Nieposkromiony róż
Cześć, witam Was ponownie moi kochani, zapraszam do
przeczytania mojego kolejnego postu.
Niedawno zachęcałam do lektury debiutu autorskiego Mattew
Harta. Dowiedziałem się z biografii autora, że jest wielokrotnie nagradzanym
dziennikarzem, który pisał o wydobyciu złota i diamentów na całym świecie dla
najlepszych publikacji, takich jak Granta i Vanity Fair. Ta książka jest
świetną lekturą, z bardzo interesującymi faktami, które można znaleźć w tekście
powieści. Krótko mówiąc, powieść jest
idealną mieszanką wiedzy o diamentach z bardzo dobrą sensacją, w wystarczającej
ilości, aby ożywić to wszystko. Wiedza Harta na temat handlu diamentami jest
wpleciona w ekscytującą, pełną akcji ekscytującą fabułę, która trzyma w
napięciu. W ubiegłym tygodniu doczytałam, że „Diament śmierci” jest początkiem serii
książek autora.
Temat bogactwa, władzy i niestety powiązanej z nimi polityki
nie jest nowy i jak się okazuje niewyczerpany. Dla wszystkich fanów filmów i książek szpiegowskich, Jasona Bourne’a, Jacka
Reachera, Ocean ‘s 8 i wielbicieli Bonda oraz Ethana Hunta, ta powieść to
będzie niezwykła gratka, bo ona jest jak film. Nic tylko zasiąść w fotelu z
kubkiem herbatki wzmocnionej lub nie, jak kto woli i czytać.
*RECENZJA*
Nieposkromiony róż
„Wszystkie diamenty są krwawe. Pytanie tylko, czyja
to krew”.
Sięgnęłam po
„Diament śmierci”, bo urzekła mnie okładka książki i zaintrygował tytuł.
Lektura tej powieści była dla mnie, jak podróż z jubilerską lupą, wciągająca i
ekscytująca, chociaż chwilami aż nazbyt skomplikowana, ale za to z bardzo
ciekawym założeniem. Skradzione diamenty, oszustwa giełdowe, w tle wielka
polityka oraz pełniący rolę głównego bohatera zblazowany detektyw, który wydaje
się być wykreowany na miarę adaptacji filmowej, z piękną kobietą u boku,
oczywiście. Pomimo że autor ma specyficzny styl pisania i trochę trudno mi było
wgryźć się w historię, którą opowiada, to jednak udało mu się stopniowo
wciągnąć mnie w mroczny, bezwzględny świat diamentów i
amerykańskiej polityki prezydenckiej.
Federalny agent Departamentu
Skarbu USA, Alex Turner prowadzi śledztwo w sprawie możliwości powiązania
między handlem nielegalnymi diamentami a praniem brudnych pieniędzy, w które
być może jest zamieszany kandydat na prezydenta. Oczywiście takie śledztwo
ściąga na niego i jego rodzinę śmiertelne niebezpieczeństwo. Chociaż to Alex
jest tu głównym bohaterem, to chwilami można odnieść wrażenie, że Rosyjski róż
i inne diamenty odgrywają tu najważniejszą rolę.
„Diament śmierci”,
to powieść sensacyjna z ogromną ilością zwrotów akcji, które chwilami wydają
się mało realistyczne, ale potem historia tak mnie, zaangażowała, że zupełnie
przestałam zastanawiać się nad tym czy zdarzenia mogą być prawdopodobne, czy
też nie.
Powieść zawiera
egzotyczne, międzynarodowe wątki, wsparte znakomitym pisaniem. Nie można
odmówić autorowi świetnych umiejętności literackich, dowcipowi i zamiłowania do
szczegółów, które sprawiają, że można nawet poczuć zapach dżungli. Książka
przykuwa uwagę mnóstwem zwrotów akcji, wspaniałymi postaciami, ostrymi
dialogami i odpowiednią ilością romansu, a do tego świetnie opisuje diamentowy
biznes. Bardzo dobra powieść kryminalna dla wszystkich fanów filmów i książek
szpiegowskich, Jason Bourne, Jack Reacher, Ocean's 8, osadzona w mrocznym, skorumpowanym
podziemiu przemysłu diamentowego. Jest to thriller z dobrą akcją, z ciekawymi
postaciami, w tym zaradnym głównym bohaterem, któremu udaje się przetrwać
pomimo wpadania ciągle w kłopoty i wplątywania w niebezpieczne przygody.
Powieść dla wszystkich, którzy szukają lektury, pełnej
intryg i zwrotów akcji. Fanów tego typu
literatury zachwyci spotkanie z Alexem Turnerem i będą doskonale bawić się
wieloaspektowym i genialnym podejściem do opowiadania historii. Jedynym jej
mankamentem jest nierówne tempo akcji. Chwilami pędzi niczym kolejka górska,
szybko i gwałtownie, żeby potem zwolnić prawie do zera, ale rekompensuje to
niezwykła fabuła, która zawiera wszystkiego po trochu, podwójnych agentów,
międzynarodową intrygę, dramat rodzinny, politykę i wszystkie stare biblijne
grzechy: chciwość, żądza, władza. Świetna uczta literacka na bardzo dobrym
poziomie. Autor zaimponował mi znajomością tematu, o którym pisał i dostarczył
satysfakcjonującego zakończenia. Zostawił je otwarte dla Alexa Turnera numer
dwa, bo będą kolejne części przygód tego bohatera, na które będę oczekiwać z
niecierpliwością.
„ […]nikt nie rządzi brylantem. To on rządzi
tobą”.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Dom Wydawniczy
Rebis.
Tytuł: Diament śmierci
Autor: Matthew Hart
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy
Rebis
Ilość stron: 280
Gatunek: Powieść sensacyjna/ thriller
Data premiery: 10 sierpnia 2021
Moja ocena: 07/10
Lubię takie intrygi i zwroty akcji, więc jestem na tak.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zainteresowałam. :)
Usuń