W sidłach zemsty

 

Dzień dobry.

Witam Wszystkich serdecznie.

 

Kryminał Marka Stelara, zainspirował mnie do poszukiwania w internecie informacji na temat sekt, chociaż zapewne każde z Was gdzieś o nich słyszało. We współczesnym świecie istnieje poważne zagrożenie sektami. Bardzo często słyszymy takie zdanie, jednak nie wszyscy zdajemy sobie sprawę, co to jest sekta, w jaki sposób można do niej trafić i jakie mogą być tego konsekwencje? Tematyka ta wzbudza większe zainteresowanie i obawy.

 Działalność sekt, to temat kontrowersyjny i intrygujący. W sekcie nie ma miejsca i tolerancji dla najmniejszych odstępstw. Najczęściej do sekt są werbowani ludzie, okaleczeni przez los. Sekta jest dla silnych ciałem, ale słabych duchem. Dających sobą manipulować, bo niewolnik, to stan umysłu. W większości trafiają do niej ludzie, których życie sponiewierało tak bardzo, że nie oczekują już niczego dobrego. Jeżeli natrafią na wspólnotę, w której są nie tylko tolerowani, ale stanowią jej część, to są dla tej wspólnoty zrobić wszystko. W takim stanie człowiek da sobie wmówić wszystko. To straszne, jakie środki manipulacji i nacisku stosuje się wobec wyznawców, szczególnie wobec tych, którzy zechcieliby opuścić wspólnotę. Do sekty można trafić przez cały rok. Na wyjeździe szkoleniowym, w gabinecie u psychologa, na spotkaniu coachingowym, a nawet w grupie modlitewnej działającej przy parafii. Do sekty może trafić każdy, niezależnie od poziomu inteligencji i wykształcenia. Każdy z nas ma niezaspokojone potrzeby, które mogą spotkać się z ofertą proponowaną przez daną grupę czy osobę. Każdy z nas przeżywa też kryzysy, a wtedy jesteśmy bardziej podatni na działanie takich grup.

 

Z cyklu Blog książki Haliny poleca:

 

Marek Stelar – Sekta - Premiera 10 marca 2021 – Wydawnictwo Filia Mroczna strona

 

*RECENZJA*

 

W sidłach zemsty

 

„Co musi się stać, żeby człowiek zmienił się w potwora?”

W swoim kryminale Marek Stelar próbuje odpowiedzieć na to pytanie. Pokazuje, że w życiu nic nie jest czarno-białe, a za postępowaniem zabójcy stoi konkretne, dramatyczne wydarzenie z przeszłości.

Autor kolejny raz udowodnił, że jest stworzony do pisania kryminałów, i że bardzo starannie do tego pisania się przygotowuje. „Blizny” mnie zachwyciły, bo jest to kryminał na najwyższym poziomie, „Sekta” też jest świetna, ale odrobinę gorsza od poprzedniczki.  Każdemu autorowi trudno bowiem utrzymać poziom, gdy wysoko zawiesi poprzeczkę. Oczekiwałam wiele po drugiej części i nie zawiodłam się, chociaż entuzjazm podczas jej czytania  był dużo mniejszy niż poprzednio.

W „Sekcie” pojawią się bohaterowie znani już z „Blizn”, którym zostaje powierzone  nowe śledztwo, związane z tytułową  sektą. Pomimo że powieść, mocno skupia się na działalności grupy religijnej, która pod przewodnictwem swojego guru mieszka nieopodal Szczecina, to  przede wszystkim jest skoncentrowana  na serii zabójstw i na tym co do tych zbrodni doprowadziło. Ci, którzy nie czytali pierwszej części, nie muszą się obawiać, że nie odnajdą się w fabule, gdyż to zupełnie nowa historia, jedynie z postaciami z poprzedniej części. Podobnie jak w „Bliznach”, autor akcję umieścił w okresie pandemii, co dodaje realności całej historii, ale na szczęście nie robi tego zbyt nachalnie, tylko tyle ile wymagają tego realia powieści.

Nadkomisarz Tomasz Rędzia prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa mężczyzny znalezionego w podziemiach szpitala. Pozornie wygląda to na przypadkową  śmierć zwykłego człowieka. Brak motywu i narzędzia zbrodni, nie przeszkadza dostrzec komisarzowi jednak podobieństwa  śmierci salowego z inną zbrodnią, nad którą również pracuje szczecińska policja. Obie ofiary mają podobne obrażenia, ale tu także nie można odnaleźć  narzędzia zbrodni. Mimo braku punktu zaczepienia, policjant znajduje tropy, którymi może podążyć. Kierują go one do sekty, która przed kilkunastu laty skończyła swoją działalność. Tymczasem kolejne morderstwo popełnione z olbrzymią brutalnością zdaje się przeczyć wszelkim dotychczasowym ustaleniom. Dodatkowo pojawiają się sprawy z przeszłości policjanta i prokurator Rybarczyk, które rozpraszają komisarza i przeszkadzają w śledztwie. Życie prywatne Rędzi może przybrać nieoczekiwany kierunek.

Autora  do napisania tej książki zainspirowało samo życie, a właściwie kilka spraw, z którymi miał w ostatnim czasie do czynienia. I tak powstała „Sekta” historia składająca się z kilkunastu elementów, pozszywana w jedną całość.  Trochę dziwnie to brzmi, ale z tych puzzli powstał całkiem zgrabny kryminał. Marek Stelar stworzył fikcyjną sektę, wykreował tajemniczego guru, całość ubarwił zakazaną miłością i wątkiem zemsty. Obok znanego nam komisarza Rędzi i prokurator Agnieszki Rybarczyk, autor postawił jeszcze jednego głównego bohatera, który jest negatywny i niejednoznaczny, budzi współczucie pomimo tego, że jest mordercą. Czytelnik w jakimś sensie rozumie jego motywacje, chociaż żadna zbrodnia nie może znaleźć wytłumaczenia. Nawet wielka miłość, aż po grób i poza nim.

Trochę przeszkadzało mi w dobrym odbiorze powieści, nadmiar postaci łudząco do siebie podobnych, chociaż autor mocno skupił się na konkretnych cechach, które miały odróżniać każdego z bohaterów, czyniąc go oddzielną osobowością, to jednak musiałam się nieźle pilnować, żeby mi się nie pomyliły, bo w końcowym efekcie każda z nich miała duże znaczenie w tej historii. 

Akcja „Sekty”, toczy się dwutorowo, przeszłość  ciągle przeplata się z rzeczywistością. Historia sekty i zasady jej działania oraz współczesne skrupulatnie prowadzone śledztwo, są niepodważalnymi atutami tej powieści. Chociaż tożsamość mordercy zostaje odkryta na długo przed zakończeniem, to w końcowym efekcie, nie zakłóca to odbioru, a wprost przeciwnie, czyta się książkę z ogromnym zainteresowaniem  aż do końca. Kolejny świetny kryminał Marka Stelara, wart każdej spędzonej z nim chwili.

 

 „W emocjach, które człowiek wyrzuca z siebie bez jakiejkolwiek kontroli w naprawdę stresującej sytuacji, nie ma piękna, nie ma myśli, jest tylko czysta fizjologia, chaos, brzydota uwalniana ze łzami i krzykiem.”

 

Książka z osobistych zbiorów Biblioteczki Haliny.

 

Tytuł: Sekta
Autor: Marek Stelar
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 424
Gatunek:  Powieść kryminalna
Data premiery: 10 marca  2021
Moja ocena: 08/10



Komentarze

  1. Jeszcze nie przeczytałam poprzedniej jego książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pierwszej części są tylko bohaterowie, za to druga z trzecią bardzo ściśle są powiązane. :)

      Usuń
  2. Uwielbiam, gdy książka inspiruje do dalszego zgłębiania tematu. Nie miałam jeszcze okazji jej czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Uwielbiam jak książka zmusza do przemyśleń i refleksji. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

WYWIAD Z MAŁGORZATĄ LIS

Zapach śmierci

Na granicy życia i śmierci - recenzja