ZA GÓRAMI, ZA LASAMI....
𝘗𝘰𝘯𝘪𝘦𝘥𝘻𝘪𝘢ł𝘦𝘬 30-09-2024
*ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸
*
________________
Dzień dobry. Witam Was ponownie bardzo serdecznie.
Anna Fryczkowska, autorka wielu znakomitych powieści, w tym bardzo dobrze
przyjętej przez czytelników, opartej na faktach powieści 𝐶𝑦𝑟𝑘ó𝑤𝑘𝑖
𝑀𝑎𝑟𝑖𝑎𝑛𝑛𝑦,
stworzyła niecodzienną sagę obyczajowo-historyczną. Jak pisze w posłowiu, ta
opowieść jest prawdziwa – na tyle oczywiście, jak dalece prawdziwe mogą być
historie przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie przez dwieście lat, co
zastrzega sama autorka.
𝑆𝑎𝑔𝑎
𝑜
𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑎𝑐ℎ
𝑧𝑖e𝑚𝑖.
𝑊𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖
𝑤
𝑛𝑖𝑒𝑏𝑜
to piękna, epicka saga rodziny Jóźwiaków – chłopów pańszczyźnianych, którzy
mimo ciężkiej pracy i ubóstwa potrafili patrzeć na innych z życzliwością, nieść
pomoc i udzielać mądrych rad. Pomimo braku edukacji, mieli w sobie wrodzoną
mądrość życiową.
𝑊𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖 𝑤 𝑛𝑖𝑒𝑏𝑜
to historia mocno osadzona w realiach polskiej wsi XIX wieku, pełna klimatu i
malowniczych opisów, świetnie wykreowanych postaci, pełnych wyrazu i
autentyczności. Powieść emanuje ciepłem i rodzinną atmosferą, opowiada o
zwykłych, prostych ludziach, ich miłości, troskach, bólu, smutku, ale też
radościach. To opowieść o ludziach, którzy mimo niewielkich zasobów potrafili
docenić życie.
𝑊𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖 𝑤 𝑛𝑖𝑒𝑏𝑜
to piękna, epicka opowieść, która zachwyca i porusza, ukazując to, co w
życiu najważniejsze. Saga o ludziach ziemi przedstawia losy rodziny, której
życie toczy się w rytmie natury, a jednocześnie jest kształtowane przez
historyczne wydarzenia i społeczne przemiany XIX wieku. Inspiracją dla tej
książki stały się unikalne pamiętniki dziadka i ojca Anny Fryczkowskiej.
Autorka dorastała, słuchając opowieści o dumnych chłopach, którzy jako jedni z
pierwszych przeszli z pańszczyzny na czynsz i odważnie ruszyli w poszukiwaniu
ziemi obiecanej. Wieś Naczachowo, kościół na Pustyni, Lubraniec i Izbica
Kujawska istnieją do dziś, podobnie jak potomkowie Olędrów sprowadzonych przez
dziedzica Augustyna Słubickiego. W rodzinie Jóźwiaków wciąż żywa jest trauma
pańszczyzny, a niechęć do szlachty nadal trwa.
ᴢ ᴄʏᴋʟᴜ ʜᴀʟɪɴᴀ ᴘʀᴢᴇᴄᴢʏᴛᴀᴌᴀ ɪ ʙᴀʀᴅᴢᴏ ᴘᴏʟᴇᴄᴀ:
𝗔𝗻𝗻𝗮
𝗙𝗿𝘆𝗰𝘇𝗸𝗼𝘄𝘀𝗸𝗮
– 𝗦𝗮𝗴𝗮 𝗼 𝗹𝘂𝗱𝘇𝗶𝗮𝗰𝗵
𝘇𝗶𝗲𝗺𝗶. 𝗪𝗽𝗮𝘁𝗿𝘇𝗲𝗻𝗶
𝘄 𝗻𝗶𝗲𝗯𝗼 – 𝗽𝗿𝗲𝗺𝗶𝗲𝗿𝗮
𝟭𝟰 𝗰𝘇𝗲𝗿𝘄𝗰𝗮
𝟮𝟬𝟮𝟯 𝗿.
– 𝗪𝘆𝗱𝗮𝘄𝗻𝗶𝗰𝘁𝘄𝗼
𝗪𝗔𝗕
ᴛʏᴛᴜᴌ
ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗭𝗮 𝗴ó𝗿𝗮𝗺𝗶,
𝘇𝗮 𝗹𝗮𝘀𝗮𝗺𝗶…
_____________________________________________
Ś𝑤𝑖𝑎𝑡
𝑡𝑎𝑘 𝑤ł𝑎ś𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑜𝑠𝑡𝑎ł
𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑃𝑎𝑛𝑎
𝐵𝑜𝑔𝑎 𝑠𝑡𝑤𝑜𝑟𝑧𝑜𝑛𝑦
𝑖 𝑡𝑎𝑘𝑖 𝑡𝑟𝑤𝑎,
𝑤 𝑜𝑑𝑤𝑖𝑒𝑐𝑧𝑛𝑦𝑚
𝑝𝑜𝑟𝑧ą𝑑k𝑢, ż𝑒
𝑐ℎł𝑜𝑝 𝑛𝑎 𝑟𝑜𝑙𝑖
𝑚𝑎 𝑠𝑤𝑜𝑗ą 𝑑𝑜𝑙ę,
𝑘𝑜𝑚𝑜𝑟𝑛𝑖𝑐𝑎
𝑠𝑤𝑜𝑗ą, 𝑝𝑎𝑟𝑜𝑏𝑒𝑘
𝑠𝑤𝑜𝑗ą, 𝑝𝑎𝑛 𝑠𝑤𝑜𝑗ą,
𝑎 𝑧𝑤𝑖𝑒𝑟𝑧ę𝑡𝑎
𝑠𝑤𝑜𝑗ą 𝑖 𝑘𝑎ż𝑑𝑦
𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑖𝑒𝑛 𝑧𝑛𝑎ć
𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒 𝑚𝑖𝑒𝑗𝑠𝑐𝑒.
Rok
1816. To był zupełnie inny świat, w którym każdy znał swoje miejsce. Antek
Jóźwiak, ratajczak, wiedział, jak będzie wyglądało jego życie. Hanka, córka
komornicy, była dla niego prawdziwą niespodzianką. On zawsze musiał wszystko
dokładnie przemyśleć, podczas gdy ona była ciekawa świata i odważna. Wiedziała,
że chce wyjść za Antka, i osiągnęła ten cel, choć oboje wiedzieli, że będą
pracować w czworakach u pana, potem ich dzieci, i tak aż do końca świata.
𝑃𝑎𝑛
𝑐ℎł𝑜𝑝𝑢 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑗𝑎C𝑖𝑒𝑙𝑒𝑚
𝑛𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑏ę𝑑𝑧𝑖𝑒.
𝐴 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑡𝑎𝑘𝑖𝑒𝑔𝑜
𝑢𝑑𝑎𝑗𝑒, 𝑡𝑜 𝑑𝑙𝑎
𝑤ł𝑎𝑠𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑖𝑛𝑡𝑒𝑟𝑒𝑠𝑢.
I
wtedy we wsi pojawiło się dwóch obcych, którzy twierdzili, że wieś obok jest
opustoszała, że można tam dostać ziemię i dom. Hanka, będąca już przy nadziei,
zaczęła przekonywać męża, by spróbowali czegoś innego. Tutaj żyli w ciasnocie,
a tam czekały na nich puste domy i ziemia. Mogliby być na swoim – własny dom,
własne palenisko, własne garnki. Hanka już tam się widziała i kusiła Antka tym
obrazem. 𝑆𝑤ó𝑗 𝑑𝑜𝑚, 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒
𝑜𝑏𝑒𝑗ś𝑐𝑖𝑒, 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒
𝑝𝑜𝑙𝑒, 𝑠𝑤ó𝑗 𝑤𝑎𝑟𝑧𝑦𝑤𝑛𝑖𝑘,
𝑠𝑤𝑜𝑗𝑎 𝑖𝑧𝑏𝑎,
𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑑𝑙𝑎
𝑛𝑎𝑠, 𝑖 𝑛𝑖𝑘𝑡 𝑏𝑦
𝑛𝑎𝑠 𝑤 𝑛𝑜𝑐𝑦 𝑛𝑖𝑒
𝑝𝑜𝑑𝑠ł𝑢𝑐ℎ𝑖𝑤𝑎ł.
Nic
oprócz pary rąk, poduchy i siennika nie mieli swojego, bo wszystko należało do
pana. Jednak dzięki temu łatwiej było uciec od pańszczyzny – skoro niczego nie
posiadali, niczego też nie mogli stracić. 𝑇𝑎𝑘 ś𝑤𝑖𝑎𝑡
𝑢𝑟𝑧ą𝑑𝑧𝑜𝑛𝑜, ż𝑒
𝑗𝑒𝑑𝑛𝑖 𝑤𝑦ż𝑒𝑗
𝑠𝑡𝑎𝑙𝑖 𝑜𝑑 𝑖𝑛𝑛𝑦𝑐ℎ,
𝑤𝑖ę𝑐𝑒𝑗 𝑚𝑖𝑒𝑙𝑖
𝑖 𝑤𝑖ę𝑐𝑒𝑗 𝑚𝑜𝑔𝑙𝑖.
Wyruszyli więc piechotą w nieznane. Dopiero wtedy Hanka uświadomiła sobie, że
na zawsze opuszcza swoje strony i wszystko, co znała. Dotarli do Nachaczowa,
wsi, której mieszkańców zabrała zaraza przywleczona przez rosyjskie wojska. 𝐶𝑧𝑎𝑠𝑒𝑚
𝑏𝑖𝑒𝑑𝑎 𝑙𝑒𝑝𝑠z𝑎
[…], 𝑏𝑜 𝑖𝑚 𝑚𝑛𝑖𝑒𝑗
𝑚𝑎𝑠𝑧, 𝑡𝑦𝑚 𝑚𝑛𝑖𝑒𝑗
𝑠𝑡𝑟𝑎𝑐𝑖ć 𝑚𝑜ż𝑒𝑠𝑧.
W
opustoszałej wsi zamieszkali jako pierwsi. Antek, mądry chłopak, a jego Hanka,
zmyślna dziewczyna, więc szybko zyskali szacunek i uznanie wśród kolejnych
osiedleńców. Wspólnie z Hanką udało im się załagodzić spór o chatę pomiędzy
kowalem a Wickiem. W ten sposób zyskali, a właściwie Antek wzbudził posłuch i
szacunek, ponieważ potrafił rozstrzygać spory, a ludzie chętnie szli do niego
po radę. Wiedział, że ma mądrą żonę i razem mają moc, którą wzajemnie sobie
dodawali.
I
tak Nachaczowo powoli się zaludniało; wszyscy ze wszystkimi się zaznajamiali, a
Antoni został sołtysem. Ostatnią, najbardziej zdewastowaną chatę zajęła
znachorka Malinicha z córką Isią. Hanka szybko znalazła z nią wspólny język i
często wybierała się do niej na babskie pogaduchy. Wieś była coraz bardziej
zgrana, a dzięki Malinisze i jej córce nawet podczas najcięższych prac panowała
wesoła atmosfera. A gdy było wesoło, łatwiej było znieść trud znojnej pracy dla
dziedzica. Antoni i Hanna mieli jedynego syna, Szczepana, który był ich
pierworodnym. Niestety, później wszystkie kolejne dzieci zmarły. Dorosły Szczepan
skrycie podkochiwał się w Isi, ale Zosia, córka kowala, też nie była mu
obojętna. Isia była dla niego zbyt eteryczna, a kowal nie chciał wydać Zosi za
Szczepana, wolał na zięcia starego, bogatego młynarza, chociaż Zosia kochała
Szczepana. Malinicha miała poważanie u ludzi, dotąd aż rozsierdzony młynarz nie
oskarżył jej o czary, gdy jego dziecko wkrótce po urodzeniu umarło. Ludzie,
głodni i źli na przednówku, łatwo uwierzyli w te oskarżenia, chociaż wcześniej
wszyscy tak ochoczo korzystali z jej pomocy. Zazdrosna o wpływy Golcowa
rozpuściła plotki po wsi, a ludzie skwapliwie we wszystko uwierzyli. Wiele osób
zmarło podczas ostatniej zimy i wiosny, a wszystko przypisano Malinisze, że
zamiast leczyć, zostawiała ludzi, by umarli. […] 𝐶𝑧𝑦 ś𝑚𝑖𝑒𝑟ć
𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗
𝑗𝑎𝑘 𝑏𝑢𝑟𝑧𝑎, 𝑛𝑎
𝑘𝑡ó𝑟ą 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑎 𝑟𝑎𝑑𝑦,
𝑐𝑧𝑦 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗
𝑗𝑎𝑘 𝑠𝑢𝑠𝑧𝑎, 𝑧
𝑘𝑡ó𝑟ą 𝑚𝑜ż𝑛𝑎 𝑝o𝑤𝑎𝑙𝑐𝑧𝑦ć,
𝑝𝑜𝑑𝑙𝑒𝑤𝑎𝑗ą𝑐,
𝑐𝑜 𝑠𝑖ę 𝑑𝑎, 𝑝ó𝑘𝑖
𝑤𝑜𝑑𝑦 𝑤 𝑠𝑡𝑟𝑢𝑑𝑧𝑒
𝑤𝑦𝑠𝑡𝑎𝑟𝑐𝑧𝑦? Oddana Malinisze, Hanka, także w nią zwątpiła
i jak cała wieś obróciła się przeciwko kobiecie, która nie uczyniła nic złego.
𝑊𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖 𝑤 𝑛𝑖𝑒𝑏𝑜 to
wspaniała historia o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, o ludzkiej
solidarności i niesieniu pomocy, o duchach i nowych mieszkańcach wsi, w której
wcześniej wszyscy pomarli. Opowiada o dwójce Morawiaków, dzieciach, które jako
jedyne przeżyły morowe powietrze i upodobały sobie Antka i Hankę, ponieważ to
oni przygarnęli sieroty pod swój dach. Te dwie postacie są wyjątkowe i wydają
się nie z tego świata, a ich myśli dopełniają fabułę. To przepiękna historia o
ludziach przywiązanych do swojej ziemi, wspaniały świat, w którym człowiek
szanował przyrodę i zwierzęta, doceniał ich wartość i wiedział, że wszystko
miało swoje miejsce, nawet sucha gałąź w lesie. Teraz, w tym pędzie, nikt nic nie
dostrzega, nie szanuje i nie potrafi się tym cieszyć. Niszczy, ścina, depcze i
zabija bez potrzeby. Czasy się zmieniają, ale ludzie i ich przywary pozostają
niezmienne!
𝑊𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖 𝑤 𝑛𝑖𝑒𝑏𝑜 to
opowieść o ludziach, którzy głęboko pokochali swoją ziemię, czerpiąc z niej
radość i pocieszenie. Mijają lata, a syn Hanki i Antoniego, razem z żoną,
wyrusza we własną drogę. Zamiast odrabiać pańszczyznę, będą musieli płacić
czynsz. Antoni stanowczo sprzeciwia się decyzji młodych, obawiając się, że
jeśli odejdą, on i Hanka zostaną sami, a ich zdrowie wciąż się pogarsza. Niestety
tak to już bywa: młodsze pokolenia pragną znaleźć swoje miejsce, a starsze
wkraczają w ostatnią fazę życia.
𝐾𝑟𝑢𝑐ℎ𝑒
𝑡𝑜 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜
[…] 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑜𝑑𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧ą,
𝑑𝑧𝑖𝑒𝑐𝑖 𝑖𝑑ą 𝑛𝑎
𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒, 𝑤𝑖𝑒ś 𝑠𝑖ę
𝑧𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎, ż𝑦𝑐𝑖𝑒
𝑠𝑖ę 𝑧𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎,
𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑠𝑖ę
𝑠𝑡𝑎𝑟𝑧𝑒𝑗𝑒. 𝐼
𝑡𝑜 𝑠𝑧𝑦𝑏𝑘𝑜 𝑗𝑎𝑘𝑜ś,
𝑑𝑧𝑖𝑤𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑦𝑏𝑘𝑜.
[…] 𝐿𝑜𝑠 𝑠𝑖ę 𝑜𝑑𝑤𝑟𝑎𝑐𝑎,
𝑐𝑧𝑎𝑠𝑒𝑚 𝑝𝑟𝑧𝑜𝑑𝑒𝑚
𝑑𝑜 𝑐𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒 𝑖
𝑠𝑖ę 𝑤𝑡𝑒𝑑𝑦 𝑢ś𝑚𝑖𝑒𝑐ℎ𝑎,
𝑎 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑒𝑚 𝑝𝑜𝑟𝑡𝑘𝑖
ś𝑐𝑖ą𝑔𝑎 𝑖 𝑡𝑦ł𝑘𝑖𝑒𝑚
𝑏ł𝑦𝑠𝑘𝑎. […] 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒
𝑝𝑟𝑧𝑒𝑚𝑖𝑗𝑎𝑗ą
𝑛𝑎 𝑟óż𝑛𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑠𝑜𝑏𝑦,
𝑎𝑙𝑒 𝑧𝑖𝑒𝑚𝑖𝑎
𝑡𝑟𝑤𝑎.
Dziś
już z Wami się żegnam, życząc dobrego popołudnia i spokojnego wieczoru.
ʜᴀʟɪɴᴀ
__________________________________
_______________________________
Autor: Anna Fryczkowska
Wydawnictwo: WAB
Ilość stron: 432
Gatunek: obyczajowa / z historią w tle
Data premiery: 14 czerwca 2023
Moja ocena: 09
/10
Komentarze
Prześlij komentarz