Przyjaźń i zdrada

 

Cześć witam Was ponownie na moim blogu.

Pam Jennoff amerykańska autorka, prawniczka i profesor prawa na Rutgers University. Pisze zarówno historie miłosne, jak i powieści historyczne,  niektóre z nich były nominowane do nagród, a wiele zostało bestsellerami. Jej powieści cieszą się dużą popularnością. Obecnie mieszka z trójką dzieci i mężem w New Jersey.  Rozpoczęła praktykę prawniczą w prywatnej firmie, kiedy ataki z 11 września skłoniły ją do realizacji osobistego celu, jakim było zostanie pisarką. Wiele jej powieści zostało przetłumaczone na język polski, ale przyznaję, że żadnej  nie przeczytałam, aż do tej pory. „Łączniczki z Paryża”  uwodzą nie tylko wspaniałą historią, ale także przepiękną okładką. Takie powieści uświadamiają mi za każdym razem, że jesteśmy tylko maleńkim trybikiem w wielkiej dziejowej machinie. Jak te łączniczki z  powieści Pam Jenoff. Były trybikami, które czasem pękały, roztrzaskiwały się w pył, by zginąć w mrokach historii, teraz ich losy dzięki powieści amerykańskiej autorki ujrzały światło dzienne.  

 

Zapraszam do przeczytania recenzji z cyklu Blog Książki Haliny poleca.

 

Przyjaźń i zdrada

 

„Dotarło do niej, że przed wojną wszyscy byli zupełnie innymi ludźmi”.

 

Pam Jenoff opierając się na narracji w trzech perspektywach, splata ze sobą pięknie zawiłą historię grupy kobiet pracujących przy operacjach specjalnych podczas II wojny światowej.  „Łączniczki z Paryża”, to głęboko poruszająca historia, która pokazuje szokujący i w dużej mierze nieznany fragment historii wojny, ujawniający ogromną odwagę i determinację kobiet.

Ta fascynująca i niezapomniana historia, zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami, toczy się wokół starannie dobranej grupy brytyjskich łączniczek wysłanych do Francji przez ściśle tajny oddział rządowy podczas II wojny światowej. Tygodnie rygorystycznych szkoleń mają na celu przygotowanie młodych kobiet do wyprawy na nieznane terytorium. Zamieszkania tam, odnalezienia się w nowym środowisku, bez zwracania na siebie uwagi.

Dziewczyny, łączniczki, bojowniczki, każda z nich miała inną motywację , aby podjąć się tak ryzykownego zadania.  Narażając swoje życie, agentki planują połączyć się z lokalnymi członkami ruchu oporu, przesyłać ważne  informacje do kraju i pomagać w realizacji różnych form sabotażu. 

Czytelnik  podąża za założycielką i szefową jednostki SOE, Eleanor (prawdziwa postać, to Vera Atkins), a także za jedną z kobiet, Marie, zwerbowaną do tajnej służby w Paryżu. Trzecia bohaterka, to Grace, luźno powiązana  z tą historią, młoda kobieta mieszkająca w Nowym Jorku w 1946 roku, w której ręce,  zupełnie przypadkowo wpadają zdjęcia zaginionych dziewczyn i zaczyna interesować się ich losem. Jej zainteresowanie wkrótce przeradza się  w obsesję, a badanie  tajemnic, powoduje, że odkrywa o wiele więcej, niż mogłaby się spodziewać.

Pam Jenoff napisała fantastyczną ​​książkę, bo chociaż jej bohaterki  i w dużej mierze cała powieść jest tylko fikcją, to bardzo przysłużyła się łączniczkom zwerbowanym przez SOE i ich pamięci, wydobywając na światło dzienne  ich istnienie. Trudno nie docenić prawdziwych kobiet, które rzeczywiście przeszły przez tego typu sytuacje i poświęciły tak wiele dla swojego kraju i tego, co uważały za słuszne. Powieść, która jest hołdem dla nich, bo w czasie II wojny poświęcały swoje życie w  walce z okupantem,  na równi z mężczyznami, ale nadal ten fakt jest niedoceniany i wciąż umniejsza się ich rolę w tamtym okresie.

 Powieść zaliczona do fikcji historycznej, jednak fakt, że jest oparta na prawdziwych, wydarzeniach sprawia, że przekaz książki wydaje się jeszcze mocniejszy. To mądra, piękna i refleksyjna historia z niezwykle wciągającą fabułą. Muszę przyznać, że autorka potrafi wzbudzić w czytelniku zainteresowanie. Płynnie przechodzi przez osi czasu, tworzy odpowiednie napięcie, które otacza każdy rozdział. Wspaniała kreacja postaci, budzi w czytelniku współczucie i sympatię, a także sprawia, że stają mu się bardzo bliskie.

 „Łączniczki z Paryża” odsłaniają kolejny rąbek tajemnicy dotyczący drugiej wojny światowej. Tajemnicy mało znanej, związanej z angielskimi łączniczkami,  które w razie dekonspiracji nie były traktowane przez Niemców jako jeńcy wojenni. Niektóre nigdy nie wróciły, a wszelki ślad  po nich zaginął. Mało tego okazało się, że zostały zdradzone i poświęcone w imię wyższych celów.

Podsumowując „Łączniczki z Paryża”   to  wciągająca, intrygująca, trzymająca w napięciu i dobrze napisana powieść. Fani powieści fikcji historycznej dotyczącej  czasów II wojny światowej nie mogą jej przeoczyć.

 

 „Prawda […] czasami jest czymś wprost przeciwnym do tego, czego się spodziewamy. A kiedy wyjdzie na jaw […], nie można jej ukryć, tak samo jak nie można sprawić, żeby zapach perfum wrócił do flakonika, kiedy już raz się nimi spryskamy”.

Dziś już z wami się żegnam, życząc miłego i spokojnego wieczoru.

 

 

Tytuł: Łączniczki z Paryża
Autor: Pam Jenoff
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 448
Gatunek: obyczajowa z historią w tle
Data premiery: 13 marca 2021
Moja ocena: 8/10








Moja ocena 8/10

Komentarze

  1. Bardzo lubię takie powieści oparte na faktach. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie serdecznie polecam, powinna się Ci spodobać.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

WYWIAD Z MAŁGORZATĄ LIS

Zapach śmierci

Na granicy życia i śmierci - recenzja