NIEODWRACALNE
𝘞𝘵𝘰𝘳𝘦𝘬 𝟢𝟪-𝟢𝟦-𝟤𝟢𝟤𝟧
*ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸 *
________________
Dobry
wieczór, witam Was ponownie bardzo serdecznie.
𝐵łę𝑘𝑖𝑡
Małgorzaty Sobczak to piąta część cyklu 𝐾𝑜𝑙𝑜𝑟𝑦
𝑧ł𝑎, która nie tylko potwierdza wyjątkowy talent autorki, ale
jest dla mnie najlepszą pozycją w tej niezwykle wciągającej serii. Z każdą
kolejną książką Małgorzata Sobczak udowadnia, że ma niezwykłą zdolność
tworzenia historii, które wciągają od pierwszych stron. Jej talent do budowania
napięcia i kreowania nietuzinkowych postaci, pełnych emocji, sprawia, że każdy
tom serii, to prawdziwa gratka dla każdego miłośnika kryminałów. 𝐵łę𝑘𝑖𝑡
to bez wątpienia najlepsza książka autorki, w której mistrzowsko łączy wątki
kryminalne z warstwą psychologiczną, tworząc niepowtarzalną atmosferę grozy. Z
ogromnym zachwytem śledzę tę serię i z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że 𝐵łę𝑘𝑖𝑡
to książka z najwyższej półki, która spełni oczekiwania wymagającego czytelnika
i nie pozwoli mu oderwać się od lektury.
Błękit
przywodzi na myśl niebo i wodę, nieskończoność, chłód, który z niego emanuje, a
także czystość i nieskazitelność. Małgorzata Sobczak uczyniła z tego koloru
motyw przewodni swojej najnowszej powieści, w której błękit staje się symbolem
tajemnicy, a jego chłodna, mroczna tonacja doskonale współgra z napięciem i
emocjami, które są obecne na każdej stronie książki.
ᴢ ᴄʏᴋʟᴜ ʜᴀʟɪɴᴀ ᴘʀᴢᴇᴄᴢʏᴛᴀᴌᴀ ɪ ʙᴀʀᴅᴢᴏ ᴘᴏʟᴇᴄᴀ:
𝗠𝗮ł𝗴𝗼𝗿𝘇𝗮𝘁𝗮
𝗢𝗹𝗶𝘄𝗶𝗮 𝗦𝗼𝗯𝗰𝘇𝗮𝗸
– 𝗕łę𝗸𝗶𝘁 – 𝗽𝗿𝗲𝗺𝗶𝗲𝗿𝗮
𝟭𝟮 𝗺𝗮𝗿𝗰𝗮 𝟮𝟬𝟮𝟱
𝗿. – 𝗪𝘆𝗱𝗮𝘄𝗻𝗶𝗰𝘁𝘄𝗼
𝗪𝗔𝗕
ᴛʏᴛᴜᴌ
ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗡𝗶𝗲𝗼𝗱𝘄𝗿𝗮𝗰𝗮𝗹𝗻𝗲
________________________________________________
𝐺𝑑𝑦
𝑛𝑖𝑘𝑡 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑠𝑡𝑟𝑧𝑒𝑔𝑎
𝑡𝑤𝑜𝑗𝑒𝑗 𝑝𝑟𝑎𝑤d𝑧𝑖𝑤𝑒𝑗
𝑡𝑤𝑎𝑟𝑧𝑦, 𝑠𝑡𝑤ó𝑟𝑧
𝑡𝑎𝑘ą, 𝑗𝑎𝑘ą 𝑤𝑖𝑑𝑧ą
𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑐𝑦.
Nela
Soba dostała się na studia medyczne i nie może ukryć radości, bo to szczyt jej
marzeń. Jak co dzień wybiegła z domu na jogging, biegnąc dobrze znaną trasą,
ciesząc się życiem i myślami o ulubionych naleśnikach, które mama przygotowała
na jej powrót. Jednak do tego domu już nigdy nie dociera. W chwili, gdy życie
powoli uchodzi z Neli, jej mama sprząta kuchnię i zabija uprzykrzoną muchę, a
ojciec wymienia klocki hamulcowe w samochodzie klienta. Dzień jak każdy inny… a
jednak nie. Nim on się skończy, Nela umrze, a życie jej rodziców już nigdy nie
będzie takie samo. To, co się wydarzyło, będzie nieodwracalne – ktoś zabił ich
córkę, piękną, młodą dziewczynę, u progu życia, pełną marzeń.
Małgorzacie
Sobczak udało się bardzo realistycznie oddać krok po kroku lęk i bezradność
rodziców, którzy na własną rękę próbują znaleźć córkę, ponieważ procedury
policji są takie, a nie inne. Funkcjonariusze zupełnie nie przejmują się tym,
że rodzice są przerażeni zaginięciem swojego dziecka, bagatelizują sprawę.
Rodzice, pełni obaw, mnożą w swoich głowach różnorodne scenariusze powodów
nieobecności córki. Dla policji ważniejsza jest organizacja zabezpieczenia
meczu na następny dzień – zaginięcie dorosłej dziewczyny nie stanowi dla nich
priorytetu. Gdy nadchodzi poranek, ojciec ma nieodparte wrażenie, że jego
ukochana córka, dobre i kochane dziecko, nie żyje. I że od tej pory już nic nie
będzie takie samo, bo wszystko, co się stało, jest nieodwracalne. Już nigdy w
głosie rodziców nie zabrzmi radość; na zawsze będą tęsknić. Śmierć to coś,
czego nie da się cofnąć.
Prokurator
Bilski przeżywa chwile szczęścia, ponieważ jego ukochana kobieta spodziewa się
ich wspólnego dziecka – córki. Jego momenty uniesienia i radości przerywa
telefon od Kity. W lesie odnaleziono ciało 19-latki. Szybko wymknął się z domu,
starając się nie wpuścić do swojego życia cienia, który przez słuchawkę
telefonu powoli wdzierał się do jego świata.
Na
miejscu zbrodni jego oczom ukazał się ponury widok. Trudno było zmobilizować
ludzi do pomocy w poszukiwaniach zaginionej osoby, ale nie trzeba było tego
robić, gdy tragedia już się wydarzyła. Natychmiast pojawił się tłum gapiów z
telefonami, szeroko otwartymi oczami, z dłońmi przyciśniętymi do ust… Czyjaś
śmierć budzi takie emocje. Nikt z tych gapiów nie ma pojęcia o tym, jaki to
fizyczny ból – śmierć kogoś bliskiego, śmierć jedynego dziecka, które ktoś
brutalnie pozbawił życia. Ptaki śpiewały radośnie, drzewa szumiały, życie toczyło
się dalej, ale dla matki i ojca stało się coś nieodwracalnego. Tylko dla nich
czas się zatrzymał. Dziecko, o które dbali przez całe życie, zostało im
bezlitośnie odebrane.
Ekipa
śledcza zabiera się do pracy z pełnym zaangażowaniem, skrupulatnie zbierając
wszelkie możliwe ślady i tropy, starając się niczego nie przeoczyć ani
zlekceważyć. W śledztwie pojawia się mało znany motyw – ekologia sądowa,
dziedzina jeszcze nieznana w Polsce, a na świecie dopiero raczkująca. Tak
szczegółowa analiza i interpretacja śladów pochodzących ze środowiska
naturalnego na miejscu zdarzenia, jak pyłki kwiatowe, zarodniki grzybów oraz
mikroorganizmy, które nie powinny znajdować się na miejscu zbrodni, stanowi
nowatorski element śledztwa.
Autorka
perfekcyjnie przedstawia zakres pracy zarówno ekologa sądowego, jak i lekarza
medycyny sądowej. Dzięki wspaniałemu researchowi dostarczyła wielu ciekawostek
z tego zakresu. Praca lekarza medycyny sądowej koncentruje się głównie na
badaniu ciał, chociaż nie unika on kontaktu z rodziną zmarłego. Najczęściej
rodzice przychodzili do patologa z pytaniem, czy ich dziecko przed śmiercią
cierpiało. 𝐾𝑎ż𝑑𝑒𝑗 ś𝑚𝑖𝑒𝑟𝑐𝑖
𝑧𝑑𝑎𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑡𝑜𝑤𝑎𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧𝑦ć
𝑤𝑦𝑟𝑧𝑢𝑡𝑦 𝑠𝑢𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎
𝑡𝑦𝑐ℎ, 𝑘𝑡ó𝑟𝑧𝑦 𝑤𝑐𝑖ąż
ż𝑦𝑗ą.
Brak
dobrej woli funkcjonariuszy policji oraz procedury spowodowały, że młoda
dziewczyna umierała samotnie w lesie przez wiele godzin. Nikt w odpowiednim
czasie nie zareagował, a potem było już za późno. Po fakcie jak zawsze pojawiła
się panika, niezdrowa ekscytacja, pieniactwo i chaos informacyjny. 𝐶𝑧𝑦
𝑤 𝑜𝑔ó𝑙𝑒 𝑑𝑎 𝑠𝑖ę
𝑜𝑝𝑖𝑠𝑎ć 𝑏ó𝑙 𝑝𝑜
𝑠𝑡𝑎𝑟𝑐𝑖𝑒 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑐𝑘𝑎?
𝐵ó𝑙 𝑡𝑎𝑘 𝑛𝑖𝑒𝑤𝑦𝑜𝑏𝑟𝑎ż𝑎𝑙𝑛𝑦,
ż𝑒 𝑐ℎ𝑐𝑒 𝑠𝑖ę 𝑢𝑚𝑟𝑧eć,
𝑏𝑦 𝑧𝑛𝑖𝑘𝑛ął. 𝐵𝑦
𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑧𝑛𝑖𝑘𝑛ęł𝑜,
𝑏𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑚𝑜ż𝑒 𝑖𝑠𝑡𝑛𝑖𝑒ć
ś𝑤𝑖𝑎𝑡, 𝑔𝑑𝑦
𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑎 𝑤 𝑛𝑖𝑚
𝑘𝑜𝑔𝑜ś, 𝑘𝑡𝑜 𝑏𝑦ł
𝑛𝑎𝑗𝑤𝑎ż𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑦? […] Ś𝑚𝑖𝑒𝑟ć 𝑏𝑙𝑖𝑠𝑘𝑖𝑒𝑗
𝑜𝑠𝑜𝑏𝑦, 𝑗𝑢ż 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒
𝑏ę𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑏𝑜𝑙𝑒ć.
𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑜𝑑𝑑𝑒𝑐ℎ,
𝑘𝑎ż𝑑𝑒 𝑢𝑑𝑒𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒
𝑡ę𝑡𝑛𝑎, 𝑘𝑎ż𝑑𝑦 𝑟𝑢𝑐ℎ
𝑏ę𝑑ą 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑝𝑜𝑚𝑖𝑛𝑎ć
𝑖𝑚 𝑜 𝑡𝑦𝑚 […] Chociaż nadal
szumi morze, śpiewają ptaki, szumi las, świeci słońce, a niebo jest błękitne,
jak wtedy, gdy patrzyła w nie umierająca dziewczyna.
Dla
Bilskiego rozpoczyna się żmudne śledztwo, w trakcie którego stara się analizować
motywy mordercy: Co? Kiedy? W jaki sposób? Kto i dlaczego? 𝑃𝑜𝑤𝑜𝑑𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒
𝑢𝑗ę𝑐𝑖𝑎 𝑠𝑝𝑟𝑎𝑤𝑐𝑦
𝑧𝑎𝑙𝑒ż𝑎ł𝑜 𝑜𝑑 𝑤𝑦𝑠𝑖ł𝑘𝑢
𝑖 𝑤𝑘ł𝑎𝑑𝑢 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑢
𝑠𝑝𝑒𝑐𝑗𝑎𝑙𝑖𝑠𝑡ó𝑤. […] W śledztwie pomaga mu jego partnerka,
Anna Górska. Oboje świetnie się rozumieją, ponieważ ich praca to coś więcej niż
obowiązki. To pasja, dociekliwość, ciekawość i misja.
Autorka
zasugerowała, że morderca Neli może mieć powiązanie z przeszłością, ponieważ
doszło wtedy do podobnej zbrodni. Czy faktycznie istnieje jakiś związek między
obiema dziewczynami? Czy to ten sam zabójca, mimo że od tamtych wydarzeń minęły
już 24 lata? Bardzo podobało mi się poprowadzenie narracji w dwóch liniach
czasowych – współczesnej i z 1995 roku, która chwilami wydawała mi się
ciekawsza od wydarzeń w teraźniejszości, ponieważ tamten wątek zawierał wiele
interesujących informacji o ówczesnej popkulturze. Współczesna część opowiada o
tym, co dzieje się po śmierci Neli Soby, natomiast ta z przeszłości skupia się
na historii Karoliny Rewers i okolicznościach jej morderstwa. Wydaje się, że
obie zbrodnie mają wiele wspólnych elementów. Obie dziewczyny były świetnymi
uczennicami, miały podobną pasję do nauki, a obie zginęły z rąk nieznanego
sprawcy, po ciosie młotkiem w głowę. Po śmierci obu dziewczyn pojawiła się
tabliczka, sugerująca, że zginęły śmiercią męczeńską. Sprawcy tamtej zbrodni
nigdy nie wykryto, bo śledztwo obfitowało w błędy i niedociągnięcia. Teraz
Bilski staje przed zagwozdką: czy to ten sam człowiek pozbawił życia obie
dziewczyny? Jeśli tak, to dlaczego?
Karolina,
druga bohaterka, straciła głowę dla Franka, chłopaka, który malował graffiti. W
tamtych czasach graffiti nie było uznawane za sztukę, a raczej za wandalizm
ścigany przez policję. Graffiti stało się formą artystycznej ekspresji,
demonstracją wolności, której ludzie się bali i od której uciekali. To była
nowa sztuka dla nowego człowieka, człowieka nadchodzącego XXI wieku. Zbuntowana
młodzież tamtych lat chciała za pomocą graffiti przemalować szarość i brzydotę
peerelowskiej rzeczywistości. Czy kujonka z Sopotu i bad boy z Australii mogli
stworzyć parę, zwłaszcza że zupełnie do siebie nie pasowali? Ich znajomość była
także nieakceptowana przez wiele osób. 𝐺𝑑𝑦 𝑛𝑎
𝑛𝑖𝑐𝑧𝑦𝑚 𝑐𝑖 𝑛𝑖𝑒
𝑧𝑎𝑙𝑒ż𝑦, 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑡𝑎𝑗𝑒𝑠𝑧
𝑠𝑖ę 𝑏𝑎ć. […] 𝐷𝑧𝑖𝑤𝑛𝑒,
ż𝑒 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑚𝑖, 𝑐𝑜
𝑐𝑧𝑦𝑛𝑖ł𝑜 𝑠ł𝑎𝑏𝑦𝑚,
𝑚𝑜ż𝑛𝑎 𝑤𝑦𝑘𝑜𝑟𝑧𝑦𝑠𝑡𝑎ć,
𝑏𝑦 𝑠𝑡𝑎ć 𝑠𝑖ę 𝑠𝑖𝑙𝑛𝑦𝑚.
Jej sąsiad Adam, osoba z autyzmem, gdy widzi ją z Frankiem, którego nienawidzi,
czuje, jak jego duszę ogarnia mrok, bo Karolina przestała być jego. Poczuł się
odrzucony. Gdy dziewczyna zostaje zamordowana, grono podejrzanych o ten czyn
jest dość spore. Może to zazdrosna koleżanka, może ktoś z grupy chłopaka, kto
nie był zadowolony z ich znajomości, albo odrzucony sąsiad, czy ojciec
przyjaciółki, o którym wiedziała, że katuje rodzinę, a może jeszcze ktoś inny?
Gdy
już byłam przekonana, że udało mi się rozszyfrować tożsamość mordercy, a
przynajmniej sądziłam, że podejrzewam właściwego człowieka, autorka zrobiła
gwałtowny zwrot, jak zawodowy kierowca. Zabujało, zakręciło i nastąpił obrót o
180 stopni, a po nim zaskakujący finał. 𝑇𝑎k ż𝑦𝑐𝑖𝑒
𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑛𝑖𝑒𝑝𝑟𝑧𝑒𝑤𝑖𝑑𝑦𝑤𝑎𝑙𝑛𝑒.
𝑁𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜,
𝑘𝑡𝑜 𝑠𝑡𝑎𝑛𝑖𝑒
𝑛𝑎 𝑡𝑤𝑜𝑗𝑒𝑗 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒.
Jak
już wcześniej wspomniałam, 𝐵łę𝑘𝑖𝑡 to moim
zdaniem najlepsza książka autorki. Wrażenie robi kreacja bohaterów, zarówno
tych współczesnych, jak i tych sprzed 24 lat. Postacie w 𝐵łę𝑘𝑖𝑐𝑖𝑒
są złożone, pełne emocji i wewnętrznych zmagań. Małgorzata Sobczak unika
prostych podziałów na dobrych i złych – każdy z bohaterów skrywa swoje
tajemnice i demony, które wpływają na ich decyzje. 𝐵łę𝑘𝑖𝑡
to nie tylko doskonale skonstruowany kryminał, ale także książka, która mocno
porusza. Autorka pokazuje, że kryminał może być czymś więcej niż tylko
opowieścią o zbrodni – może być także wnikliwym spojrzeniem na ludzkie emocje i
motywacje.
Małgorzata
Sobczak porusza w powieści także wiele innych problemów, które wykraczają poza
samą genezę zbrodni. To między innymi przemoc w rodzinie – głośno włączane
telewizory, mające zagłuszyć odgłosy uderzeń, płacz i krzyki dochodzące od
sąsiadów. Kobiety tkwiące w toksycznych związkach z mężczyznami, którzy piją,
biją i znęcają się nad dziećmi. Zapracowani rodzice, nieinteresujący się tym,
co robi ich dorastający syn. Relacja ułożonej dziewczyny ze zbuntowanym
chłopakiem, mającym na nią zły wpływ. A także przemoc w szkole, na którą nikt
nie reaguje. Te tematy są tak samo aktualne teraz, jak i wtedy. Autorka porusza
również problem autyzmu, będącego niegdyś tematem wstydliwym i ukrywanym przez
rodziców.
𝐵łę𝑘𝑖𝑡
to wspaniała powieść, w której, moim zdaniem, każdy znajdzie coś dla siebie –
od miłośników wciągających kryminałów, przez tych, którzy szukają bardziej
wnikliwego spojrzenia na ludzką naturę, aż po osoby zainteresowane społecznymi
problemami, poruszanymi przez autorkę w subtelny sposób. To książka, nie tylko
angażująca emocje, ale także skłaniająca do przemyśleń na temat naszych
relacji, wyborów i ukrytych mrocznych stron życia. Obraz decyzji, jakie mogą
sprawić, że nic już nie będzie takie samo, a skutki naszych działań staną się
nieodwracalne. Ta powieść na długo pozostanie w mojej pamięci.
𝐿𝑜𝑠
𝑝𝑜𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖 𝑤𝑖ą𝑧𝑎ć
𝑚𝑜𝑚𝑒𝑛𝑡𝑦 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑘𝑖𝑐ℎ
𝑖s𝑡𝑛𝑖𝑒ń 𝑤 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑜
𝑝𝑟𝑧𝑒𝑤𝑟𝑜𝑡𝑛𝑦
𝑠𝑝𝑜𝑠ó𝑏.
_________________________________
Dziś
już z Wami się żegnam, życząc dobrego popołudnia i spokojnego wieczoru.
ʜᴀʟɪɴᴀ
__________________________________
Współpraca barterowa / Wydawnictwo WAB
Małgorzata Oliwia Sobczak
__________________________________
Autor: Małgorzata Oliwia Sobczak
Wydawnictwo: WAB
Ilość stron: 480
Gatunek: kryminał / thriller
Data premiery: 12 marca 2025
Moja ocena: 09
/10
Komentarze
Prześlij komentarz