝑜𝑠𝑢.
Wydaje
się, że śledztwo stoi w miejscu. Bilski nie potrafi połączyć pourywanych i
pozornie niemających nic ze sobą wspólnego nitek. Całość jest bardziej
skomplikowana, niż na początku mogłoby się wydawać. Sprawa śmierci Konarskiego
zatacza coraz szersze kręgi, kolejne sekrety z jego życia wychodzą na światło
dzienne. Same poszlaki, które nie chcą się ułożyć w jedną spójną całość.
Wszystkie obrazy związane z tą sprawą wirują przed oczami Bilskiemu, wciąż
czuje, że coś mu umyka. Czy Błażej skończyłby inaczej, gdyby nie koszmar, który
naznaczył jego dzieciństwo? Dokonywał nieświadomych wyborów prowadzących do
cierpienia, zamiast takich, które zapewniłyby mu szczęście i przyjemność.
Żółć to świetna powieść ze wspaniałą zagadką
kryminalną i doskonałymi kreacjami psychologicznymi bohaterów. Uwielbiam książki, w których oprócz
interesującej zagadki kryminalnej i zawiłego śledztwa, otrzymuję dawkę wiedzy
na tematy, z którymi wcześniej nie miałam styczności. Jestem pod wrażeniem
reaserchu dokonanego przez autorkę. Sporo tu wiedzy z zakresu psychologii,
psychiatrii, patomorfologii, leków, procedur dotyczących rodzin przemocowych i
rozważań na temat macierzyństwa. Dowiedziałam się, czym jest przymus
powtarzania, aberracja, synestezja i procedura hipnozy.
Czytanie
każdej kolejnej książki Małgorzaty Sobczak to prawdziwa uczta literacka. W
zalewie tego typu literatury na rynku warto poświęcić czas na czytanie
kryminałów autorki. Każda kolejna powieść Małgorzaty Sobczak to gwarancja
ciekawie stworzonych postaci, dbałość o język, a także o balans pomiędzy
warstwą psychologiczną i obyczajową. Autorka oferuje jakość na najwyższym poziomie,
wszystko w jej historiach jest spójne i interesujące, a przy okazji
sprawy kryminalnej, zapewnia odpowiednią dawkę wiedzy, która nie męczy i nie
przytłacza. Kładzie nacisk na krótkie tytuły, wymowne i symboliczne zarazem.
Żółć w tym przypadku to nie tylko kolor, bo jest to barwa aury, która może
przybierać różne odcienie w zależności od sytuacji, ale też ma znaczenie
dosłowne. Żółć jako gorycz, gorzki posmak tego, co było w przeszłości, mający
niebagatelny wpływ na postępowanie bohaterów w teraźniejszości.
Żółć to kryminał, który toczy się swoim spokojnym
rytmem, nie ma w nim stosu trupów, czy hektolitrów krwi. Do stworzenia świetnej
fabuły wystarczył autorce jeden denat i ciekawie prowadzone śledztwo. Wszyscy byli podejrzani, natomiast zadaniem Bilskiego
było odnalezienie prawdziwego sprawcy.
Gdy mu się to udaje, następuje satysfakcjonujący finał.
𝑁𝑖𝑒𝑢𝑝𝑜𝑟𝑧ą𝑑𝑘𝑜𝑤𝑎𝑛𝑎
𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜ść 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒
𝑔𝑜𝑛𝑖 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘𝑎.
𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑐ℎ𝑐𝑒𝑠𝑧
𝑧𝑎𝑐𝑧ąć 𝑛𝑎 𝑛𝑜𝑤𝑜,
𝑡𝑟𝑧𝑒𝑏𝑎 𝑧𝑎𝑐𝑧ąć
𝑜𝑑 𝑐𝑧𝑦𝑠𝑧𝑐𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎
𝑝𝑜𝑐𝑧ą𝑡𝑘𝑢.
____________________________________
Autor: Małgorzata Oliwia Sobczak
Wydawnictwo: WAB
Ilość stron: 432
Gatunek: kryminał
Data premiery: 15 maja 2024
Moja ocena: 10
/10
Mocno wciągająca książka, podobnie jak wcześniejsze autorki.
OdpowiedzUsuńPrawda. Bardzo mi się podobała.
UsuńMuszę koniecznie przeczytać!
OdpowiedzUsuńBędziesz Aniu zachwycona.
Usuń