GANG SENIORÓW

 

𝘚𝘰𝘣𝘰𝘵𝘢  13-04-2024

*ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸*

________________

Dzień dobry. Witam Was bardzo serdecznie.

𝐷𝑧𝑖𝑒𝑤𝑖ęć 𝑘𝑜ł𝑎𝑡𝑒𝑘 𝑇𝑟𝑜𝑦𝑎, zachwyca opowiedzianą historią, językiem, jakim powieść została napisana. Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy autorki. Gdybym nie wiedziała, że Alicja Czarnecka Suls  nie napisała wcześniej żadnej książki, to byłabym przekonana, że jest to dzieło doświadczonego  pisarza, co oznacza tylko jedno, że autorka ma talent i potrafi pisać.

𝐷𝑧𝑖𝑒𝑤𝑖ęć 𝑘𝑜ł𝑎𝑡𝑒𝑘 𝑇𝑟𝑜𝑦𝑎 to powieść przygodowa z elementami cosy mistery crime i zagadkami historycznymi, gratka dla wszystkich, którzy interesują się historią i nie tylko.

ᴢ ᴄʏᴋʟᴜ ʜᴀʟɪɴᴀ ᴘʀᴢᴇᴄᴢʏᴛᴀᴌᴀ ɪ ʙᴀʀᴅᴢᴏ ᴘᴏʟᴇᴄᴀ:

𝗔𝗹𝗶𝗰𝗷𝗮 𝗖𝘇𝗮𝗿𝗻𝗲𝗰𝗸𝗮 – 𝗦𝘂l𝘀 – 𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗶ęć 𝗸𝗼ł𝗮𝘁𝗲𝗸 𝗧𝗿𝗼𝘆𝗮 – 𝗽𝗿𝗲𝗺𝗶𝗲𝗿𝗮 𝟮𝟭 𝗹𝘂𝘁𝗲𝗴𝗼 𝟮𝟬𝟮𝟰 𝗿. – 𝗪𝘆𝗱𝗮𝘄𝗻𝗶𝗰𝘁𝘄𝗼 𝗠𝗶ę𝘁𝗮

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗚𝗮𝗻𝗴 𝘀𝗲𝗻𝗶𝗼𝗿ó𝘄

[…] 𝑡𝑟𝑎𝑔𝑒𝑑𝑖𝑎 𝑝óź𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑤𝑖𝑒𝑘𝑢 𝑝𝑜𝑙𝑒𝑔𝑎 𝑛𝑖𝑒 𝑛𝑎 𝑡𝑦𝑚, ż𝑒 𝑠𝑖ę 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑡𝑎𝑟𝑦𝑚, 𝑎𝑙𝑒 𝑛𝑎 𝑡𝑦𝑚, ż𝑒 𝑠𝑖ę 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑤𝑐𝑖ąż 𝑚ł𝑜𝑑𝑦𝑚.  – Władysław Kopaliński – 𝑀ó𝑗 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑗𝑎𝑐𝑖𝑒𝑙 𝐼𝑑𝑧𝑖 – ( cytat umieszczony w powieści)

Czwórka bohaterów powieści Dziewięć kołatek Troya to niezwykłe grono przyjaciół. Lula pełna fobii, debiutująca autorka, która nie napisała nawet wstępu do swojej książki. Gabryś to jej życiowy partner, były alpinista uwielbiający przygody. Ada empatyczna i pełna optymizmu mimo doświadczeń życiowych psycholog oraz jej partner Kris, roztargniony informatyk, który nawet na prostej drodze potrafi się zgubić. Całą ekipą, seniorzy udają się do bazyliki w Czerwińsku na rozmowę z bratem Petrusem, pasjonatem historii zakonu templariuszy, który ma im coś ważnego do przekazania. Okazuje się, że podczas II wojny światowej niemiecki naukowiec Dagobert Troy przywłaszczył sobie cenną średniowieczną antabę związaną z Templariuszami, która od wieków znajdowała się w bazylice. Marzeniem księdza dyrektora jest odzyskanie antaby, zwłaszcza że zbliża się setna rocznica, obecności  zakonu salezjanów w Czerwińsku.

𝐷𝑧𝑖𝑒𝑤𝑖ęć 𝑘𝑜ł𝑎𝑡𝑒𝑘 𝑇𝑟𝑜𝑦𝑎 to  niezwykle lekko napisana z niesamowitym poczuciem humoru pełna smaczków historycznych powieść. Urzeka pięknym językiem i ogromną wiedzą historyczną autorki. Czworo przyjaciół przyjeżdża do bazyliki i od razu wpada w tarapaty. Brat Petrus cieszy się bardzo z ich wizyty, chce bowiem podzielić się z nimi swoją wiedzą na temat bazyliki. Niestety wszystko idzie na opak. Najpierw zatrzaskują się za nimi drzwi do podziemi, z których tylko cudem udaje im się wyjść, a potem … nic się już nie dowiedzieli, bo zakonnik spadł z rusztowania i zapadł w śpiączkę. Gabriel znajduje w ręku nieprzytomnego zakonnika tajemniczy klucz, który zabiera ze sobą. Od tej chwili akcja powieści toczy się dynamicznie jak w sensacyjnym filmie. Czwórka przyjaciół wplątuje się w historię związaną z klasztorem salezjanów w Czerwińsku, która korzenie ma w II wojnie światowej. Po upadku brata Petrusa z rusztowania zaprzyjaźnieni emeryci postanawiają udać się do Niemiec, by udowodnić, że skradziony artefakt jest w dalszym ciągu w posiadaniu rodziny Dagoberta.

Powieść z założenia miała być pozycją rozrywkową, w której prym wiedzie grono bystrych i rześkich seniorów. Niestety chwilami nadmiar faktów historycznych przytłaczał fabułę i spowalniał akcję, ale w ogólnym rozrachunku jest to bardzo ciekawa i dobrze skonstruowana powieść.  Na uwagę zasługuje grono nietypowych bohaterów, którzy nie chcą wypaść z obiegu i zniknąć bez śladu.  Chcą udowodnić, że nadal mają siłę sprawczą i o czymś decydują. Postanawiają nic nie odkładać do jutra, działać tu i teraz. Nie chcą dać się odstawić na boczne tory, chcą działać i są tak zdeterminowani, że ruszają tropem człowieka, który zawłaszczył sobie podczas wojny cenny artefakt z bazyliki. Chcą udowodnić, że rodzina niemieckiego naukowca Dagoberta Troya nadal ma cenną średniowieczną antabę, związaną z templariuszami, który ich przodek ukradł podczas wojny z bazyliki w Czerwińsku. Grono przyjaciół niespodziewanie pakuje się w kłopoty, gdyż sprawy wymykają się spod kontroli i będą zmuszeni uciekać przed ścigającymi ich niemieckimi kibolami.

𝐷𝑧𝑖𝑒𝑤𝑖ęć 𝑘𝑜ł𝑎𝑡𝑒𝑘 𝑇𝑟𝑜𝑦𝑎 to świetna  komedia kryminalna, której głównym motywem jest zagadka historyczna z uroczymi i ekscentrycznymi bohaterami w roli głównej. Ciepła, zabawna i pełna humoru opowieść, którą czytałam z ogromną przyjemnością. Z zapartym tchem śledziłam przygody bohaterów.  Okazuje się, że wiek nie jest ograniczeniem, jak się chce można wszystko, a doświadczenie i wiedza w niektórych przypadkach są bardzo pomocne. 

𝐷𝑧𝑖𝑒𝑤𝑖ęć 𝑘𝑜ł𝑎𝑡𝑒𝑘 𝑇𝑟𝑜𝑦𝑎 to zaskakująco dobra powieść sensacyjno przygodowa z ogromną dawką wiedzy historycznej napisana z niezwykłym poczuciem humoru. Na pochwałę zasługuje wydanie książki, jej oprawa i znajdujące się grafiki kołatki na początku każdego rozdziału, a także cytaty wyszukane przez autorkę, dotyczące treści. Alicja Czarnecka Suls wspomina w posłowiu, że występujące w powieści postaci, choć są  inspirowane prawdziwymi, są jednak przez nią wymyślone, a oryginalna antaba, wywieziona przez Dagoberta Freya na początku drugiej wojny światowej nigdy nie wróciła na swoje miejsce, chociaż znajdowała się tutaj przez prawie tysiąc lat.

Ż𝑦𝑗 𝑡𝑎𝑘, 𝑏𝑦 𝑧𝑛𝑎𝑗𝑜𝑚𝑦𝑚 𝑧𝑟𝑜𝑏𝑖ł𝑜 𝑠𝑖ę 𝑛𝑢𝑑𝑛𝑜, 𝑔𝑑𝑦 𝑢𝑚𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧. – Julian Tuwim ( cytat umieszczony w powieści)

 

Dziś już z Wami się żegnam życząc wszystkim miłego sobotniego popołudnia.

__________________________________

Współpraca barterowa / Wydawnictwo Mięta


 

Autor: Alicja Czernecka - Suls
Wydawnictwo: Mięta

Ilość stron: 368
Gatunek: komedia kryminalna

Data premiery: 21 lutego 2024
Moja ocena: 08 /10




Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zapach śmierci

WYWIAD Z MAŁGORZATĄ LIS

Na granicy życia i śmierci - recenzja