Mroki duszy

Cześć, witam Was ponownie moi kochani. Czy zastanawialiście się kiedyś, co czuje człowiek, gdy rozpadnie mu się małżeństwo, utarci pracę, zetknie się z mobbingiem czy dotkną go wypadki losowe? Rozpacza, pogrąża się w depresji, ma zaburzenia psychiczne lub żyje dalej z przeświadczeniem, że przed losem nie da się uciec. Z tym, co się stało, trzeba jakoś żyć. Wszystko zależy od psychiki danej osoby, czy sam poradzi sobie z traumą, czy musi szukać pomocy u specjalisty. Co natomiast, gdy skrzywdzone zostaje dziecko, gdy rodzic, zamiast chronić, naraża je na koszmarne przeżycia? Dziecko, które żyje w przeświadczeniu, że tak trzeba, bo nikt nie udziela mu pomocy. Wzrasta tak w poczuciu krzywdy, niewyrównanych rachunków, do momentu, gdy któregoś dnia widzi swojego prześladowcę, żyjącego w luksusie i bez wyrzutów sumienia, czuje się, jakby dostało obuchem w głowę. Poczucie krzywdy i chęć zemsty mąci umysł i prowadzi prostą drogą do wyrównania rachunków, bo krzywdzic...