PRZESZŁOŚĆ
𝘊𝘻𝘸𝘢𝘳𝘵𝘦𝘬 27-06-2024
*ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸*
________________
Dzień dobry. Witam Was ponownie bardzo serdecznie.
Katarzyna Gacek dość długo kazała czekać na kolejne przygody moich
ulubionych bohaterek z Agencji Detektywistycznej Czajka, ale warto było. Wielkim
atutem tej serii są bohaterki. Trio kobiet, które są tak różne od siebie, że aż
nie do uwierzenia, że potrafią wspólnie prowadzić śledztwo, wbrew dzielących
ich różnicom. Wielkie brawa dla autorki za ich kreację. Pomimo że każda z kobiet
jest zupełnie inna, to nie da się ich nie lubić. Razem i każdą z osobna.
𝐾𝑟𝑒𝑤
𝑧
𝑘𝑟𝑤𝑖
podobnie jak pozostałe dwie części to inteligentna kryminalna intryga połączona
z doskonale odwzorowanym tłem obyczajowym. W zasadzie każdą część serii można
czytać oddzielnie, bo opowiada odrębną historię kryminalną, lecz nie polecam. W
𝐾𝑟𝑒𝑤
𝑧
𝑘𝑟𝑤𝑖
nastąpiło rozwiązanie wątku, który miał swój początek w pierwszej części, zatem
lepiej przystąpić do czytania cyklu od początku, czyli od 𝑃𝑠𝑎
𝑜𝑔𝑟𝑜𝑑n𝑖𝑘𝑎.
Uniknie się wtedy pytań, dlaczego rzeczy mają się tak, a nie inaczej. Krew z
krwi podobnie, jak cała seria to gratka dla wszystkich wielbicieli lżejszych
kryminałów bez hektolitrów krwi i epatowania przemocą. 𝐾𝑟𝑒𝑤
𝑧
𝑘𝑟𝑤𝑖
to ciepła i empatyczna historia, której akcja osadzona jest w realnej
rzeczywistości, nie brakuje w niej inteligentnego humoru, ale też dreszczyku
emocji. Całość czyta się z ogromną przyjemnością i z zapartym tchem.
ᴢ ᴄʏᴋʟᴜ ʜᴀʟɪɴᴀ ᴘʀᴢᴇᴄᴢʏᴛᴀᴌᴀ ɪ ʙᴀʀᴅᴢᴏ ᴘᴏʟᴇᴄᴀ:
𝗞𝗮𝘁𝗮𝗿𝘇y𝗻𝗮
𝗚𝗮𝗰𝗲𝗸
- 𝗞𝗿𝗲𝘄 𝘇 𝗸𝗿𝘄𝗶.
𝗔𝗴𝗲𝗻𝗰𝗷𝗮 𝗗𝗲𝘁𝗲𝗸𝘁𝘆𝘄𝗶𝘀𝘁𝘆𝗰𝘇𝗻𝗮
𝗖𝘇𝗮𝗷𝗸𝗮 – 𝗰𝘇. – 𝟯
– 𝗽𝗿𝗲𝗺𝗶𝗲𝗿𝗮 𝟬𝟯
𝗰𝘇𝗲𝗿𝘄𝗰𝗮 𝟮𝟬𝟮𝟰
𝗿. – 𝗪𝘆𝗱𝗮𝘄𝗻𝗶𝗰𝘁𝘄𝗼
𝗭𝗻𝗮𝗸
ᴛʏᴛᴜᴌ
ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗣𝗿𝘇𝗲𝘀𝘇ł𝗼ść
____________________________________
Gaja,
Klara i Matylda znowu w akcji […] 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑗𝑎ź𝑛𝑖ł𝑦
𝑠𝑖ę, 𝑙𝑢𝑏𝑖ł𝑦 𝑖 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑒
𝑟𝑎𝑧𝑒𝑚 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑦.
Kreatywne dziewczyny mają na swoim koncie rozwiązanie morderstwa licealistki i
zagadki zaginięcia autorki kryminałów Moniki Banach. Teraz przed nimi kolejna
sprawa, mają za zadanie znaleźć osobę, która teoretycznie nie powinna
istnieć. Te poszukiwania nieoczekiwanie zmienią
się w śledztwo w sprawie morderstwa, a śmierć ojca klientki w zaskakujący
sposób połączy się z niewyjaśnioną dotąd sprawą zagadkowej śmierci rodziców
Gai. W życiu prywatnym dziewczyn też nie brakuje zawirowań.
Gaja
wciąż boryka się z wątpliwościami dotyczącymi jej przeszłości, w której jest
zbyt
wiele niewiadomych. Klara w tajemnicy przed przyjaciółkami podejmuje decyzję o
wyjeździe na kontrakt do Paryża, natomiast Matylda zmaga się z wielkimi
aspiracjami szefa i nieudolnym asystentem mającym ochotę na jej stanowisko.
Gaja
po rozstaniu z mężem i niefortunnym w związku z Pawłem nie ma ochoty na kolejną
miłość, ale niepokoją ją sprzeczne uczucia, jakie żywi do Lewina. Było w nim
coś, co ją denerwowało, ale zarazem fascynowało i bawiło. Był inteligentny,
błyskotliwy i nie bał się wymiany poglądów, czyli kłótni. Komisarz Lewin po
śmierci żony przeniósł się do Milanówka i tu poznał Gaję, nieposkromioną panią
detektyw, która go w równej mierze wkurzała, jak i imponowała. Klara nie potrafi wytrwać w żadnym związku
zbyt długo, zmienia partnerów jak rękawiczki. Ma lekkie podejście do norm i
nakazów. Działa spontanicznie nie licząc się z konsekwencjami, włącznie z
wjazdem na chatę podejrzanemu o zdradę małżonkowi, włamaniem się do czyjegoś
domu, przeskoczeniem przez płot, włażeniem przez okno, jechaniem motorem przez
pół miasta w koronkowej bieliźnie i szlafroku, doprowadzając mężczyzn do
poukręcania sobie głów i ryzyka stłuczek.
[…] 𝑑𝑤𝑎 𝑟𝑎𝑧𝑦 𝑛𝑖𝑒
𝑡𝑟𝑧𝑒𝑏𝑎 𝑝𝑜𝑤𝑡𝑎𝑟𝑧𝑎ć.
𝐾𝑙𝑎𝑟𝑎 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒
𝑐ℎę𝑡𝑛𝑎 𝑖 𝑔𝑜𝑡𝑜𝑤𝑎. Matylda kurczowo trzyma się swojej pracy,
żyjąc w strachu, przed tym, by asystent niedołęga jej nie wygryzł. W patchworkowej
rodzinie kobiety nie wszystko dzieje się po jej myśli.
Dziewczyny
są znudzone śledzeniem zdradzających mężów i zaczynają tęsknić za bardziej
spektakularną sprawą i wtedy w biurze pojawia się Iza Zakrzewska, która poszukuje
swojego rodzeństwa. Była jedynym dzieckiem swoich rodziców, jak jej się do tej
pory wydawało, ale na grobie tragicznie zmarłego ojca, ktoś postawił znicz z
napisem: Kochanemu tacie. Iza postanowiła odnaleźć tajemniczą siostrę lub brata
zlecając poszukiwania Agencji Czajka.
Gaja
nie ma pojęcia, czy uda im się odnaleźć osobę, o której nikt nic nie wie, ale
przyjmuje zlecenie. Matylda nie ma
ochoty brać udziału w śledztwie, ale na gwałt potrzebuje tematu do biuletynu i
wtedy wiedziona nagłym impulsem się zgadza. Może uda jej się upiec dwie
pieczenie na jednym ogniu. Klara, pomimo że podjęła decyzję o wyjeździe, to ta
sprawa bardzo ją kusi.
Śledztwo
w sprawie domniemanego potomka z lewego łoża ujawnia prawdziwy obraz małżeństwa
Zakrzewskich, którzy okazali się wyjątkowo dziwną parą. On otwarty, pomocny z
ogromnym poczuciem humoru, ona sztywna,
zasadnicza, zawsze zapięta pod samą szyję. On miły sympatyczny i przyjacielski,
lubiany przez wszystkich. Ona wyniosła snobka, której inni unikali towarzystwa.
Teraz przyjęła rolę zrozpaczonej wdowy, bo tak wypadło.
Sprawa
pozamałżeńskiego potomka wydaje się beznadziejna, ale im trudniej tym
dziewczyny są bardziej dociekliwe. Mnożą
się pytania i pojawiają się kolejne niejasności. Co ze śmiercią Zakrzewskiego
ma wspólnego zdjęcie ojca Gai z
Zakrzewskim wykonane w dniu śmierci jej rodziców? Czy sprzedaż ukochanego
fortepianu pana domu, ma coś wspólnego z jego tajemniczym potomkiem? Nieoczekiwanie te dwie sprawy, tajemniczej
śmierci rodziców Gai sprzed lat i poszukiwanego dziecka Zakrzewskiego
się łączą. Nagle przyjaciółki znalazły się blisko rozwiązania spraw, które wydawały im
się nierozwiązywalne. Czy Gai uda się w końcu odkryć prawdę o swojej rodzinie i
otrzymać odpowiedzi na nurtujące ją pytania?
Do
Klary dociera, że nie jest tak samodzielna i samowystarczalna jak jej się do
tej pory wydawało. Obserwując Matyldę w gronie bliskich, poczuła, że atmosfera
rodzinna zaczyna jej odpowiadać. Gaja i Lewin przy okazji tej sprawy mieli
okazję bliżej się poznać, chociaż nadal ich relacja wywołuje zamęt i podnosi
tętno niczym kawa. Matylda zaś odkrywa w
sobie talent sceniczny, ale będzie
zmuszona podjąć trudne życiowe decyzje zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.
Szkoda, że to już koniec. A może jednak nie?
W
porównaniu z poprzednimi częściami
wydaje mi się, że tym razem jest bardziej poważnie, ale nie jest to zarzut,
nadal w powieści wszystko gra, jak w szwajcarskim zegarku. Podobało mi się, że
nie ma tu na siłę wymuszonego humoru, tworzenia nieprawdopodobnych sytuacji,
wszystko toczy się swoim tempem, spokojnie i naturalnie. To znakomita historia,
w której autorka perfekcyjnie połączyła wątki kryminalne i obyczajowe. Na uwagę
zasługują świetnie wykreowane postaci bohaterek oraz doskonały balans pomiędzy
warstwą kryminalną a obyczajową idealnie
połączonych z sekretami z przeszłości.
Jak zawsze u Katarzyny Gacek na wyróżnienie zasługują wspaniale
skonstruowana fabuła i świetne dialogi, w których tworzeniu autorka nie ma
sobie równych. Odpowiednio dawkowane napięcie i mylenie tropów sprawiają, że
nie można oderwać się od czytania. Krótko mówiąc, otrzymałam wszystko, czego
oczekiwałam, doskonałą rozrywkę na najwyższym poziomie.
𝐶𝑧𝑎𝑠𝑎𝑚𝑖
𝑐𝑜ś 𝑠𝑖ę 𝑘𝑜ń𝑐𝑧𝑦,
ż𝑒𝑏𝑦 𝑐𝑜𝑠 𝑖𝑛𝑛𝑒𝑔𝑜
𝑚𝑜𝑔ł𝑜 𝑠𝑖ę 𝑧𝑎𝑐𝑧ąć […] 𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑐𝑜ś
𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗𝑒 𝑠𝑖ę 𝑛𝑖𝑒
𝑝𝑜 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑒𝑗 𝑚𝑦ś𝑙𝑖,
𝑧a𝑧𝑤𝑦𝑐𝑧𝑎𝑗
𝑛𝑎𝑧𝑦𝑤𝑎𝑚𝑦 𝑡𝑜
𝑛𝑖𝑒𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒𝑚
[…] 𝐴𝑙𝑏𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑛𝑎𝑗𝑚𝑛𝑖𝑒𝑗
𝑛𝑖𝑒𝑝𝑜𝑤𝑜𝑑𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒𝑚.
𝑀𝑢𝑠𝑖 𝑢𝑝ł𝑦𝑛ąć 𝑡𝑟𝑜𝑐ℎę
𝑐𝑧𝑎𝑠𝑢, ż𝑒𝑏𝑦ś𝑚𝑦
𝑚𝑜𝑔𝑙𝑖 𝑡𝑜 𝑜𝑐𝑒𝑛𝑖ć
𝑖 𝑢𝑧𝑛𝑎, ż𝑒 𝑡𝑎𝑘
𝑛𝑎𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑ę 𝑝𝑜𝑝𝑟𝑜𝑤𝑎𝑑𝑧𝑖ł𝑜
𝑛𝑎𝑠 𝑑𝑜 𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜ś
𝑛𝑜𝑤𝑒𝑔𝑜 , 𝑝𝑖ę𝑘𝑛𝑒𝑔𝑜,
𝑛𝑎 𝑐𝑜 𝑏𝑦ś𝑚𝑦 𝑠𝑖ę
𝑖𝑛𝑎𝑐𝑧𝑒𝑗 𝑛𝑖𝑒
𝑜𝑑𝑤𝑎ż𝑦𝑙𝑖.
Dziś
już z Wami się żegnam, życząc miłego i spokojnego wieczoru.
ʜᴀʟɪɴᴀ
___________________________
___________________
Autor: Katarzyna Gacek
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 480
Gatunek: kryminał / cosy crime
Data premiery: 03 czerwca 2024
Moja ocena: 09
/10
Z przyjemnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się styl pisania Katarzyny Gacek.
Usuń