W rodzinie siła
Dzień dobry. Witam wszystkich serdecznie „W cieniu wierzb” jest ostatnią częścią wspaniałego Cyklu żuławskiego, który mnie zachwycił i skradł moje serce. Piękna seria powieści obyczajowych, których akcja toczy się na żuławskich ziemiach, które są tak mało znane, podobnie jak ich historia. Trylogia napisana emocjami, którą czyta się jednym tchem i chwilami albo ociera łzy wzruszenia, albo uśmiecha. Tak ta historia mi się podobała, że chętnie przeniosłabym się w rejony opisywane przez autorkę. Na stałe, na wakacje, żeby nabrać oddechu i odpocząć od wszelkich kumulacji niedobrych wiadomości, żyć i oddychać pełną piersią. Pragniecie powieści pełnej optymizmu, mądrości życiowej to jest ona dla Was. Sięgnijcie po tę trylogię i czytajcie, po to, by uwierzyć w drugiego człowieka, że warto walczyć o miłość i swoje szczęście, że na zmiany nigdy nie jest za późno. Wszystko w życiu da się przezwyciężyć, gdy otaczają nas ludzie, których kochamy i oni nas kochają. Czujemy się be...