Lisia chata
#͇r͇e͇c͇e͇n͇z͇j͇a͇
Witam Was serdecznie.
W zalewie literatury coraz trudniej znaleźć dla siebie coś interesującego,
żeby potem stwierdzić z czystym sumieniem, że wybór książki był trafiony, a jej
lektura była satysfakcjonująca i że warto o niej opowiadać. "Mroczne
miejsca" to rasowy thriller psychologiczny, którego nie da się odłożyć
przed odkryciem prawdy, z tym zdaniem wydawcy się zupełnie zgadzam, jestem
pozytywnie zaskoczona, bo ta powieść idealnie trafiła w mój gust. Greta Drawska vel Małgorzata Hayles, jak sama
wspomina w posłowiu, decyzję o przyjęciu tego pseudonimu podjęła pod wpływem
zmian w swoim życiu, zarówno twórczym, jak i prywatnym. Stylem pisania Grety,
czy też Małgorzaty miałam okazję zachwycić się przy okazji czytania serii
kryminalnej Wanda Just i Piotr Dereń, której akcja dzieje się na Pojezierzu
Drawskim. Autorka uraczyła mnie wtedy dużą dawką historii, która wcześniej nie
była mi znana i dostarczyła sporej ilości ciekawych informacji dotyczących
regionu Pojezierza Drawskiego.
Teraz autorka poszła krok dalej i napisała thriller psychologiczny. Mroczny,
niepokojący, wciągający i nieodkładalny. Jednym słowem „Mroczne miejsca” to
świetny thriller o ludzkich emocjach.
ᴢ ᴄʏᴋʟᴜ ʜᴀʟɪɴᴀ ᴘʀᴢᴇᴄᴢʏᴛᴀᴌᴀ ɪ ᴘᴏʟᴇᴄᴀ:
𝗚𝗿𝗲𝘁𝗮
𝗗𝗿𝗮𝘄𝘀𝗸𝗮
– 𝗠𝗿𝗼𝗰𝘇𝗻𝗲
𝗺𝗶𝗲𝗷𝘀𝗰𝗮
– 𝗽𝗿𝗲𝗺𝗶𝗲𝗿𝗮
𝟭𝟮
𝘀𝘁𝘆𝗰𝘇𝗻𝗶𝗮
𝟮𝟬𝟮𝟯
𝗿.
– 𝗪𝘆𝗱𝗮𝘄𝗻𝗶𝗰𝘁𝘄𝗼
𝗣𝗿ó𝘀𝘇𝘆ń𝘀𝗸i 𝗶
𝗦-𝗸𝗮
*ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸*
𝗟𝗶𝘀𝗶𝗮
𝗰𝗵𝗮𝘁𝗮
„𝐸𝑚𝑜𝑐𝑗𝑎,
𝑘𝑡ó𝑟𝑒𝑗
𝐽𝑎ś
𝑛𝑖𝑒
𝑝𝑟𝑧𝑒ż𝑦ł,
𝑐𝑎ł𝑘𝑜𝑤𝑖𝑐𝑖𝑒
𝑠𝑝𝑎𝑟𝑎𝑙𝑖ż𝑢𝑗𝑒
𝐽𝑎𝑛𝑎”
Pod galerią handlową zupełnie przypadkowo, przynajmniej na początku tak to wygląda,
wpadają na siebie Anna i Rebeka. Kobiety szybko się zaprzyjaźniają, ale wydaje
się, że na tej znajomości bardziej zależy Rebece. Potem w tę znajomość angażuje
się również Anna, którą podświadomie
ciągnie do Rebeki, lecz ta ma swój plan na tę przyjaźń. Obie kobiety mają swoje
tajemnice, obie trudne przejścia za sobą, o których nawet myśleć nie chcą. Każda
z nich ma swoją zmorę, która trzyma je za gardło i dusi, od której nie potrafią
się uwolnić, jakkolwiek zaklinałyby rzeczywistość. Stopniowo z ich wspomnień wyłania się
obraz,
z którego wynika, że kobiety wciąż żyją przeszłością, uciekają przed samą sobą
i przed problemami.
Miejsce zamieszkania Anny i jej rodziny jest starym zaniedbanym domem, który
wymaga remontu, tym bardziej że kobieta i jej partner planują ślub i
spodziewają się wspólnego dziecka. Rebeka jest architektem wnętrz, więc wydaje
się, że oferowana nowym znajomym pomoc jest czymś naturalnym. Na czas remontu
Lisiej chaty Anna wraz z dziećmi przeprowadza się do domu Rebeki i chociaż na
pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku, to dopiero teraz zdaje sobie
sprawę, że tak naprawdę nic nie wie o swojej nowej znajomej. Jej niepokój budzi
też brak śladów w Internecie na temat Rebeki i jej męża, bo przecież w
dzisiejszych czasach każdy jakiś ślad po sobie w sieci pozostawia.
Na uwagę zasługuje ciekawa
konstrukcja narracji. Autorka naprzemiennie oddaje głos Annie w pierwszej
osobie i w trzeciej Rebece, dzięki czemu można towarzyszyć bohaterkom w ich
rozmyślaniach, snuć własne teorie i budować swoje podejrzenia. Łatwiej zrozumieć
postępowanie obu kobiet, gdy odsłania się stopniowo wszystko to, co je w
przeszłości spotkało i miało wymierny wpływ na ich przyszłość. Z czym musiały
się zmagać i co je dręczy. Mimo że ich znajomość się zacieśnia, kobiety nie są
w stanie ze sobą szczerze rozmawiać i wyznać sobie całej prawdy, chociaż powoli
zaczynają się jej domyślać.
Podejrzenia Anny wzbudzają wiecznie nieobecny mąż i zniknięcie siostry
Rebeki, która nie wykazuje ochoty poznania nowej znajomej. Ciarki na plecach wywołują
opisy przesuniętych przedmiotów, ukrytej lalki zabranej dziecku, zaginionych w
tajemniczych okolicznościach zwierząt domowych i szczekających lisów
przemykających chyłkiem za płotem. Nie wiadomo już, co jest prawdą a co
wytworem umysłu Anny.
Autorka starała się utrzymać
moją uwagę i świetnie jej się to udało. Sekrety wyskakują nie tylko z każdego
kąta Lisiej chaty, ale także z każdego zakamarka umysłu bohaterek. Wykreowana
przez kobiety rzeczywistość zbudowana jest na kłamstwach, wypieraniu prawdy, a
każda z nich robi to z innego powodu. Niepamięć
zdarzeń z przeszłości jednej z nich, z jednej strony urozmaicało fabułę, bo
dzięki temu wciąż pozostawała niewiadoma do rozwiązania, a z drugiej bardzo to
oddziaływało na moje emocje i wciąż zmieniało mój punt widzenia. Cały czas
zastanawiałam się, która z kobiet jest bardziej skrzywdzona i ma coś więcej do
ukrycia i co tak naprawdę wypierają ze swojej pamięci. „Mroczne miejsca”
to nie tylko słynna Lisia chata, która znajduje się z dala od ludzi w opłakanym
stanie i nie cieszy się dobrą sławą. To także mroczne zakamarki umysłów
bohaterów thrillera, w którym zachwycają zarówno portrety psychologiczne
głównych bohaterek, jak i postaci pobocznych.
Akcja „Mrocznych miejsc” toczy się dość powoli, ale w tym przypadku było to ogromną
zaletą, budowało napięcie oraz odpowiedni klimat mroku i niepokoju. Wraz z
kolejno odkrywanymi elementami, akcja powieści nabiera tempa. Mniej więcej w
połowie zaczęłam mieć swoje podejrzenia, co tak naprawdę może łączyć te dwie
zupełnie obce kobiety i wtedy jeszcze szybciej chciałam dotrzeć do finału tej historii.
Gdy wszystko staje się jasne i do głosu dochodzi kobieca lojalność, emocje
sięgają zenitu. Anna w końcu zaczyna myśleć logicznie i wiązać fragmenty
zagadki w całość, lecz to nie będzie wcale koniec tej historii, chociaż mogłoby
się wydawać, że tajemnica została wyjaśniona. Greta Drawska zaprezentowała mistrzostwo
świata w prowadzeniu intrygi, bo gdy wszystko wydaje się już jasne, następuje
zwrot akcji, a potem jeszcze jeden i dopiero przychodzi czas na wielki,
zaskakujący finał. Zazwyczaj nie tak łatwo wyprowadzić mnie w pole, a autorce
to się udało. Biję brawo i chylę czoło. Przemyślany, doskonale napisany
thriller, w którym autorka nic nie zostawiła przypadkowi.
Autor: Greta Drawska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 336
Gatunek: thriller psychologiczny
Data premiery: 10 stycznia 2023
Moja ocena: 08/10
"𝑍𝑎 𝑛𝑎𝑗𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗
𝑜𝑏𝑟𝑧𝑦𝑑𝑙𝑖𝑤𝑦𝑚𝑖
𝑧𝑏𝑟𝑜𝑑𝑛𝑖𝑎𝑚𝑖
𝑠𝑡𝑜𝑗ą
𝑧𝑤𝑦𝑐𝑧𝑎𝑗𝑛𝑖
𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒."
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Prószyński, książka autorstwa Greta
Drawska
Z przyjemnością zerknę na tę pozycję
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ten thriller podobał.
UsuńZ chęcią bym przeczytała, słyszałam już wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze się go czyta.
Usuń