Pamięć i zapomnienie
Cześć, Witam Was ponownie moi
kochani
Zima w ten weekend
pokazała, co potrafi i śmieje nam się w nos. Tyle lat gadania o zimach
stulecia, więc proszę bardzo. Chcieliście, to macie, ale tak naprawdę to
chciałam Wam dziś trochę poopowiadać o najnowszej książce Krysty Cambron
„Wróbel w getcie.” Niektórzy zarzucają tej powieści, że jest ckliwa, nierealna,
być może tak jest, ale autorce bardziej zależało na tym, by nadal przypominać o
tamtych strasznych czasach i o tym, że w każdej podróży – tych, co dobiegły
końca, i tych, które się dopiero rozpoczną – pierwszy i ostatni krok należy
oddać Bogu. Kristy Cambron pisze książki non – fiction o tematyce
religijnej, bo sama jest osobą głęboko wierzącą. Czytając powieść, zwróciłam
jednak uwagę na jeszcze cos innego. Opisy, które dotyczyły, bombardowania
Londynu jakoś nasunęły mi skojarzenia i refleksje dotyczące naszych czasów.
Maska przeciwgazowa znajdująca się w szufladzie biurka, o której bohaterka powieści Kaja myśli tak „To przerażające, że tak przerażający przedmiot stał się atrybutem rzeczywistości”. W rozmowie z kolegą z pracy „W ciężkich czasach nikt nie lubi rozmów o wojnie, o maskach przeciwgazowych i alarmach przeciwlotniczych […}”, „ciekawe, kiedy świat wróci do normalności”, "Niemcy chcą, abyśmy żyli w strachu, dlatego Hitler wciąż nasyła na nas samoloty". Pozwólcie, że zostawię, to bez komentarza.
Pamięć i zapomnienie
„W ciężkich czasach
nikt nie lubi rozmów o wojnie[…]”
*Recenzja
przedpremierowa* - z cyklu Blog Książki Haliny poleca :
Wspaniale było znów spotkać Serę i Wiliama, ale, pomimo, że
się pobrali, musieli stawić czoło wyzwaniom i się z nimi zmierzyć. Bajkowy ślub
nie oznacza, że żyli długo i szczęśliwie, gdyż para zostaje brutalnie
rozdzielona. Musieli zawalczyć, o to żeby stworzyć normalną rodzinę.
Kaja i Liam słodka, wspaniała para, której przyszło żyć w
czasie zawieruchy wojennej. Ich historia jest interesująca, pełna akcji, pełna
bólu.
Współczesna opowieść jest rozłączna, ale autorka umiejętnie
spina wątki współczesne z historycznymi, tak, że to wydaje się normalne. Te
dwie opowieści pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego i dzieli ogromna
przepaść czasowa. Losy dwóch kobiet, które dzielą dziesiątki lat, zostaną
niespodziewanie połączone historią tajemniczej dziewczynki ocalonej z
Holokaustu.
Fani historii, będą zapewne zbulwersowani, gdyż w tej
książce jest mnóstwo faktów, które nie miały prawa wydarzyć się w
rzeczywistości. Wszystko zbyt nierealne, niemożliwe, pewnie wynikające z faktu,
że autorka nie zna trudności i warunków panujących w okupowanej przez nazistów
Europie. Amerykanom trudno o tym pisać i wychodzą potem ckliwe, mocno
polukrowane powieści, ponieważ nie doświadczyli okropieństw wojny w takim
stopniu jak Europejczycy. Tylko, że ta powieść ma bardziej służyć temu, by
przypominać, by nigdy nie zapomnieć. Proste i łatwe odniesienie, o głębokim
znaczeniu. Bolesne, surowe i delikatne zarazem.
Cambron stworzyła niezwykłą historię w dwóch równoległych
płaszczyznach czasowych. Współczesna jest kontynuacją dobrze znanej pary z
„Motyla i skrzypce”, Sery i Wiliama, druga natomiast jest osadzona w realiach
drugiej wojny światowej. Autorka próbuje płynnie przechodzić pomiędzy czasami,
ale jednak podróż w czasie, opowieść o starcie i więziach rodzinnych, bardziej
przyciągała moją uwagę i sprawiała, że nie mogłam oderwać się od książki.
Współczesną da się czytać bez znajomości poprzedniego tomu, ale trudno będzie
zrozumieć postępowanie bohaterów.
Piękna historia, równie piękna jak poprzednia, ale chyba
mniej bolesna. Kristy Camron kreśli wzruszający obraz kobiety, która stara się
postępować właściwie w czasach, gdy panuje zło. Rewelacyjny tekst i
rozdzierający serce obrazy udowadniają, że „Motyl i skrzypce” nie było napisane
przypadkiem, oznacza to, że autorka potrafi tworzyć niezwykłe opowieści i
widać, że doskonali swe umiejętności. Podobnie jak w pierwszym tomie podkreśla
tematy sztuki wśród wojennej zawieruchy, okrucieństw obozów. Świetnie łączy
kryzysy wiary bohaterów z zaufaniem do Boga. Historia, która łapie za serce i
trzyma do końca. Jest przeszywająca i zapiera dech w piersiach. Chodzi o
nadzieję, odwagę i zaufanie do Boga, który czuwa nad nami, nawet wtedy, gdy nam
się wydaje, że go nie ma.
Może nie jest to arcydzieło literatury, lecz książkę czyta
się szybko i z zainteresowaniem. Świetna historia, lecz nierealna. Powieść ma
duchowy wymiar i nie jest, to beztroska lektura. Zakończenie jest satysfakcjonujące, pomimo smutku w całej
książce. Autorka pokazała, że dobre serce i człowieczeństwo, nie jest zależne
od narodowości. Nie każdy Niemiec niósł strach i śmierć, nawet w takim piekle
jak obóz.
Romans, emocje, bolesna przeszłość. Czyta się dobrze, ale
błędem by było, jak wspomniałam wcześniej, nazywanie tej książki historyczną,
bo nie jest to powieść dla czytelników poszukujących prawdy historycznej,
chociaż inspiracją do napisania ”Wróbla w getcie” były prawdziwe zdarzenia i
losy dzieci przetrzymywanych w Terezinie pod Pragą. Nazistowski reżim
twierdził, że Terezin był wzorowym obozem, a autorka odkrywa okropności tego
obozu, będącym często przystankiem do Auschwitz. Z ponad piętnastu tysięcy
dzieci, które przekroczyły bramy Terezina, Holokaust przeżyło mniej niż sto.
Fikcyjne losy Kai posłużyły Cambron do przedstawienia brutalności i bohaterstwa
oraz niepowetowanej straty poniesionej przez ludzkość, podczas drugiej wojny
światowej. Skupiła się na mniej znanym
fakcie i opowiedziała o pracach małych artystów z Terezina, które mało, kto ma
świadomość, że w obozie były nazywane wróbelkami.
Bardziej podobała mi
się ta część dotycząca przeszłości niż współczesna. Trochę raziły mnie dialogi,
które momentami wydawały mi się bezużyteczne. Mniej też jest odniesień do wiary
i Boga, które były tak widoczne w „Motylu i skrzypcach”. Polecam, a zawłaszcza
tym, którzy czytali poprzednią część, a jej lektura przypadła im do gustu. Lektura
książki spodoba się także, tym wszystkim, którzy obawiają się brutalnych opisów
wojny i Holokaustu, bo „Wróbel w getcie” to przede wszystkim romans, którego
akcja, częściowo, rozgrywa się na tle tragicznych wydarzeń i w miejscach, które
do dziś są przesiąknięte łzami i krwią ofiar. Opowieść o miłości i nadziei,
której nigdy nie może zabraknąć. Nawet w największym mroku.
„O miłość i ukochanego
walczy się do końca bez względu na okoliczności”.
Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo dziękuję wydawnictwu
Znak i Portalowi Lubimy czytać.
Do usłyszenia wkrótce.
Tytuł: Wróbel w getcie 2 t. cyklu Ukryte arcydzieło
Autor: Kristy Cambron
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 384
Gatunek: romans z historią w tle
Data premiery: 27 stycznia 2021
Komentarze
Prześlij komentarz