Prawda bywa okrutna
Cześć, witam Was ponownie na
moim blogu kochani.
Weekend już się skończył, a przed
nami kolejny tydzień zmagań z pogodą z tym, co nas otacza, ale może już
niedługo nadejdzie upragnione ciepło. Cieszę się, że jesteście ze mną, że warto
walczyć ze słabościami i w ogóle ze złem tego świata. Wkrótce postaram się
ogłosić kolejny konkurs, czekam tylko za gadżetem, który chciałam dołączyć do
konkursowej książki w ramach niespodzianki.
Dziś z cyklu książki, które
warto przeczytać. – Anna Kusiak – Cień
Judasza.
Znacie klimat małych
miejscowości, gdzie wszyscy się znają, każdy o innych wie więcej niż o sobie
samym. Peroruje wyroki, osądza, wysnuwa wnioski. Plotkuje, mówiąc kolokwialnie,
podkręca informacje. Opinia mieszkańców niejednokrotnie jest niesprawiedliwa i
druzgocąca. Inni zawsze wiedzą lepiej. Czasem żywi się zadawnione żale, które
nie są już warte uwagi, bo niektóre wydarzenia, nawet błahe żyją własnym życiem
i długo wybrzmiewają w mieszkańcach. W małych miejscowościach budują się
niezrozumiałe hierarchie, rodzą grupy społeczne oczekujące odpowiedniego
traktowania i przywilejów. Gdy zdarza się poważna zbrodnia, okazuje się, że w
tak małej społeczności każdy ma motyw i okazję, by zabić. Brzózkowo i Stukoty są
fikcyjne, zostały stworzone na użytek powieści przez Annę Kusiak, ale uważny
czytelnik odnajdzie w tych miejscowościach punkty charakterystyczne dla pewnych
niewielkich wsi południowej Polski. Małe miejscowości i wielka zmowa milczenia.
Miejscowości, gdzie wszyscy wiedzą o innych wszystko, wszyscy wzajemnie się o
wszystko podejrzewają.
To tyle tytułem wstępu do recenzji powieści debiutującej
autorki Anny Kusiak wydanej nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka w dniu 16 marca
*RECENZJA*
Prawda bywa okrutna
„ Oczywiście tak by było najłatwiej. Wyjechać,
zostawić wszystko nienaruszone. Zejść z oczu by mogli zapomnieć. W końcu była
dla wszystkich jak wyrzut sumienia”.
W bieżącym roku
pojawiło się sporo nowych nazwisk na rynku wydawniczym, szczególnie
mnóstwo debiutów można spotkać w gronie pisarzy kryminałów i coraz trudniej wybrać te, które zasługują na uwagę.
W gąszczu premier i znanych już nazwisk debiutujący autor staje przed nie lada
wyzwaniem. Jak napisać na tyle interesującą powieść by przykuć uwagę czytelnika
i jakoś się wyróżnić?
Anna Kusiak wiele
lat mieszkała na Podkarpaciu, z wykształcenia plastyk ze specjalizacją
snycerstwo, wyrzeźbiła w słowach klimatyczną i niepokojąco tajemniczą historię,
która mogła wydarzyć się naprawdę. „Cień Judasza”, to dobrze i ciekawie
napisana książka, o tym, że prawda nie zawsze wyzwala, a głównym motywem są tajemnice z
przeszłości i zmowa milczenia. Kryminał
o mrocznej stronie wiejskiej sielanki, który początkowo wydawał mi się dobrze
skrojoną obyczajówką.
Klaudia po latach
wraca do rodzinnej wsi by po śmierci matki uporządkować dom i pamiątki po
zmarłej. Przy okazji próbuje uporać się z traumą po tajemniczej śmierci
kuzynki, która nie wróciła z lokalnego festynu dziesięć lat temu. Zwłoki
dziewczyny jakiś czas potem, zostały odnalezione w lesie, jednakże sprawcy
nigdy nie ujęto, a śledztwo utknęło w martwym punkcie. Na życiu Klaudii ciąży
też niewytłumaczalna samobójcza śmierć ojca, którą wieś szybko połączyła ze
śmiercią dziewczyny i wydała wyrok.
Nikt we wiosce,
nawet najbliższa rodzina nie chce obecności Klaudii, traktuje wrogo i z dużym
dystansem. Jej uparte dążenie do wyjaśnienia tajemnic z sprzed lat, tylko
pogłębia niechęć mieszkańców. Wszyscy wokół utrudniają dziewczynie powrót do
przeszłości i próbują zastraszyć. Klaudia jednak nie poddaje się presji
otoczenia i z dużym zaangażowaniem prowadzi śledztwo, które ma pomóc domknąć
jej te rozdziały życia, które od lat nie dają o sobie zapomnieć, które wciąż na
nowo rozpamiętuje. Czuje, że winna jest kuzynce wyjaśnienie, tego, co stało się
wtedy dziesięć lat temu.
Początek powieści
jest trochę leniwy niczym życie w małej wiosce podczas fali upałów. Na
rozkręcenie akcji trzeba było trochę czekać, ale potem autorka w dwójnasób to
wynagradza. Dwie płaszczyzny czasowe,
które dzieli dziesięć lat prowadzone tak by czytelnik rozumiał motywacje
działań głównej bohaterki, która moim zdaniem zbyt często sięga po alkohol,
próbując rozładować napięcie. Może to celowy zabieg, a może nie, aż nie do
wiary, że będąc ciągle zamroczoną, udało jej się cokolwiek ustalić.
Mimo wszystko
główna bohaterka jest jednym z mocniejszych elementów powieści. Osoba próbująca
po latach dociec prawdy, nie jest postacią typowego policjanta czy detektywa,
ale zwyczajną dziewczyną, której życie nie rozpieszczało. Rodzinna wieś kojarzy
się Klaudii z wielką tragedią i bólem, a wielkie miasto także przysporzyło jej
wielu cierpień. Nie jest ona jednak postacią bez skazy, jest pełna wad i
słabości. Stopniowo wraz z rozwojem fabuły odkrywają się grzeszki dziewczyny,
które nie zostają bez wpływu na jej zachowanie. Jest bezradna i naiwna, nawet
za bardzo jak na dziennikarkę. Często spoglądałam na nią krytycznie, ale
właśnie te wady powodowały, że wydawała mi się bardziej realna, autentyczna.
Prowadzi własne śledztwo, ale kieruje się egoistycznymi pobudkami. Pragnie
wyzwolenia od brzemienia, które ciąży na niej i rodzinie. Niestety prawda okaże
się bolesna i nie przyniesie ukojenia. Czy rodzina to
faktycznie świętość, a kto się wyłamuje, zostanie potraktowany jak biblijny
Judasz?
Odnosi się
wrażenie, że Anna Kusiak powiela utarte schematy. Nie było by w tym nic złego,
ale przydałoby się odrobinę więcej emocji, zagmatwania i trzymania w napięciu.
W pewnym momencie autorka prostą drogą prowadzi do oczywistego finału, który
jak dla mnie był zbyt makabryczny. „Cień Judasza” za to doskonale obrazuje
mechanizmy myślenia mieszkańców w małych hermetycznych miejscowościach. Kusiak
perfekcyjnie zbudowała atmosferę a realizm małej wioski jest zaskakująco
dokładny. Może warsztat autorki nie jest jeszcze doskonały, ale da się wyczuć
dryg do pisania i z ogromną ciekawością sięgnę po kolejne książki autorki.
„Bo że postanowili
wszystko zachować w tajemnicy, było więcej niż pewne. Dla jej rodziny zawsze
najbardziej liczyła się lojalność. Co działo się w rodzinnym gronie tu miało pozostać”.
Dziś już z wami się żegnam, życząc dobrej nocy do usłyszenia
wkrótce.
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki Wydawnictwu Zysk S-ka
Tytuł: Cień JudaszaAutor: Anna Kusiak
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 368
Gatunek: kryminał, thriller
Data premiery: 16 marca 2021
Komentarze
Prześlij komentarz